Umowa cywilno-prawna zawarta z lekarzem nie prowadzącym działalności gospodarczej
- >> Wstęp
- >> Strony umowy
- >> Przedmiot umowy
- >> Obowiązki stron
- >> Miejsce wykonywania umowy
- >> Czas wykonywania umowy
- >> Osobiste wykonywanie umowy
- >> Kary umowne
- >> Kary z Narodowego Funduszu Zdrowia
- >> Odpowiedzialność za szkody spowodowane osobom trzecim
- >> Odpowiedzialność za szkody spowodowane podmiotowi na rzecz którego świadczone są usługi
- >> Wynagrodzenie
- >> Rozwiązanie umowy
1. Wstęp
Umowa to stan faktyczny polegający na złożeniu dwóch lub więcej zgodnych oświadczeń woli (konsens) zmierzających do powstania, uchylenia lub zmiany uprawnień i obowiązków podmiotów składających te oświadczenia woli.
Umowa cywilno-prawna jest najczęściej stosowaną w obrocie gospodarczym postacią czynności prawnej. Jej zastosowanie rozciąga się na różne aspekty życia dlatego też ustawodawca zdecydował się na określenie zasad zawierania umów w części ogólnej Kodeksu Cywilnego (art. 66 i następne KC). Jedną z podstawowych zasad przy zawieraniu umowy jest swoboda ich zawierania, przejawia się ona swobodą kształtowania treści umowy, wyboru kontrahenta oraz decydowania o tym czy umowę zawrzeć.
W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż brak uregulowań prawnych dotyczących podpisywania umów cywilno-prawnych z osobami nieprowadzącymi działalności gospodarczej a wykonującymi zawód lekarza, nie oznacza, iż takiej umowy cywilno- prawnej z lekarzem nie prowadzącym działalności gospodarczej zawrzeć nie można.
Jednocześnie jednak należy pamiętać, iż umowa cywilno-prawna nie może być zawierana w zamian umowy o pracę, nawet jeżeli obie strony wyrażają na to zgodę. Tym samym nie można zawierać umowy cywilno-prawnej w sytuacji gdy stosunek łączący obie strony jest de facto stosunkiem takim samym jak stosunek pracy. (W praktyce oznacza to, że umów cywilno-prawnych nie zawieramy gdy praca wykonywana przez lekarza na rzecz podmiotu z którym ta umowa jest zawarta ma być wykonywana pod kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczanym przez podmiot, z którym ta umowa jest zawierana.)
Oznacza to, iż kwestia czy możemy zawrzeć umowę cywilno-prawną w danej sytuacji uzależniona będzie od przedmiotu umowy. Niezwykle istotną kwestią jest kwestia jaką umowę należy zawrzeć czy umowę zlecenia czy umowę o dzieło. Co do zasady częstszą umową występującą w praktyce zawieranych umów z lekarzami nieprowadzącymi działalności gospodarczej jest umowa zlecenia. Tym samym omówiona zostanie umowa zlecania z uwagami dotyczącymi różnic dotyczących umowy o dzieło.
Dla ułatwienia w przedmiotowym rozdziale lekarz nie prowadzący działalności gospodarczej będzie nazywany zleceniobiorcą – w przypadku umowy zlecenia, a wykonawcą w przypadku umowy o dzieło. Podmiot, z którym lekarz ma zawrzeć umowę zleceniodawcą w przypadku umowy zlecenia oraz zamawiającym w przypadku umowy o dzieło.
Czy umowę o dzieło można zastosować u lekarzy?
Poprzez zawarcie umowy o dzieło wykonawca zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, to znaczy zobowiązuje się do uzyskania pewnego wyniku swoich działań, a zamawiający do wypłaty wynagrodzenia określonego w umowie. Za dzieło można również uznać rezultat niematerialny, gdy przedmiotem świadczenia jest np. nauczenie określonej umiejętności czy przeszkolenie do zawodu lub osiągnięcie ustalonego rezultatu. Prawnicy „zlecenie” nazywają „umową starannego działania”, a „dzieło” – „umową rezultatu”. Celem umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego w jej treści rezultatu, podczas gdy celem umowy zlecenia jest samo działanie (praca), które nie musi doprowadzić do osiągnięcia określonego rezultatu. Umowa o dzieło powinna być uwieńczona konkretnym i sprawdzalnym rezultatem, wynagradzany jest sam rezultat a nie samo działanie.
