10 grudnia 2021

Nietrafione zmiany

Dariusz Paluszek

wiceprezes ORL w Warszawie ds. lekarzy dentystów

Od kiedy na łamach „Pulsu” ukazują się moje felietony, wielokrotnie poruszałem temat potrzeby zmian w szkoleniu lekarzy dentystów. Okazuje się, że jeśli zmiany są dokonywane, to niejednokrotnie nie takie, jakich oczekujemy, a przede wszystkim nie takie, jakie rzeczywiście są potrzebne nam i pacjentom.

Przyjęta przez parlament i podpisana pod koniec listopada przez prezydenta nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym pozwala uruchomić kierunki lekarskie na znacznie większej liczbie uczelni niż dotychczas. Samorząd lekarski zaraz po pojawieniu się tej koncepcji w sferze publicznej zwracał uwagę, że umożliwienie szkolenia lekarzy i lekarzy dentystów w wyższych szkołach zawodowych negatywnie wpłynie na poziom kształcenia. Innymi słowy, starając się zwiększyć ogólną liczbę lekarzy, których w naszym systemie rzeczywiście brakuje, ryzykujemy pogorszenie standardów usług medycznych. Nie po raz pierwszy w historii politycy starają się działać wbrew starej zasadzie, że ilość wcale nie przechodzi w jakość. Ale to niejedyny paradoks tego rozwiązania prawnego. Nie po raz pierwszy też ustawodawca nie wziął pod uwagę specyfiki specjalności lekarsko-dentystycznej. Otóż zwiększenie liczby lekarzy dentystów wcale nie jest potrzebne. Dane statystyczne pokazują, że pod względem liczby stomatologów na 100 tys. mieszkańców plasujemy się w okolicach średniej unijnej. Oczywiście, problem z dostępnością usług dentystycznych istnieje, ale nie wynika z braku lekarzy, lecz z ich nieproporcjonalnego rozłożenia geograficznego. Od lat staram się zainteresować ministrów zdrowia ideą mapowania potrzeb stomatologicznych Polaków nie tylko uwzględniającego realizację usług kontraktowanych przez NFZ, ale także całkowicie komercyjnych. Niestety, nikt się na to nie zdecydował. A właśnie takie rozwiązanie urealniłoby informacje o potrzebach i dało nam możliwość przesuwania funduszy do rejonów faktycznie najbardziej tego wymagających. Oczywiście, konieczne byłoby wówczas ograniczenie liczby gabinetów w danym rejonie, jeśli według NFZ byłby on już wystarczająco „nasycony”. Ale takie limitowanie nie byłoby działaniem rewolucyjnym, gdyż w innych krajach podobny system funkcjonuje z powodzeniem. Powoduje, że dentyści muszą szukać miejsc, gdzie gabinetów jest mało, dzięki czemu zwiększają dostępność usług w okolicach dotąd nieobjętych właściwą opieką.

Takie rozwiązanie dodatkowo ogranicza biznesową walkę o pacjenta, pozostawiając więcej czasu na doskonalenie zawodowe, a stabilność finansowania gabinetu w warunkach ograniczonej konkurencji umożliwia wprowadzanie droższych, ale znacznie podnoszących jakość leczenia technik.

Ustawa jest już jednak przyjęta i mleko się rozlało, niestety nie po raz pierwszy. Ale jeśli wierzyć jesiennym zapowiedziom polityków, to jeszcze nie koniec zmian. Całkiem niedawno pojawił się bowiem pomysł likwidacji stażu podyplomowego, który w przypadku lekarzy dentystów także miałby negatywne konsekwencje. Stawiam dolary przeciw orzechom, że i tym razem ustawodawcy nie pomyślą, iż większość stomatologów po studiach i stażu zakłada własną działalność gospodarczą. Część w ramach tego przedsiębiorstwa współpracuje z innym gabinetem, ale wielu od razu po stażu idzie na swoje. W tym właśnie tkwi specyfika zawodu lekarza dentysty. Młody lekarz ogólny z reguły pracuje w zespole w szpitalu, więc choć po stażu wykonuje już pracę samodzielną, ma kogo podpatrywać. Lekarz dentysta, który bezpośrednio po studiach założy własny gabinet, takiej możliwości bez obowiązkowego stażu mieć nie będzie. Czy uczelnia jest w stanie przygotować go nie tylko do wykonywania zabiegów, ale i do prowadzenia własnej, indywidualnej praktyki? Śmiem wątpić. Zresztą potwierdzają to rozmowy przedstawicieli naszej komisji z młodymi lekarzami, którzy chcieliby wręcz rozszerzyć zakres stażu. Likwidacja stażu podyplomowego byłaby więc zdaniem Komisji ds. Lekarzy Dentystów ORL w Warszawie działaniem na szkodę i lekarzy, i pacjentów, bo staż stanowi jedyną możliwość zapewnienia młodym stomatologom prawidłowego rozwoju zawodowego.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum