Jedną z cech systemu publicznego jest to, że prowadzi on do sztucznego zawyżania popytu oraz sztucznego ograniczania podaży, co skutkuje niedoborami świadczeń i kolejkami. W 2018 r. czas oczekiwania na usługi stomatologiczne finansowane przez NFZ wynosił 8,5 miesiąca i ustępował jedynie endokrynologii (11 miesięcy).
Publiczny system ma także wielkie problemy z finansowaniem świadczeń stomatologicznych. Co ciekawe, w tym przypadku rozwiązania rynkowe nie mogą się skupiać głównie na ubezpieczeniach zdrowotnych, gdyż przy tego typu świadczeniach trudno jest mówić o ryzyku ubezpieczeniowym, jak np. w przypadku relatywnie rzadkich chorób czy nieszczęśliwych wypadków. Ich finansowanie musi więc być oparte na innych rozwiązaniach – głównie na płatnościach bezpośrednich (out-of-pocket).