Zgodnie z art. 734 kodeksu cywilnego, stronami umowy zlecenia są przyjmujący zlecenie i dający zlecenie. Potocznie w obrocie nazywane także zleceniobiorca i zleceniodawca. Zleceniobiorca to nikt inny jak przyjmujący zlecenie, natomiast zleceniodawca to dający zlecenie. Zleceniodawca, to podmiot który zleca wykonanie jakiś czynności i może nim być każdy podmiot prawa cywilnego. W obrocie prawnym występują trzy rodzaje podmiotów: osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, którym ustawa przyznaje zdolność prawną. Przy zawieraniu umowy niezwykle istotne jest aby prawidłowo określić obie strony umowy w tym także zleceniodawcę. By to zrobić prawidłowo najpierw trzeba ustalić, z którym podmiotem mamy do czynienia.
A. Osoba fizyczna wykonująca działalność gospodarczą – to najprostsza organizacyjnie forma prowadzenia działalności gospodarczej, osoba fizyczna jest prawnym określeniem człowieka od chwili urodzenia do chwili śmierci.
Jako rzadkie należy uznać przypadki gdy Zleceniodawca będzie osobą fizyczną. Wynika to po pierwsze z zakazu zatrudniania lekarzy przez innych lekarzy tj. art. 53 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. Nr 277, poz. 1634, z późn.zm.) Przepisy w obecnym kształcie zezwalają jedynie na zatrudnienie drugiego lekarza do celów szkoleniowych. Art. 50-53 tej ustawy stanowią, że lekarz wykonujący indywidualną praktykę lekarską, indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską, indywidualną praktykę lekarską lub indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską w miejscu wezwania może zatrudniać osoby niebędące lekarzami do wykonywania czynności pomocniczych (współpracy).
W ustępie drugim omawianego artykułu ustawodawca wskazał, że lekarz, lekarz dentysta wykonujący indywidualną praktykę lekarską lub indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską lub grupową praktykę lekarską lub grupową specjalistyczną praktykę lekarską, prowadzący odpowiednio staż podyplomowy, szkolenie specjalizacyjne lub szkolenia w celu uzyskania umiejętności z zakresu węższych dziedzin medycyny lub udzielania określonego świadczenia zdrowotnego, może zatrudniać lekarza, lekarza dentystę w celu odbywania przez niego stażu podyplomowego, szkolenia specjalizacyjnego lub szkolenia w celu uzyskania umiejętności z zakresu węższych dziedzin medycyny lub udzielania określonego świadczenia zdrowotnego. Jednakże gdyby doszło do zawarcia umowy z Zleceniodawcą będącym osobą fizyczną należy pamiętać, aby przy określaniu strony umowy wskazać: imię nazwisko, firmę (potocznie nazywaną nazwą) działalności gospodarczej prowadzonej przez Zleceniodawcę, siedzibę oraz co jest niezwykle istotne z punktu widzenia ewentualnych sporów sądowych adres zamieszkania osoby fizycznej będącej Zleceniodawcą. Adres zamieszkania osoby fizycznej nie musi pokrywać się z siedzibą działalności prowadzonej przez tą osobę. Jednocześnie zgodnie z obecnie obowiązującym prawem postępowania cywilnego – osobę fizyczną można pozwać jedynie na adres jej zamieszkania. W praktyce oznacza to, że nie wskazując adresu zamieszkania z umowie możemy uniemożliwić sobie lub co najmniej utrudnić dochodzenie praw z umowy zlecenia.
