9 stycznia 2017

Etyka. Wiara i zwątpienie w postęp

Tadeusz Tołłoczko

Pojęcie postępu związane jest z oceną wartości. Postęp polega na nastawieniu określonego działania i układu zjawisk na powszechnie pozytywnie oceniany kierunek rozwoju, ku ulepszonym i bardziej doskonałym formom przedmiotów lub współżycia społecznego, ku ich większej doskonałości. W potocznym rozumieniu jest więc zmianą korzystną, na lepsze, zgodnie z kryteriami prawdy i dobra człowieka.

Nowość nie zawsze oznacza postęp, a słowo „postęp” może mieć pejoratywne znaczenie, np. postęp choroby lub w zakresie udoskonalania śmiercionośnych technik. Istnieje też casus paraliżu postępowego demokracji. Postęp nie jest więc wartością samą w sobie i dlatego podlegać powinien ocenie według kryteriów moralnych; za postęp uznać można tylko to, co służy dobru człowieka.

Współczesną cechą postępu jest pęd, by przeznaczać nań coraz mniej czasu, a coraz więcej pieniędzy. Postęp wyzwala wiele nowych problemów moralnych, prawnych, społecznych i ekonomicznych, a w medycynie także klinicznych. Ich rozwiązanie bywa zwykle opóźnione w odniesieniu do momentu wprowadzenia zmian. W tej przestrzeni czasowej powstaje wówczas chaos moralny i prawny, a przecież postęp nie może odbywać się kosztem godności i praw człowieka.

Postęp zawsze jest kreowany przez ludzi myślących, w bardzo dużym stopniu myślących inaczej niż reszta. Istotną cechą ich rozumowania są rozwiązania niekonformistyczne, pozbawione szablonów i ram „myślowej poprawności”, lecz zawsze tworzone samodzielnie.

Często postęp bywa dziełem niezadowolonych z aktualnego status quo. Może być także wynikiem przypadkowego spostrzeżenia o wartości wielkiego odkrycia. Z kolei jednym z najbardziej skutecznych hamulców postępu są przyzwyczajenia.

Nieokiełznany postęp cywilizacyjny, gdy niesie z sobą zagrożenie ekologiczne lub dla godności człowieka, jest już chorobą. Według Alberta Einsteina odpowiedzialność za negatywne skutki odkryć „spada na tych, którzy robią użytek z nowych narzędzi, a nie na tych, którzy przyczyniają się do postępu nauki”. Odpowiedzialnością zatem obarcza polityków, a nie uczonych. Negatywne skutki postępu wlicza się wszak w „koszty”. Zagrożenie wynika z faktu, że rozwój nauki i techniki nie czyni ludzi lepszymi, a korzyści zagłuszają i liberalizują zasady moralne. Ludzie nie lubią zasad współżycia społecznego wymagających poświęcenia i rezygnacji z przyjemności ani ograniczeń, zwłaszcza moralnych. Dlatego za przyczyną postępu dochodzi do przewartościowania podstawowych pojęć, takich jak wolność, godność, a nawet wartość człowieka, skoro może być on traktowany jak surowiec do przeróbki.

Tempo rozwoju nauki i techniki powoduje niedostateczną nad nim kontrolę człowieka, często omija zasady etyki w nauce. Postęp naukowy i techniczny w medycynie przynosi niezwykłe korzyści, stwarza jednak również zagrożenia ekonomiczne. Lawinowo rosną bowiem koszty wprowadzania w życie coraz skuteczniejszych, ale zarazem droższych metod i bardziej skomplikowanych procedur lekarskich. Doprowadzić to może do sytuacji, w której wzrost kosztów funkcjonowania ochrony zdrowia przekroczy przyrost dochodu narodowego nawet w najbogatszych państwach.

Postęp wymaga stałego dopływu energii intelektualnej, przejawiającej się naukową przedsiębiorczością, oraz pieniędzy, które potrafią wyzwolić drzemiącą potencję intelektualną pracowników naukowych i wesprzeć tych, dla których nauka jest życiowym powołaniem.

Pojęcie postępu odnosi się nie tylko do produktów przemysłowych, ale również do obyczajów, zagadnień socjalnych, kultury. Jakże często w naszym codziennym życiu pod hasłem postępu dokonuje się tylko zmiany. Wówczas nic nie zmienia się na lepsze, wystarczą pozory postępu, samo hasło nowoczesności. Jednakże nowoczesność zawsze powinna być wyrazem postępu.

Skutki postępu są wszechstronne i wielorakie. Między innymi rozwój inteligentnych technologii oraz cybernetyki spowoduje problemy związane ze specjalistycznym zatrudnieniem, zanikaniem wielu umiejętności i zawodów, bowiem nawet najdroższa maszyna będzie rentowniejsza od najtańszego pracownika. Oszczędności finansowe zmieniają rzeczywistość.

Dość powszechną iluzją jest przekonanie, że postęp moralny przebiega równolegle do postępu techniczno-cywilizacyjnego. A to on właśnie zdesakralizował wiele fundamentalnych norm moralnych i pojęć. Czy udoskonalanie naszego bytu może się odbywać bez przestrzegania
podstawowych zasad moralnych?

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum