11 listopada 2014

Co dało pionierskie w Polsce przeszczepienie szpiku?

Po pierwsze, uratowało człowiekowi życie, biorczyni nadal żyje w dobrym stanie. Po drugie, przełamało panujące w naszym kraju poczucie niemożności w tej dziedzinie. Po trzecie, wraz z kolejnymi zabiegami wykonanymi przez nasz zespół posłużyło do opracowania protokołu zabiegu w technologii dostosowanej do polskich warunków. Protokół ten w 1987 r. w ramach specjalnego kursu został przekazany przedstawicielom innych ośrodków hematologicznych i z pewnością ułatwił im start. Opublikowano go też w „Acta Haematologica Polonica”. Po czwarte, na świecie polskie przeszczepienie posłużyło do ustalenia nowego wskazania do zabiegu, gdyż był to drugi w historii zabieg w chorobie Diamonda-Blackfana (w ciężkiej postaci powodującej wrodzony brak krwinek czerwonych) i pierwszy wykonany bez wykorzystania napromienienia na całe ciało (czyli tak, jak się to robi obecnie).
Przekazanie technologii do powszechnego użytku było testamentem zespołu, który decyzją administracyjną władz wojskowej służby zdrowia zakończył działalność 16 czerwca 1987 r., po wykonaniu dziewięciu zabiegów alogenicznych i jednego autologicznego. Spośród biorców przeszczepów alogenicznych troje zmarło z powodu powikłań wczesnych, troje z powodu powikłań późnych, a troje do dzisiaj żyje w dobrym stanie zdrowia. Biorczyni przeszczepu autologicznego zmarła dwa lata po zabiegu z powodu nawrotu białaczki w ośrodkowym układzie nerwowym.
Dzisiaj w Polsce jest 18 ośrodków transplantacji szpiku, które rocznie wykonują ponad 1200 zabiegów, a liczba uratowanych tą metodą osób sięga kilku tysięcy.

Prof. dr hab. n. med. Wiesław Wiktor Jędrzejczak

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum