3 stycznia 2006

Jubileusz czeskiej Polonii medycznej

Lekarze polscy w wielu krajach świata grupują się, łączą, tworzą związki. Ich poczucie więzi z Polską jest niezwykle silne, a dążenie do utrzymania polskiej tożsamości – godne podziwu i wzruszające. Tuż za miedzą, w Republice Czeskiej, działa prężnie Polskie Towarzystwo Medyczne. W dn. 21-22 października 2005 r. obchodziło jubileusz 30-lecia.
Był to kongres naukowy z udziałem wielu osobistości z Czech i krajów ościennych. W czasie otwarcia kongresu zasłużeni działacze Towarzystwa zostali uhonorowani polskimi odznaczeniami państwowymi, które wręczył im konsul generalny RP Andrzej Kaczorowski.
Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie, od lat utrzymującą przyjacielskie kontakty z Towarzystwem, reprezentowali Adam Galewski i Konrad Pszczołowski. Przyjechały też trzy koleżanki – lekarki polskie z Mołdawii (ich delegacja była sponsorowana przez NIL i warszawską OIL). Z Warszawy przybyli ponadto prof. Jerzy Woy-Wojciechowski, który wygłosił piękny referat „Medycyna i muzyka, czyli sztuka i cierpienie”, oraz prof. Krzysztof Bielecki z referatem o powikłaniach operacji na jelicie grubym. Kol. Konrad Pszczołowski przedstawił poster o Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym w Polsce. Prof. Rajko Doleček z Ostrawy omówił reakcje organizmu bezpośrednio po urazie w traumatologii. To tylko niektóre z wystąpień – program naukowy był bardzo bogaty. Część towarzyską kongresu niezwykle ożywił kol. Bielecki, aktywny śpiewak warszawskiego chóru „Surma”.
Drugiego dnia wizytowaliśmy prywatny szpital w Trzyńcu-Polesiu. W Czechosłowacji od II wojny światowej nie było nawet skromnych prywatnych praktyk lekarskich, a jeden lek, niezależnie od faktycznej ceny, kosztował jedną koronę. Teraz służba zdrowia żyje – jak u nas – z kontraktów z „chorą kasą”, która płaci z 2-3-miesięcznym opóźnieniem. Nie ma współpłacenia przez chorego, nawet jeśli ma on pieniądze i chce dopłacać. Dyrektor szpitala był bardzo zainteresowany informacjami, że w Polsce firmy kupują tzw. pakiety usług w prywatnych lecznicach. Reasumując: lekarze czescy nie narzekają, zarabiają coraz lepiej.
Podróże, także służbowe, kształcą. Warto wspierać naszych kolegów mieszkających i pracujących poza Polską. Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie zaprosiła prezesa Towarzystwa, kol. Jana Karczmarczyka, i wiceprezesa, kol. Józefa Słowika, na obchody jubileuszu PTL. Ü

AG, PS

Archiwum