13 listopada 2018

Pizarro, zbrodnia i chwała

 

Ciekawe miejsca

Jacek Walczak

W niedzielne popołudnie 26 czerwca 1541 r. markiz Francisco Pizarro w gronie przyjaciół spędzał czas przy obiadowym stole w swoim pałacu w Limie. Zostali tam zaatakowani przez grupę dawnych kompanów, którym przewodził syn Diego de Almagro, zamordowanego niegdyś na rozkaz Pizarra. Markiza zdecydowali się bronić tylko nieliczni: Martin de Alcantara, jego przyrodni brat, adiutant Francisco de Chaves i dwóch indiańskich służących. Francisco Pizarro zginął z ręki Juana de Herrada.  Ciało markiza leżało jeszcze dzień w miejscu, gdzie zmarł. Dopiero pod osłoną kolejnej nocy został pochowany potajemnie w kościele. Tak zakończyło się życie niepiśmiennego świniopasa z Estremadury, który osiągnął szczyty kariery.

Francisco Pizarro urodził się w Trujillo prawdopodobnie w 1478 r. Data nie jest pewna, bowiem nie zachował się żaden dokument dotyczący tego faktu. Nic też nie wiadomo pewnego o romansie pułkownika Ganzalo Pizarra z kobietą niskiego stanu Franciscą Gonzalez. Początkowo ojciec nie uznawał syna i dziecko z matką żyło w biedzie. Po kilku latach pułkownik Pizarro dał nazwisko nieślubnemu synowi, ale i tak jego los niewiele się zmienił, dalej pasał świnie. Przyszłego markiza odnajdujemy dopiero w dokumentach z roku 1510 o nieudanej wyprawie kapitana Alonsa de Ojeda na południe od Panamy. Kiedy zbliżał się do pięćdziesiątki, los zetknął go z Diego de Almagro, podobnym awanturnikiem nieznanego pochodzenia.

W tym czasie Darien i Panama aż huczały od plotek o wspaniałym imperium na południu, gdzie ludzie jedzą ze złotych naczyń. Emocje podsycały wieści o wcześniejszym podboju przez Hernanda Corteza państwa Azteków na północy.

Dwie pierwsze wyprawy traktowano jako rekonesans, realne podbicie Złotego Imperium wymagało zgody cesarza Karola V i Rady Indii w Hiszpanii. W 1528 r. cesarz wydał rozkaz podboju. Przygotowania zajęły rok. Pizarro spotkał się z Hernando Cortezem, zdobywcą Meksyku, który dużo opowiadał o organizacji państwa indiańskiego. Te informacje okazały się niesłychanie przydatne w podboju Peru przez Pizarra.

Właściwa wyprawa wyruszyła z Panamy w styczniu 1531 r. Była wyjątkowo burzliwa, ale w porównaniu z podbojem Meksyku mniej krwawa. W jej efekcie zajęto inkaską stolicę w Cusco. W 1535 r. Pizarro udał się na wybrzeże budować przyszłą stolicę Limę, wtedy nazywaną Miastem Królów. Pizarro i de Almagro, kiedyś przyjaciele, stali się szybko największymi wrogami. Chciwość sprawiła, że de Almagro był pomijany w podziałach wszelkich profitów. Brał udział w kolejnych awanturach, lecz w końcu został podstępnie zgładzony przez przyrodniego brata markiza, Hernando Pizarra. Dawni towarzysze Almagra zgromadzili się wokół nastoletniego syna ofiary. Jedyną szansę odzyskania majątku i należnego honoru widzieli w zamachu na gubernatora. Tak zrodził się spisek w Limie.

Miejsce pochówku Pizarra pozostawało nieznane niemal przez pięć wieków. Dopiero w latach 80. XX w. przy okazji prac porządkowych natrafiono na skrzynię z jego szczątkami. W specjalnie przygotowanej kaplicy katedry limeńskiej ustawiono sarkofag, na którym widnieje napis, że spoczywa tam gubernator markiz don Francisco Pizarro, zdobywca Peru i fundator miasta Lima. Prochy umieszczono w grobowcu w 450. rocznicę założenia miasta Lima. 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum