3 lipca 2019

Więcej ruchu, więcej zdrowia

Z Damianem Wojtaszkiem, mistrzem świata w siatkówce, rozmawia Marcelina Matuszewska.

Jak to jest być mistrzem świata?

– Ta świadomość dochodzi cały czas do mnie, ale już zbliżają się kolejne rozgrywki, kolejne zawody do wygrania. Dlatego teraz skupiamy się na tym, żeby dobrze wypaść na mistrzostwach Europy oraz wywalczyć kwalifikację na igrzyska olimpijskie.

Jak ocenia pan umiejętności naszych zawodników zaprezentowane podczas XIX Mistrzostw Polski Lekarzy w Piłce Siatkowej?

– Poziom jest bardzo wysoki, widać zaangażowanie, wolę walki. Jestem mile zaskoczony ich zadziornością, sprawnością, taktyką. Brawa dla lekarzy, że znajdują czas, żeby zagrać w zawodach takich jak te, których miałem zaszczyt być gościem.

Czy aby uprawiać siatkówkę, konieczne są specjalne predyspozycje, czy grać może każdy?

– Po mnie widać, że każdy. Jestem niezbyt wysoki, niezbyt szczupły, ale na pozycji libero sprawdzam się. Wszyscy więc mają szansę, niższe osoby także mogą grać w siatkówkę. Oczywiście, niezwykle ważne są treningi i występy w zawodach, ale najważniejsza jest satysfakcja ze wspólnej gry, z bycia razem.

Jak zachęci pan lekarzy do uprawiania tego sportu i jakie korzyści mogą z niego czerpać?

– Wiem, że praca lekarzy jest bardzo ciężka, stresująca. Ale w momentach pełnych sportowych emocji, podczas meczu, mogą się zrelaksować, zapomnieć o zawodowych problemach, po prostu odetchnąć. A tego im i nam wszystkim życzę. I zapraszam na nasze rozgrywki. 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum