9 maja 2018

Dwie niezwykłe osobowości cz. 2

Sagi rodzinne

Małgorzata Skarbek

Małgorzata Serini, urodzona w 1909 r. w Zgierzu, po ukończeniu gimnazjum w tym mieście wstąpiła na Wydział Lekarski UW, dyplom lekarza otrzymała w 1932 r. W 1936 uzyskała stopień doktora medycyny za pracę „Antropomorfologia żwaczy”, której promotorem był prof. Edward Loth. Po studiach rozpoczęła pracę w tej samej klinice przy pl. Starynkiewicza, gdzie pracował dr Bulski, tam się poznali. Po ślubie zamieszkali na terenie kliniki. Pod koniec 1938 r. urodziła się im córka Wanda Teresa.

Małgorzata, którą często nazywano Gretą, zawsze intensywnie uprawiała sport, m.in. szermierkę i pływanie. Tuż przed wojną, w sierpniu 1939 r., była na Akademickich Mistrzostwach Świata w Szermierce w Monte Carlo. Z trudem, przez Paryż, a potem pociągiem przez północne Włochy i Bukareszt, udało jej się dotrzeć do Warszawy. Zdążyła jeszcze zobaczyć się z mężem przed jego odjazdem na front.

Okupację przeżyła w stolicy. Pracowała w macierzystej klinice, która stała się oddziałem Szpitala Dzieciątka Jezus, wykładała na tajnym Uniwersytecie Warszawskim i w szkołach pielęgniarskich, organizowała dostarczanie grypsów więźniom Pawiaka, leczyła ukrywające się Żydówki (w 1967 r. otrzymała Medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata). W dniach Powstania Warszawskiego kierowała oddziałem ginekologicznym, z którym pod koniec miesiąca została ewakuowana do Milanówka, a potem do Żyrardowa. Kilka miesięcy wcześniej, dzięki pomocy jednej z pacjentek, Małgorzata Bulska mogła wyjechać do Niemiec i odwiedzić męża w niewoli, w Szwarcwaldzie. Z dowodem tożsamości pożyczonym od Niemki pojechała do Willingen przez Wiedeń, gdzie przekazała konspiracyjne dokumenty. Owocem odwiedzin było drugie dziecko – Wojciech Jerzy, który urodził się w 1945 r. W czasie powstania Małgorzata Bulska była więc w ciąży, mimo to nie opuściła swoich pacjentek.

Po wojnie pracowała w Żyrardowie, a w 1948 r. została ordynatorem Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Wolskiego, który wkrótce stał się częścią Instytutu Gruźlicy. Leczyła tam kobiety z gruźlicą płuc i z gruźlicą narządu rodnego. Habilitowała się na podstawie pracy „Leczenie gruźlicy narządu rodnego”.

Od 1953 r. była również kierownikiem Zakładu Położnictwa i Ginekologii (później Katedry i I Kliniki Chorób Kobiecych i Położnictwa) w nowym Studium Doskonalenia Lekarzy (obecnie CMKP). W 1961 r. przeniosła się wraz z instytutem do Szpitala Bielańskiego. W 1967 r., po śmierci męża, objęła po nim kierownictwo kliniki przy pl. Starynkiewicza.

Także w okresie powojennym Małgorzata Serini-Bulska poświęcała się rozlicznym zajęciom. Intensywnie pracowała jako lekarz, wykładała na uczelni, prowadziła badania naukowe, publikowała, działała w Towarzystwie Świadomego Macierzyństwa, a prócz tego nadal uprawiała sporty, m.in. wspinaczkę wysokogórską, prowadziła bogate życie towarzyskie. Wydawało się, że jej doba ma więcej niż 24 godziny.

Zainteresowania naukowe dr Serini-Bulskiej dotyczyły położnictwa, w tym patologii porodu, ciąży, połogu, porodu kierowanego oraz gruźlicy narządu rodnego i onkologii. Wprowadziła wiele nowych metod operacyjnych, np. pierwsza w Polsce przeprowadziła cesarskie cięcie w przypadku położenia poprzecznego zaniedbanego płodu, opracowała technikę operacyjnego leczenia ciąży szyjkowej.

Ogłosiła około 90 prac naukowych w językach: polskim, niemieckim, francuskim i angielskim. Współredagowała podręczniki dla lekarzy, przygotowywała broszury edukacyjne dla kobiet. Dzięki jej międzynarodowym znajomościom w świecie lekarskim do Polski przyjeżdżał z wykładami znakomity angielski ginekolog prof. Whitehouse.

Pasjonował ją sport: jeździła na nartach i konno, pływała, grała w tenisa. Zajmowała się także szermierką, przed wojną była indywidualną wicemistrzynią Polski we florecie i mistrzynią drużynową z zespołem AZS, po wojnie uzyskała kwalifikację na olimpiadę w Londynie (1948 r.). Jednak w tym samym czasie wygrała konkurs na ordynatora w Instytucie Gruźlicy i wybrała medycynę. Pojechała natomiast na następną olimpiadę, w Helsinkach (1952 r.), ale już jako lekarz sportowy. Po wojnie uprawiała wspinaczkę. Jej towarzystwo w górach bardzo cenił prof. Tadeusz Orłowski, znakomity taternik. Razem dokonali pierwszego przejścia trudnego uskoku Zadniego Mnicha. Prof. Małgorzata Serini-Bulska zmarła 16 czerwca 1973 r.

Córka państwa Bulskich, Wanda, też jest lekarzem, mieszka w Kanadzie. Jedna z jej córek, Ines, wybrała ten sam zawód co mama i babcia, zajmuje się hematologią onkologiczną i jest bardzo ceniona. Natomiast syn Wojciech jest profesorem fizyki, pracuje w Centrum Onkologii – Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie. <

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum