9 listopada 2018

Dla Niepodległej

Na marginesie

Ewa Gwiazdowicz-Włodarczyk

redaktor naczelna

W tym roku listopad jest wyjątkowy. Nie tylko wspominamy naszych zmarłych, mamy również powód do refleksji związanych z setną rocznicą odzyskania przez Ojczyznę niepodległości.

Polscy lekarze zawsze stawali w pierwszym szeregu do walki o wolność i niepodległość. Nie tylko w ramach swoich powinności wynikających z przysięgi Hipokratesa, ale również zgodnie z poczuciem obowiązków patriotycznych. Pamiętamy o wspaniałych lekarzach patriotach:

Generale doktorze Felicjanie Sławoju-Składkowskim – najdłużej urzędującym premierze II RP. Ginekologu położniku, absolwencie CM UJ;

Generale doktorze Bolesławie Wieniawie-Długoszowskim – lekarzu okuliście, absolwencie Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Lwowskiego. Poecie, wybitnej postaci przedwojennej Warszawy. Żołnierzu do zadań specjalnych marszałka Piłsudskiego. Doskonałym wojskowym, ale i bohaterze wielu anegdot;

Profesorze doktorze pułkowniku Edwardzie Lothu – doktorze medycyny i filozofii, antropologu, profesorze Uniwersytetu Warszawskiego, członku Polskiej Akademii Umiejętności, absolwencie Uniwersytetu w Heidelbergu. Twórcy Zakładu Przeszkolenia Inwalidów, jedynej takiej placówki powstałej na terytorium okupowanym przez Niemców w czasie II wojny światowej. Dowódcy Sanitarnego Okręgu V Mokotów w czasie Powstania Warszawskiego. Jego prace są do dziś cytowane w amerykańskich podręcznikach. Jest Sprawiedliwym wśród Narodów Świata.

Pamiętamy o generale Janie Kołłątaju-Srzednickim – lekarzu, legioniście, senatorze, komendancie Centrum Wyszkolenia Sanitarnego, Sprawiedliwym wśród Narodów Świata.

I o Marii Skłodowskiej-Curie, która organizowała mobilne gabinety rentgenowskie w czasie I wojny światowej. W 1932 r. otworzyła powstały z jej inicjatywy Instytut Radowy w Warszawie.

Pamiętamy o profesorze Odo Bujwidzie – założycielu drugiej na świecie, po Paryżu, stacji pasteurowskiej. U zarania niepodległej RP tworzył Zakład Bakteriologii Wojska Polskiego.

Wspomnijmy jeszcze trochę zapomnianych: doktora Kamila Jana Bogackiego – przyjaciela i lekarza marszałka Józefa Piłsudskiego, konsultanta uniwersytetów europejskich oraz amerykańskich, działacza niepodległościowego, żołnierza Legionów oraz Armii Krajowej. Obywatela świata i żarliwego polskiego patriotę;

I doktora Eugeniusza Piestrzyńskiego – komendanta szpitala polowego
I Brygady Legionów Polskich, lekarza marszałka Piłsudskiego, komendanta Szpitala Zapasowego nr 2 w Warszawie, prezesa Polskiego Związku Przeciwgruźliczego, Polskiego Towarzystwa Higienicznego, Międzynarodowego Towarzystwa Przeciwgruźliczego, działacza Związku Legionistów.

W tym numerze „Pulsu” dr Maria Ciesielska opowiada o początkach izb lekarskich, o wybitnych przedstawicielach medycyny polskiej, którzy mają ogromny wkład w powstanie samorządu lekarskiego. „W realiach nowo powstającego państwa nie zabrakło lekarzy i społeczników, którzy postanowili podjąć wyzwanie walki z biedą i zaniedbaniem, organizowali kształcenie studentów, pracowali naukowo, powoływali stowarzyszenia i tworzyli zręby samorządu lekarskiego” – pisze.

Red. Małgorzata Skarbek natomiast powraca do historii Szpitala Ujazdowskiego i do związanych z nim wybitnych polskich lekarzy – żołnierzy, społeczników.

Ci wszyscy lekarze, ale jeszcze wielu innych, zapomnianych, pracowali w kraju, lecz również w odległych miejscach, do których rzuciły ich losy i historia. 

e.gwiazdowicz@oilwaw.org.pl

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum