17 grudnia 2019

#WspólneŚwięta: seniorzy i opiekunowie – prawo i rozwiązania

Porzucanie seniorów na Święta w szpitalach to odmawianie im prawa do czucia się potrzebnymi, kochanymi, ważnymi. Ale to również problem związany z prawami obywatelskimi i prawami pacjenta. Dlatego do dyskusji o rozwiązaniach dotyczących opieki nad seniorami zaprosiliśmy Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Pacjenta i wojewódzkiego konsultanta medycznego w dziedzinie chorób wewnętrznych.

Nasza kampania społeczna to nagłaśnianie problemu, czyli etap niezbędny w działaniach na rzecz poprawy smutnej rzeczywistości osób starszych i ich opiekunów. W obliczu starzenia się społeczeństwa konieczne są rozwiązania systemowe, prawne, zdecydowane reakcje rządzących z zakresu polityki senioralnej.

– W tej kampanii z jednej strony chcemy mówić o empatii, ale z drugiej strony chcemy powiedzieć o prawach obywatelskich i prawach pacjenta i o tym, że każdy z nas ma prawo do tej opieki w starości, ma prawo do tego, żeby z godnością z rodziną te Święta przeżywać. Kampania nie ma na celu oceniania kogokolwiek, jest raczej kolejnym kroczkiem do zrealizowania naszego żądania – żądania tego, żeby opieka długoterminowa nad osobami starszymi w Polsce była lepsza. To punkt widzenia spójny z tym, który prezentowaliśmy jeszcze niedawno w kampanii Narodowy Kryzys Zdrowia – wtedy też mówiliśmy o opiece geriatrycznej, o opiece długoterminowej. Społeczeństwo się starzeje, niedługo co trzecia osoba w Polsce będzie w wieku emerytalnym i czas na wdrożenie rozwiązań, które nam z dumą pozwolą powiedzieć, że Polska jest krajem, w którym seniorzy rzeczywiście mają prawo do godnej opieki, to prawo jest realizowane, a opiekunowie osób starszych są docenieni za swoją ciężką pracę i znajdują pomoc i oparcie w instytucjach do tego powołanych – mówił podczas dzisiejszego spotkania eksperckiego Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.

Rzecznik Praw Pacjenta podziela założenia i cele akcji #WspólneŚwięta. – Istnieje potrzeba powstania systemu opieki wytchnieniowej dla opiekunów osób niepełnosprawnych i starszych. To jest rzecz, która powinna być w najbliższym czasie przedmiotem dyskursu nie tylko politycznego, ale również polityczno-społecznego, z uwzględnieniem głosu środowiska lekarskiego. Największe wyzwanie tutaj stoi przed Ministrem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministrem Zdrowia – powiedział Grzegorz Błażewicz, zastępca Rzecznika Praw Pacjenta. Zwrócił ponadto uwagę, że również ma wiele sygnałów o sytuacjach pozostawiania seniorów w szpitalach bez wskazań medycznych, nasilania się tego zjawiska przed Świętami. – W szpitalu w Piekarach Śląskich w ostatnich dniach aż o 50% wzrosła liczba przyjęć starszych osób w ramach ostrego dyżuru.

– Oddawanie najbliższych do szpitala na okres świąteczny jest dla mnie niezrozumiałe, ponieważ przez cały rok ci ludzie się opiekują tymi starszymi – to nie są ludzie, którzy nie mają szacunku dla starszych – zaznaczał Andrzej Stefański, główny koordynator ds. projektów społecznych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Zwracał uwagę na zamiatanie w Polsce problemu pod dywan i na konieczność wprowadzenia regulacji prawnych względem – jak to określił – przemocy wobec osób starszych. – Jeśli chcemy zmienić tę sytuację, musimy podjąć działania na każdym poziomie – na poziomie rządowym, samorządowym, ale także i organizacji pozarządowych – dodał.

Marek Stopiński, wojewódzki konsultant medyczny w dziedzinie chorób wewnętrznych przytaczał statystyki dotyczące hospitalizacji – Mamy ponad 30% osób w wieku 80 plus, a 50% osób ma powyżej 70 roku życia. (…) To nie jest sytuacja, jaką mieliśmy 20 lat temu, 15, kiedy oddziały nieco pustoszały – mówię o internach, geriatriach. W tej chwili czegoś takiego jak zmniejszenie hospitalizacji w okresie świątecznym – właściwie tego nie obserwujemy.

Doświadczeniem i spojrzeniem na kwestie problemu samotności seniorów, jak i ich opiekunów, podzielił się reprezentujący stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe Piotr Irzyk. Wielokrotnie był on świadkiem bezsilności, uczestnicząc w programie opieki wytchnieniowej, prowadzonej przez Centrum Usług Społecznych „Społeczna Warszawa” współfinansowanym z budżetu m. st. Warszawa (20%) oraz z Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych (80%). – Zastawałem przeważnie czystego, prawidłowo zaopiekowanego członka rodziny i koszmarnie przemęczonego opiekuna – ci ludzie się słaniali na nogach, ci ludzie mieli 24 godziny zajęty czas, czasami te osoby budziły się kilka razy w nocy. To było potworne poczucie obowiązku i totalna niedbałość o własne zdrowie. Dochodziło do sytuacji takich, że jeżeli ktoś wracał ze szpitala z tą osobą do domu, zostawał z nią sam. Te osoby zajmowały się prawidłowo, ale nie dbając o siebie. (…) Proszę sobie wyobrazić siebie 24 godziny przywiązanych do łóżka, przy braku umiejętności, braku wsparcia, gdzie za chwileczkę do tego jednego obłożnie chorego dojdzie drugi – opiekun faktyczny.

– Jakub Gołąb, dyrektor departamentu dialogu społecznego i komunikacji Biura Rzecznika Praw Pacjenta podkreślał potrzebę łączenia różnych form działań. – Myślę, że jeżeli chodzi o przeciwdziałanie temu problemowi, temu zjawisku, oprócz działań edukacyjnych, jak ta kampania – bardzo gratuluję, to jest potrzebne działanie, uwrażliwienie społeczeństwa na to, żeby te wartości, o których tak często chętnie mówimy w życiu publicznym również praktykować w tym codziennym życiu. To jest jedna strona, czyli edukacja. Druga strona to są działania systemowe.

Przykład ostatnio odwiedzonego przez nas Dziennego Domu Opieki Medycznej (Warszawa Wawer), jako rodzaj wyjścia z trudnej sytuacji dla opiekunów i forma wsparcia dla seniorów, przywołał jeden z głównych organizatorów kampanii OIL w Warszawie lek. Michał Matuszewski. – To co tam się dzieje, jest niesamowite. Te historie pacjentów, gdy mają perspektywę – mogą być w takim Dziennym Domu Opieki Medycznej z rówieśnikami, gdzie mają wsparcie psychologiczne, rehabilitacyjne, mają olbrzymią możliwość kontaktu z innymi ludźmi – po takim miesiącu czy dwóch ci pacjenci wychodzą z tego domu zupełnie inni. Można powiedzieć, że zyskują drugie życie.

Podczas konferencji prasowej zaprezentowaliśmy dwa nowe filmy, zawierające wypowiedzi młodych lekarzy i dzieci na temat m.in. babci i dziadka. Filmy już wkrótce opublikujemy na naszej stronie internetowej i w naszych mediach społecznościowych. Oto niektóre z przemyśleń i odczuć, jakimi podzielili się z nami medycy na temat samotności porzucanych w szpitalach seniorów:

  • Młody Lekarz: Niestety z perspektyw kolegów internistów cały czas słyszę o tym, że pacjenci są przywożeni jako niestety „zrzuty”. To trzeba powiedzieć wprost – do szpitala tylko dlatego, że rodzina chce spędzić czas w swoim gronie, a nie zająć się osobą chorą. To jest bardzo przykre, bo nie wyobrażam sobie zrobić tak w stosunku do swojej rodziny.
  • Młody Lekarz: Czuję zdziwienie, smutek. To jest dla mnie nienaturalne, nieludzkie, żeby najbliższych, zwłaszcza tych starszych, którzy potrzebują ciepła, zostawiać w szpitalu bez przyczyny.
  • Młoda Lekarka: Wigilia jest momentem, który najfajniej jest spędzić razem, w domu rodzinnym. Wnuki, babcia, cała rodzina razem. Często jest to jedyny moment, gdy mamy okazję spotkać swoich bliskich, często już teraz rozjeżdżamy się po całym świecie i… nie oddawajmy babci na święta do szpitala. Opieka nad kimś starszym, często bardzo ciężko chorym, jest dla mnie czymś niewyobrażalnie ciężkim, ale nie może usprawiedliwiać oddawania starszej osoby do szpitala.
  • Młoda Lekarka: Pomyślmy, że my też kiedyś będziemy potrzebować pomocy. I czy my byśmy chcieli zostać w szpitalu na Święta? Ta magia Świąt jest magiczna, więc starajmy się dać tą magię całej swojej rodzinie.

W ramach współpracy z m. st. Warszawa w środkach komunikacji miejskiej wyświetlane są plakaty promujące kampanię. W akcję włączyły się również inne Izby Lekarskie. Plakaty pojawiły się w szpitalach i poradniach.

Tagi: , , , , , ,

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum

Wszystkie kategorie