3 października 2018

Prawne aspekty zabiegów chirurgii estetycznej

Filip Niemczyk, adwokat

Chirurgia estetyczna oraz niektóre zabiegi stomatologiczno-protetyczne tym różnią się od typowych świadczeń medycznych, że nie mają celu leczniczego, lecz wykonywane są dla poprawy wyglądu, często rozumianego w kategoriach wyłącznie subiektywnych. Typowe zabiegi chirurgii estetycznej należy zatem odróżnić od zabiegów udzielanych pacjentom po wypadkach lub zmierzających do poprawienia rażących anomalii fizycznych, które wiążą się z dolegliwościami psychicznymi pacjenta.

Z prawnego punktu widzenia najważniejsze jest, że pozbawiony znaczenia terapeutycznego zabieg chirurgii estetycznej niesie ze sobą poważne zagrożenie dla zdrowia pacjenta. W orzecznictwie sądów przyjęło się w związku z tym, że zakres informacji o możliwych konsekwencjach zabiegu, których lekarz ma obowiązek udzielić, jest dużo szerszy aniżeli
w przypadku postępowania leczniczego. Przyjmuje się nawet, że pacjent poddający się zabiegowi z zakresu chirurgii estetycznej musi dokładnie znać ryzyko, nawet przypadków rzadkich i mało prawdopodobnych. Natomiast w sytuacji, gdy ryzyko jest ponadprzeciętnie wysokie, lekarz ma obowiązek nie tylko poinformować o tym pacjenta, ale wręcz odmówić wykonania zabiegu, chociażby uzyskał nań zgodę. Wykonany w takich warunkach zabieg stanowiłby błąd w sztuce i mógłby skutkować odpowiedzialnością karną i cywilną.

W bogatym orzecznictwie sądów francuskich 1  przyjęto następujące warunki dopuszczalności zabiegów chirurgii estetycznej: świadoma zgoda pacjenta, który musi wiedzieć o całkowitym ryzyku, wszelkich możliwych komplikacjach i powikłaniach; przeciętne ryzyko zabiegu, tzn. takie, które nie grozi pacjentowi utratą życia lub ciężkimi następstwami dla jego zdrowia; specjalne kwalifikacje lekarza, rozumiane nie tylko jako formalne posiadanie określonej specjalizacji, ale przede wszystkim odpowiednia wiedza, doświadczenie oraz możliwość zapewnienia wszelkich niezbędnych badań pomocniczych oraz opieki pooperacyjnej.

Sprawy dotyczące zabiegów chirurgii estetycznej trafiają również do polskich sądów. Warto zwrócić uwagę na kilka. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 29 września 2005 r., I ACa 236/05, w odniesieniu do zakresu informacji udzielanych pacjentowi przywołano regułę, że pacjent musi znać przedmiot zgody, proponowaną metodę leczenia, ryzyko zabiegu i jego następstwa, a zakres informacji nie zależy od opinii lekarza o tym, ile pacjent powinien wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba będąca w sytuacji pacjenta musi usłyszeć od lekarza, aby podjąć odpowiedzialną i inteligentną decyzję dotyczącą zabiegu. Ponieważ w tej sprawie zabieg miał charakter wyłącznie estetyczny, spełnienie obowiązku udzielenia informacji ciążącego na lekarzu było szczególnie ważne. W wyroku Sądu Najwyższego z 20 maja 2016 r., II C SK 517/15, zajęto się sprawą pacjentki, która poddała się zabiegowi powiększenia piersi. Podczas znieczulania, po zaintubowaniu pokrzywdzonej powodującym przedostawanie się powietrza pod powłoki skórne zamiast do układu oddechowego, doszło do powstania odmy opłucnowej i rozedmy podskórnej. Skutkiem tego u pacjentki, mimo przeprowadzenia akcji reanimacyjnej, doszło do niedotlenienia ośrodkowego układu nerwowego i trwałego uszkodzenia tego układu. Sąd ustalił 100-proc. szkodę na zdrowiu pacjentki, wskazując m.in., że jej życie wskutek zachowania lekarza nigdy nie wróci do stanu, który można by kwalifikować jako normalny. Pacjentka nie ma szans na logiczny kontakt z otoczeniem i odwrotnie. Na tej podstawie sąd zasądził bardzo wysokie odszkodowanie, zadośćuczynienie oraz rentę na rzecz pacjentki. Co istotne dla praktyki, Sąd Najwyższy przyjął, że solidarną odpowiedzialność cywilną w tym przypadku ponoszą lekarz, który dopuścił się błędu, jak też NZOZ, z którym lekarz ów miał kontrakt. Sąd wskazał, że jakkolwiek anestezjolog każdorazowo decydował, czy w danym przypadku będzie świadczył usługi anestezjologiczne (nie była to bowiem umowa o pracę, lecz ustna umowa-zlecenie), o miejscu i czasie, a także o zakresie świadczenia usług decydowała kadra zarządzająca NZOZ.
W wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 2 października 2014 r., I ACa 625/14, czytamy natomiast, że w przypadku operacji powiększenia piersi implantami silikonowymi powikłania mogą dotyczyć samego zabiegu chirurgicznego, implantu oraz procesu jego biologicznej integracji z otaczającymi tkankami. W omawianej sprawie stwierdzono, że zabieg u powódki został przeprowadzony prawidłowo, a pacjentka została prawidłowo poinformowana o ryzyku
i możliwych konsekwencjach, nadto, że nie ma możliwości odrzucenia przez ciało pacjentki anatomicznego implantu piersiowego. Sąd wskazał, że chociaż nie kwestionuje negatywnych przeżyć powódki w związku z przebiegiem operacji, a także jej zastrzeżeń odnośnie do efektu estetycznego zabiegu, jednak na stronie powodowej spoczywa ciężar udowodnienia w sposób pewny, niebudzący wątpliwości i wyłączający wszelkie inne wersje, że zawinione zachowanie lekarza pozostawało w związku przyczynowym z powstaniem powikłań. W tej sprawie strona powodowa obowiązkowi temu nie sprostała.

Podsumowując, zabiegi z zakresu chirurgii estetycznej wiążą się ze szczególnymi obostrzeniami prawnymi, przede wszystkim w zakresie obowiązku udzielania pełnej informacji pacjentowi. Wymagają odpowiednich kwalifikacji, a także wyważenia ryzyka. W pozostałym zakresie podlegają ogólnym regułom odpowiedzialności cywilnej, którą może ponieść zarówno lekarz, jak i placówka medyczna lub towarzystwo ubezpieczeń. <

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum