Odpowiedzialność cywilna lekarza w zależności od podstaw udzielenia świadczeń zdrowotnych
1) Odpowiedzialność cywilna lekarza prowadzącego działalność gospodarczą w prywatnym gabinecie
Lekarz udzielający świadczeń zdrowotnych w ramach prowadzonej działalności gospodarczej sam ponosić będzie odpowiedzialność za zawinione wyrządzenie pacjentowi szkody.
a) odpłatne świadczenia zdrowotne
W przypadku udzielania świadczeń zdrowotnych odpłatnych w ramach prywatnego gabinetu pomiędzy lekarzem a pacjentem zostaje zawarta umowa. Odpowiedzialność cywilna będzie wynikała tym samym z nienależytego wykonania umowy lub jej niewykonania (art. 471 k.c. w zbiegu z art. 415 k.c., art. 443 k.c.).
W przypadku zatrudnienia w prywatnym gabinecie personelu medycznego (pielęgniarkę lub położną) zobowiązany jest także do naprawienia szkód wyrządzonych pacjentom z winy tych osób (art. 474 k.c., art. 430 k.c.).
b) świadczenia zdrowotne świadczone w ramach umowy z NFZ
W przypadku udzielania pacjentom świadczeń zdrowotnych w ramach umowy zawartej z NFZ, w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej lekarz ponosi odpowiedzialność nie za nienależyte wykonanie lub niewykonanie umowy a wyłącznie za dopuszczenie się czynu niedozwolonego (odpowiedzialność deliktową – z art. 415 k.c. – za własne działania i zaniechania, ewentualnie z art. 430 k.c. – za zawinione działania zatrudnionego personelu pomocniczego).
2) Odpowiedzialność cywilna lekarza udzielającego świadczeń zdrowotnych w podmiocie leczniczym
a) świadczenia udzielane na podstawie umowy o pracę z podmiotem leczniczym
Lekarz, udzielający świadczeń zdrowotnych na podstawie zawartej z podmiotem leczniczym umowy o pracę nie ponosi indywidualnej odpowiedzialności cywilnej za wyrządzone pacjentom szkody. Odpowiedzialność ponosi wyłącznie podmiot leczniczy (na podstawie art. 430 k.c. wyłącznie lub w zbiegu z art. 474 k.c.).
Jednocześnie jednak po naprawieniu szkody podmiot leczniczy może wystąpić do lekarza z roszczeniem regresowym. Roszczenie to jest ograniczone do maksymalnej wysokości 3 – miesięcznego wynagrodzenia.
W wyroku z dnia 21 lutego 2006 r.[1] Sąd Apelacyjny w Lublinie uznał, że szpital ponosi odpowiedzialność z art. 430 k.c. za lekarzy, którzy dopuścili się błędu w sztuce lekarskiej polegającego na wadliwej ocenie stanu płodu i opóźnienia porodu, co spowodowało niedotlenienie dziecka skutkujące ciężkim i nieodwracalnym kalectwem (ciężkim czterokończynowym porażeniem mózgowym).
W wyroku z dnia 13 grudnia 2007 r.[2] Sąd Najwyższy przyjął odpowiedzialność szpitala z art. 430 k.c. za zawiniony błąd diagnostyczny zatrudnionego w nim lekarza, prowadzący do powstania u małoletniego pacjenta (noworodka) szkody w postaci trwałego uszkodzenia splotu barkowego.
Wyjątkiem o tej zasady jest art. 122 k.p. zgodnie, z którym pracownik jest zobowiązany do naprawienia szkody w całej wysokości gdy wyrządził szkodę umyślnie. Pracownik umyślnie wyrządza szkodę nie tylko wtedy, gdy celem jego działania jest wyrządzenie szkody, ale również w sytuacji, kiedy, rozmyślnie naruszając obowiązki pracownicze, godzi się na jej powstanie.
b) świadczenia udzielane w podmiocie leczniczym przez lekarza związanego z podmiotem leczniczym umową cywilnoprawną (tzw. kontrakt)
Lekarz udzielający świadczeń zdrowotnych na podstawie umowy cywilnoprawnej odpowiada za szkody wyrządzone ze swojej winy, jednakże solidarnie z angażującym go zakładem leczniczym.
3) Odpowiedzialność cywilna podmiotu leczniczego (zarówno publiczny jak i niepubliczny)
a) odpowiedzialność (tzw. zastępczą) za szkody wyrządzenie przez zatrudnionych w nim lekarzy i personel medyczny (odpowiednio z art. 430 k.c., art. 474 k.c.),
b) odpowiedzialność solidarną z lekarzami udzielającymi świadczeń zdrowotnych w podmiocie leczniczym na podstawie umowy cywilnoprawnej,
c) odpowiedzialność za winę własną (organizacyjną). Wina ta polega na niewłaściwej organizacji zakładu leczniczego i nienależytym jego funkcjonowaniu jako całości (art. 415 k.c., art. 416 k.c.)
Poniżej kilka wyroków sądów polskich dotyczących win organizacyjnej (ponoszonej przez podmiot leczniczy).
- W wyroku z dnia 11 grudnia 2002 r.[3] Sąd Najwyższy stwierdził, że odmowa przyjęcia pacjenta do szpitala i dokonania zabiegu, którego celowość stwierdzono, nie może być dowolną decyzją lekarza, lecz wymaga istnienia ważnych powodów (potwierdzonych stosownymi konsultacjami) oraz szczegółowego uzasadnienia w dokumentacji medycznej. W przeciwnym razie szpital może ponieść odpowiedzialność nie tylko za pogorszenie stanu zdrowia pacjenta, lecz także za utrzymywanie się rozstroju zdrowia, jeśli w wyniku zabiegu zostałby on wyeliminowany.
- W wyroku z dnia 9 października 1945 r. [4] Sąd Najwyższy stwierdził, że winę własną szpitala stanowić może powierzenie wykonania zabiegu, który wymaga fachowej wiedzy i umiejętności, lekarzowi nie posiadającemu odpowiednich kwalifikacji. Sąd odrzucił pogląd, iż każdy lekarz, niezależnie od wykonywanej specjalizacji, zna się na wszystkich dziedzinach medycyny i tym samym – jako niespecjalista – może zalecać, a nawet sam przeprowadzać zabiegi wymagające wiedzy i umiejętności specjalistycznych.
- W Wyroku z dnia 18 kwietnia 2002 r.[5] Sąd Apelacyjny w Krakowie orzekł, że wina własna szpitala, skutkująca jego odpowiedzialnością za wyrządzoną szkodę, może także polegać na nieobecności (braku) anestezjologa przy porodzie w sytuacji, gdy – ze względu na okoliczności – trzeba liczyć się z możliwością przeprowadzenia operacji (cesarskiego cięcia lub laparomii).
- W wyroku z dnia 19 listopada 1969 r.[6] Sąd Najwyższy orzekł, iż szpital jest zobowiązany zapewnić chorym w stanie zaburzeń psychicznych całkowitą opiekę wyłączającą wyrządzenie szkody i nie może powoływać się na fakt, iż chory w stanie zaburzeń psychicznych wyskoczył przez okno jako na jego przyczynienie się do powstania szkody (art. 362 k.c.).
- W wyroku Sąd Apelacyjnego w Lublinie z 2006 r. sygn. akt I C 469/04 przyjęto odpowiedzialność szpitala za zakażenie powódki sepsą tuż po porodzie. W ocenie Sądu, czas wystąpienia klinicznych objawów choroby wskazywał na to, ze do infekcji doszło w szpitalu, ponieważ w tym okresie w ciągu sześciu miesięcy stwierdzono siedem przypadków zakażenia sepsą u noworodków. Przyczynę zakażenia stanowiło niedochowanie przez szpital wymogów aseptyki i higieny, Obecność bakterii odkryto bowiem m. in. na opakowaniach maści, materacach i łóżeczkach noworodków, poza tym w tych samych salach umieszczane były zarówno położnice, jak i pacjentki ze schorzeniami ginekologicznymi.
- W wyroku z dnia 27 października 1983 r. [7] Sąd Najwyższy stwierdził, że przechowywanie silnie działającego toksycznie i trującego środka (azotynu sodu, używanego do dezynfekcji narzędzi chirurgicznych) na oddziale szpitalnym w szafce obok leków stwarza bezpośrednie niebezpieczeństwo dla zdrowia lub życia pacjentów, gdyż w każdej chwili może on być omyłkowo użyty dla celów leczniczych; fakt zaistnienia takiej pomyłki jest wysoce prawdopodobny i realnie możliwy w każdym czasie. W tej sprawie położna podała omyłkowo tę substancję trzem pacjentkom zamiast soli gorzkiej, wywołując ich natychmiastową śmierć.
- W wyroku z dnia 11 maja 1983 r.[8] Sąd Najwyższy orzekł, iż dopuszczenie do użycia niesprawnego sprzętu medycznego (noża chirurgicznego), narażającego pacjentów na możliwość uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (oparzenie kończyn II i III stopnia), powinno być uznane za zawinione zaniedbanie szpitala, skutkujące powstaniem odpowiedzialności za wyrządzoną pacjentowi szkodę.
- W wyroku z dnia 22 sierpnia 1980 r.[9] Sąd Najwyższy uznał szpital (Skarb Państwa) odpowiedzialnym za szkodę, jakiej doznało dziecko (noworodek) z powodu poparzenia gorącą wodą z termoforu, w którym podczas ogrzewania pękła bądź odkleiła się uszczelka.
- W wyroku z dnia 10 grudnia 1952 r.[10] Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, iż wadliwa identyfikacja pacjenta i wykonanie skomplikowanego zabiegu (wycięcia macicy) u niewłaściwej osoby stanowiła zaniedbanie o charakterze organizacyjno – administracyjnym. Braku należytej staranności Sąd dopatrzył się zarówno w postępowaniu pielęgniarki, która przywiozła na salę operacyjną inną chorą, jak i lekarza, który nie zbadał pacjentki, nie zaznajomił się z historią choroby i nie zweryfikował jej tożsamości.
[1] Sygn. akt I ACa 69/06, Prawo i Medycyna 2007/4
[2] Sygn. akt I CSK 384/7
[3] Sygn. akt I CKN 1386/00
[4] Sygn. akt I C 188/45
[5] Sygn. akt I ACa 214/02
[6] sygn. akt II CR 294/69, Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych 1970, poz. 249
[7] Sygn.. akt II KR 219/83, Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych 1984/11, poz. 228
[8] Sygn. akt IV CR 118/83, Orzecznictwo Sądu Najwyższego 1983/12, poz. 201
[9] Sygn. akt IV CR 299/80
[10] Sygn. akt C 584/52 PiP 1953/8-9