9 czerwca 2011

Ile ubezpieczeń powinien mieć lekarz?

Maciej Jędrzejowski, przewodniczący Zespołu ds. Wynagrodzeń

W przypadku obowiązkowych ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej doskonale sprawdza się spiskowa teoria dziejów dotycząca ucisku naszej grupy zawodowej.
W zależności od formy i miejsca zatrudnienia niektórzy z nas muszą zawrzeć nawet trzy obowiązkowe umowy ubezpieczenia OC. Na szczęście sytuacja wkrótce się poprawi.

Jakie ubezpieczenia obecnie muszą posiadać lekarze
Obecnie zobowiązuje lekarzy do wykupienia ubezpieczeń kilka aktów prawnych regulujących system ochrony zdrowia w Polsce. Są to:
– ustawa o zakładach opieki zdrowotnej w art. 35 ust. 6 nakładająca obowiązek ubezpieczenia na lekarzy zawierających kontrakt z SPZOZ-em,
– ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych nakładająca w art. 136b obowiązek ubezpieczenia na świadczeniodawców zawierających kontrakt z NFZ-em,
– ustawa o zawodzie lekarza nakładająca w art. 48a obowiązek ubezpieczenia na wszystkich lekarzy nieobjętych wymienionymi wcześniej ubezpieczeniami i zatrudnionych nie tylko w ramach umowy o pracę.
Lekarz wykonujący zawód wyłącznie w ramach umowy o pracę nie musi posiadać żadnego ubezpieczenia obowiązkowego (może zawrzeć umowę o ubezpieczenie dobrowolne). Większość jednak musi mieć ubezpieczenie obowiązkowe, wprowadzone w ustawie o zawodzie lekarza (dotyczy to np. zatrudnionych w NZOZ-ach, praktykujących prywatnie, wystawiających recepty dla siebie i rodziny). Lekarze na kontraktach w SPZOZ-ach lub kontraktach z NFZ-em zazwyczaj zobowiązani są posiadać dwa ubezpieczenia. Prowadzący najbardziej zróżnicowaną działalność (kontrakt z NFZ-em, kontrakt z SPZOZ-em i praktyka prywatna) muszą mieć wszystkie trzy rodzaje ubezpieczeń. Zawarcie kilku umów o ubezpieczenie obowiązkowe wbrew pozorom nie zwiększa ochrony lekarza (kwoty gwarancyjne ubezpieczeń nie sumują się), a poza tym rodzi problemy związane ze wskazaniem polisy właściwej do likwidacji szkody.

Skąd ten chaos
Obecna sytuacja jest bezprecedensowa na tle innych grup zawodowych. Co prawda uprawiający niektóre zawody zaufania publicznego (np. radcy prawni czy adwokaci) również muszą mieć ubezpieczenie obowiązkowe, jednak nikt oprócz lekarzy nie został obarczony obowiązkiem posiadania kilku polis. Szczególna sytuacja naszego środowiska nie wynika wcale z przemyślanego systemu kompensacji błędów medycznych, lecz raczej z chaosu legislacyjnego. Poszczególne ustawy uchwalane były w różnym okresie i w czasie różnych kadencji parlamentu, co utrudniło ich harmonizację. Nieudaną próbą uporządkowania systemu była nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza z grudnia 2009 r. Na tej właśnie podstawie większość z nas musiała zawrzeć do 11.06.2010 r. nowe umowy o ubezpieczenie obowiązkowe.

Jak powinien być rozwiązany ten problem
Rozwiązaniem problemu dublujących się ubezpieczeń powinno być zniesienie dotychczasowych przepisów nakładających obowiązkowe ubezpieczenia i ewentualne wprowadzenie jednego nowego obowiązkowego ubezpieczenia dla wszystkich lekarzy. Prawdopodobnie niedługo właśnie tak się stanie za sprawą wchodzącej w życie ustawy o działalności leczniczej. W art. 148 ust. 6 znosi ona art. 48a ustawy o zawodzie lekarza, w art. 172 ust. 10 zmienia art. 136b ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, a w art. 220 znosi całkowicie ustawę o zakładach opieki zdrowotnej. W zamian za to w art. 18 ust. 1 pkt 5 oraz ust. 2-7 wprowadza obowiązek nowego ubezpieczenia lekarzy od odpowiedzialności cywilnej za szkody będące następstwem udzielania świadczeń zdrowotnych lub niezgodnego z prawem zaniechania udzielania tych świadczeń. Jednocześnie w art. 33 wprowadza zasadę, że w przypadku wykonywania działalności leczniczej, jako indywidualnej praktyki lekarskiej w przedsiębiorstwie podmiotu leczniczego na podstawie umowy z tym podmiotem, odpowiedzialność za ww. szkody lub zaniechanie ponoszą solidarnie lekarz i podmiot leczniczy, z którym lekarz zawarł umowę.
Osoby zbyt miło zaskoczone muszę przywołać do rzeczywistości. Ustawa o działalności leczniczej wchodzi co prawda w życie 1.07.2011 r. (w tym też terminie straci moc ustawa o zakładach opieki zdrowotnej i związane z nią ubezpieczenie obowiązkowe), ale przepisy dotyczące zniesienia dwóch pozostałych ubezpieczeń i wprowadzenia nowego zaczną obowiązywać od 1.01.2012 r. W zaistniałej sytuacji do końca roku będziemy musieli posiadać dwa „stare” ubezpieczenia, a od nowego roku – jedno „nowe”. Niektórzy z nas jeszcze przez prawie cały 2012 r. mogą ponosić koszty nawet trzech ubezpieczeń obowiązkowych. Potem będzie już tylko lepiej.

Po co mi ubezpieczenie obowiązkowe, skoro mam dobrowolne
Wielu lekarzy wciąż nie zdaje sobie sprawy z różnic między ubezpieczeniem dobrowolnym a obowiązkowym. Ubezpieczenia obowiązkowe mają na celu ochronę interesów osób poszkodowanych (czyli pacjentów) i są wprowadzane na drodze ustawy. W odróżnieniu od nich ubezpieczenia dobrowolne mają na celu ochronę osób ubezpieczanych. Różnice te najlepiej oddaje analogia z ubezpieczeniami komunikacyjnymi OC i AC.
Po wprowadzeniu ubezpieczeń obowiązkowych, ubezpieczenia dobrowolne zaczynają mieć ograniczoną wartość. Wynika to przede wszystkim z tzw. wyłączeń odpowiedzialności.
W większości przypadków ubezpieczenia dobrowolne zawierają klauzule o wyłączeniu odpowiedzialności za szkody objęte zakresem ubezpieczeń obowiązkowych, co stanowi podstawę do uchylania się ubezpieczycieli od wypłaty odszkodowań.
Zakres ubezpieczeń obowiązkowych zdefiniowany jest przez prawo (ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych), nie jest więc możliwe dowolne ograniczanie odpowiedzialności ubezpieczycieli. Polisy obowiązkowe muszą obejmować szkody wynikające z niezachowania należytej staranności. Firmy ubezpieczeniowe nie mogą odmówić lekarzowi podpisania ubezpieczenia obowiązkowego, niezależnie od liczby roszczeń zgłoszonych wobec niego w przeszłości. Mniej korzystną cechą ubezpieczeń obowiązkowych jest przypisanie ochrony ubezpieczeniowej do momentu powstania szkody, nie zaś do momentu jej zgłoszenia (tzw. trigger ubezpieczeniowy). W przypadku ujawnienia się szkody po wielu latach można mieć problem ze wskazaniem ubezpieczyciela lub uzyskać wypłatę nieaktualnie niskiego odszkodowania. Teoretycznie brak obowiązkowego ubezpieczenia może skutkować nałożeniem kar, jednak dotąd żadna ustawa nie wprowadziła ich w odniesieniu do lekarzy.

Praktyczne wskazówki dotyczące ubezpieczeń obowiązkowych
1. Przy zawieraniu umów o ubezpieczenie trzeba zwróć uwagę na jego nazwę. Samo określenie „ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej lekarzy” oznacza ubezpieczenie dobrowolne, które obecnie ma ograniczoną wartość. Ubezpieczenie powinno nosić nazwę np. „ubezpieczenie obowiązkowe od odpowiedzialności cywilnej zawarte na podstawie art. 48a ustawy o zawodzie lekarza” (lub innego przepisu przytoczonego powyżej).
2. Zawierając umowę o ubezpieczenie obowiązkowe w 2011 r., spróbuj wynegocjować skrócenie okresu jej obowiązywania do 31.12. 2011 r., z proporcjonalną redukcją składki. Po tym terminie ubezpieczenie i tak straci aktualność w związku ze zmianą przepisów.
3. Do zawarcia umowy o ubezpieczenie obowiązkowe wybierz firmę rokującą utrzymanie się na rynku przez wiele lat. Umożliwi to sprawną wypłatę odszkodowania w przypadku późnego ujawnienia szkody.
4. Polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC przechowuj przez okres co najmniej dziesięciu lat – do czasu przedawnienia roszczeń.

mjedrzejowski@warszawa.oil.org.pl

Archiwum