26 lipca 2009

Muzy i my – Bańka Tiepolo

Anna BIEŻAŃSKA

Giovanni Battista Tiepolo, urodzony w Wenecji w 1696 r., malarz wielkich dekoracji plafonów i fresków o tematyce mitologicznej, historycznej, alegorycznej i religijnej, był przedstawicielem szkoły weneckiej okresu rokoka. Tworzył wyrafinowane kolorystycznie, iluzjonistyczne wizje niekończących się przestrzeni, wypełnionych tłumem postaci. Jego malowidła zdobią wnętrza kościołów i pałaców Wenecji, Werony, Vicenzy, Würzburga i Madrytu.To do niego właśnie nawiązuje tytuł książki współczesnego pisarza francuskiego Philippe’a Delerma „Bańka Tiepolo”.
W 2004 r. przeczytałam książkę tego autora „Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności” – literacki debiut, który okazał się wielkim sukcesem. Wydany w milionowym nakładzie, stał się w Paryżu bestsellerem. Jest to powieść „lekka, łatwa i przyjemna”, o optymistycznym przesłaniu. Na kanwie tej książki powstał scenariusz filmowy. Film w reżyserii Jeana Pierre’a Jeuneta pt. „Amelia” cieszył się powodzeniem zarówno we Francji, jak i w Polsce. Treść filmu mało sensacyjna: młoda dziewczyna, kelnerka, uśmiechem i serdecznością do ludzi oraz drobnymi dobrymi uczynkami stara się uczynić życie trochę lepszym.
Zachwycona „Pierwszym łykiem piwa…”, natrafiłam na drugą powieść Delerma: „Bańka Tiepolo”. Akcja powieści rozgrywa się w Paryżu i Wenecji. Przed sklepem ze starociami spotykają się dwie osoby. Młoda Włoszka – nauczycielka i początkująca pisarka oraz Francuz – dziennikarz i znawca historii sztuki. Obojga interesuje obraz mało znanego malarza Rossiniego. Frapująca fabuła i piękne opisy Wenecji są przyjemnym wspomnieniem dla wszystkich, którzy widzieli to urokliwe miasto na wodzie. Właśnie cały „smak” tej książki to opisy architektury, muzeów, placów, mostków, wschodów i zachodów słońca.
Delerm przypomina nam, że trzeba się cieszyć krótkimi chwilami szczęścia, które zawdzięczamy pięknu. Ale zastanawia się też: „Czy świat, w którym przyszło nam żyć, jest horrorem, na który trzeba przystać, problemem, który rozwija się nam przed oczami?”.
Każdy z nas – zależnie jak ułożyło się nam życie – postrzega ten świat inaczej.

Philippe Delerm „Bańka Tiepolo”
Wydawnictwo Sic, Warszawa 2006 r.

Archiwum