28 czerwca 2015

Lekarzy jest za mało, a będzie jeszcze mniej

Bardzo często słyszymy o niedostatku kadr medycznych w Polsce. Dotyczy to lekarzy, a jeszcze bardziej pielęgniarek. Słyszymy też, że profil demograficzny lekarzy jest niekorzystny, więc w przyszłości braki mogą jeszcze wzrosnąć. Czy liczby potwierdzają te oceny?
Ośrodek Studiów, Analiz i Informacji Naczelnej Izby Lekarskiej zebrał informacje z Centralnego Rejestru Lekarzy, z Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego i z Centrum Egzaminów Medycznych, a następnie opracował dane dotyczące lekarzy specjalistów i lekarzy dentystów specjalistów. Szczególnie ważne są informacje o lekarzach, bo obecnie ochrona zdrowia zdecydowanie stawia na specjalistów, a poszukują ich także pacjenci.
Charakterystyczną cechą naszych danych jest to, że wiemy dokładnie, ile osób ma poszczególne specjalizacje, ale mniej wiemy, w której z posiadanych specjalności pracują. 23 proc. lekarzy specjalistów (czyli mających przynajmniej jedną specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty) zdobyło więcej niż jedną specjalizację i trudno ocenić, jaką część swojego czasu pracy poświęca każdej dziedzinie. Posiadanie licznych specjalizacji bardzo poprawia kwalifikacje lekarza, ale nie zwiększa ogólnej dostępności lekarzy specjalistów.
Polska może liczyć tylko na własnych lekarzy, ponieważ nie jest atrakcyjnym miejscem wykonywania tego zawodu. Nie znamy dokładnej liczby lekarzy i lekarzy dentystów pracujących zagranicą. W 2014 r. (800 osób) i na początku 2015 (256 osób w I kwartale) nastąpił ponowny wzrost liczby wydawanych zaświadczeń potrzebnych do podjęcia pracy w krajach Unii Europejskiej. Nie wiemy, ile osób pracuje w krajach takich jak USA i Australia, gdzie zaświadczenia z izby lekarskiej nie są potrzebne. W Polsce prawo wykonywania zawodu otrzymuje średniorocznie tylko około 90 lekarzy, którzy ukończyli studia poza UE.
Mamy 81 specjalności lekarskich i 11 specjalności lekarsko-dentystycznych. Wśród ponad 128 tys. lekarzy wykonujących zawód specjalistów jest niecałe 86 tys., a wśród 34 tys. lekarzy dentystów wykonujących zawód – 6 tys. specjalistów. Średni wiek lekarza wykonującego zawód wynosi 47,7 roku i jest o 2 lata wyższy niż średni wiek populacji Polski. Średni wiek lekarza dentysty jest taki sam jak w ogólnej populacji. Średni wiek specjalistów wykonujących zawód wynosi 54,5 roku.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat prawo wykonywania zawodu otrzymywało rocznie po raz pierwszy średnio 2,5 tys. lekarzy i około 850 lekarzy dentystów. Liczba ta rośnie bardzo wolno – o 90 osób rocznie wśród lekarzy i o 21 osób wśród lekarzy dentystów. To osoby, które mogą rozpocząć swoją pierwszą specjalizację.
Obecnie specjalizację odbywa 22 769 lekarzy i 1150 lekarzy dentystów. Jeżeli bardzo optymistycznie przyjąć, że specjalizacja trwa średnio tylko sześć lat i wszyscy ją ukończą, można się spodziewać, że posiadających pierwszą lub kolejne specjalizacje co roku przybędzie w najbliższych latach około 3700.
Jednak średni wiek lekarza kończącego specjalizację podstawową (czyli taką, którą można odbyć jako pierwszą) wynosi aż 36,5 roku, a w ciągu ostatnich dziesięciu lat specjalizację zdobywało średnio 3600 lekarzy i 177 lekarzy dentystów rocznie. Liczba uzyskanych specjalizacji lekarskich nie zmieniała się, specjalności lekarsko-dentystycznych zwiększała się tylko o 16. 96 proc. specjalizacji zdobywają lekarze w wieku do 50 lat. Wśród stomatologów 99 proc. uzyskuje specjalizację w wieku do 45 lat.
Aby liczba specjalistów była stabilna, lekarzy specjalistów w wieku do 50 lat powinno być tyle samo, co starszych. Dla lekarzy dentystów taką granicą jest 45 lat. Niestety, wśród lekarzy specjaliści w wieku do 50 lat stanowią jedynie 39 proc., a lekarze dentyści specjaliści w wieku do 45 lat – 20 proc. Różnice między specjalnościami są duże, ale tylko kilkanaście z 81 specjalizacji lekarskich jest w dobrej sytuacji demograficznej.
Ze struktury wiekowej lekarzy i lekarzy dentystów oraz danych o liczbie nowych lekarzy, a także uzyskiwanych specjalizacji można przewidywać, że w najbliższych latach czeka nas spadek liczby specjalistów. Przy bardzo optymistycznych założeniach, że wszyscy zdobywający prawo wykonywania zawodu rozpoczną specjalizację, ukończą ją i nie wyjadą, a starsi lekarze będą pracować do 70. roku życia, łączna liczba posiadanych specjalizacji lekarskich za dziesięć lat zmniejszy się o 3 proc., a za 20 lat o kolejne procenty.
W specjalnościach lekarsko-dentystycznych będzie to odpowiednio 18 proc. i 38 proc. (ryc. 1).

Sytuacja demograficzna poszczególnych specjalności może być bardzo zróżnicowana, więc każda wymaga oddzielnej analizy. Z sześciu najliczniejszych specjalizacji w większości, zgodnie z ogólną prognozą, liczba specjalistów będzie malała (ryc. 2).

Charakterystyczną cechą problemów demograficznych jest długi czas potrzebny na dokonanie się pożądanych zmian. Jeżeli nie podejmiemy właściwych działań szybko, spadku liczby specjalistów w ciągu najbliższych kilkunastu lat nie da się już uniknąć. Należy zacząć od podniesienia liczby lekarzy mogących rozpoczynać specjalizację przynajmniej o 400-600 rocznie. Trzeba także zwiększyć liczbę uzyskiwanych specjalizacji o 300-400 rocznie, szczególnie przez lekarzy, którzy jeszcze nie posiadają specjalizacji. Aby to było możliwe, należy podnieść liczbę ośrodków prowadzących szkolenie specjalizacyjne oraz wprowadzić zachęty finansowe dla osób i ośrodków prowadzących szkolenie. W stomatologii głównym zadaniem jest stworzenie miejsc do odbywania specjalizacji.
Szczegółowe dane potwierdzają bardzo trudną, być może nawet dramatyczną, sytuację demograficzną specjalistów. W niektórych dziedzinach ich brakowi nie uda się już zapobiec. Konieczne jest szybkie i konsekwentne działanie całego systemu ochrony zdrowia, systemu edukacji i całego społeczeństwa, które ze względu na problemy demograficzne będzie coraz bardziej potrzebować specjalistycznej i ogólnej opieki medycznej. Jeżeli takich działań nie podejmiemy, opieki zabraknie i bezpieczeństwo chorych będzie zagrożone.
Dodam, że szczegółowe dane dotyczące demografii całego środowiska i poszczególnych specjalności są zamieszczone na stronach Ośrodka Studiów Analiz i Informacji Naczelnej Izby Lekarskiej.

Autor jest kierownikiem Ośrodka Studiów, Analiz i Informacji Naczelnej Izby Lekarskiej.

Archiwum