B. Osoba prawna wykonująca działalność gospodarczą
Zgodnie z art. 33 Kodeksu cywilnego osobami prawnymi są Skarb Państwa i jednostki organizacyjne, którym przepisy szczególne przyznają osobowość prawną. Interesującymi nas osobami prawnymi będą podmioty lecznicze będące osobami prawnymi tj. spółki kapitałowe (spółka akcyjna lub z ograniczoną odpowiedzialnością), samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, instytuty badawcze, fundacje, stowarzyszenia, kościelne osoby prawne. Wszystkie te osoby prawne będą wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego. Z tego rejestru można uzyskać wszelkie informacje dotyczące podmiotu tam wpisanego. Aby uzyskać takie informacje nie trzeba udawać się do sądu prowadzącego rejestr. Aktualne dane z niego można uzyskać na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości. Podpisując umowę z osobą prawną jako zleceniodawcą należy wpisać do umowy pełną firmę (potocznie nazwę) zleceniodawcy, adres siedziby, numer KRS, numer NIP, numer REGON. Niezwykle istotne jest aby umowę w imieniu osoby prawnej podpisała osoba umocowana do zawarcia umowy. W tym celu sprawdzamy umocowanie osoby sprawdzając w rejestrze KRS kto reprezentuje zleceniodawcę. Osoba prawna może być także reprezentowana przez pełnomocnika (pełnomocnictwo powinno być podpisane przez osobę mającą prawo do reprezentowania osoby prawnej), przez prokurenta (spółka akcyjna oraz spółka z ograniczoną odpowiedzialnością), który to prokurent jest wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego. Występują dwa rodzaje prokurentów samodzielny to znaczy taki który może reprezentować podmiot sam oraz prokurent łączny to znaczy taki który może reprezentować podmiot jedynie wspólnie z członkiem zarządu. Niektóre osoby prawne muszą być reprezentowane przez dwie lub więcej osoby jednocześnie. Wszystkie informacje dotyczące reprezentowany sposobu reprezentacji i osób upoważnionych do reprezentacji wynikają z Krajowego Rejestru Sądowego.
C. jednostka organizacyjna nie będące osobą prawną
Jednostkami organizacyjnymi nie mającymi osobowości prawnej, którym ustawa przyznaje zdolność prawną i które będą interesowały nas ze względu na temat przedmiotowego opracowania to podmioty lecznicze prowadzone w formie spółki cywilnej, spółki jawnej oraz spółki partnerskiej. Co do zasady art. 18 ust. 7 ustawy o działalności leczniczej formułuje zakaz zatrudniania lekarzy przez grupowe praktyki lekarskie. Tym samym należy przyjąć, iż brak możliwości, aby umowa cywilno-prawna została zawarta przez którakolwiek formę praktyki grupowej jako Zleceniodawcy.
Należy jednak pamiętać, iż przedmiotowa norma jest kontrowersyjna i często w praktyce dochodzi do zawierania tego typu umów. W związku z tym omówione zostanie sposób określenia strony umowy w przypadku umowy zawartej z podmiotem w formie praktyki grupowej.
Spółka cywilna nie jest spółką w rozumieniu prawa handlowego, jest swojego rodzaju umową pomiędzy co najmniej dwoma osobami prowadzącym działalność gospodarczą, zgodnie z którą osoby te zobowiązały się wspólnie dążyć do osiągnięcia celu gospodarczego w jakiś określony sposób. Bardzo często tym sposobem jest wniesienie przez każdego jakiegoś wkładu. Spółka cywilna nie stanowi więc samodzielnego podmiotu prawa, a podmiotami prawa pozostają wspólnicy spółki cywilnej. Także wspólnicy, nie spółka, prowadzą ewentualne przedsiębiorstwo, które podlega rejestracji w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. To wspólnicy są przedsiębiorcami i to oni mają firmy (oznaczenia indywidualizujące przedsiębiorcę). Jeśli umowa spółki, lub uchwała wspólników nie stanowi inaczej, zasady reprezentacji są takie same, jak przy prowadzeniu spraw spółki tj.:
każdy wspólnik jest uprawniony do reprezentowania spółki, każdy wspólnik może bez uprzedniej uchwały wspólników prowadzić sprawy, które nie przekraczają zakresu zwykłych czynności spółki. Jeżeli jednak przed zakończeniem takiej sprawy chociażby jeden z pozostałych wspólników sprzeciwi się jej prowadzeniu, potrzebna jest uchwała wspólników.
Każdy wspólnik może bez uprzedniej uchwały wspólników wykonać czynność nagłą, której zaniechanie mogłoby narazić spółkę na niepowetowane straty.
Umowa spółki lub jednomyślna uchwała wspólników mogą odmiennie ukształtować zasady reprezentacji np. reprezentacja łączna (dwóch wspólników), wyłączenie niektórych wspólników z reprezentacji spółki, jednoosobowa reprezentacja (wybranego wspólnika).
Jednocześnie jednak w związku z brakiem możliwości uzyskania informacji o zasadach reprezentacji w spółce cywilnej z publicznego rejestru (spółki cywilne nie podlegają rejestracji) istnieje domniemanie, że każdy wspólnik może spółkę reprezentować. Tym samym jeżeli umowę podpisze wspólnik pozbawiony prawa reprezentacji a druga strona nie będzie wiedziała o tym umowa zostanie uznana za zawartą zgodnie z prawem.
Co do oznaczenia spółki cywilnej strony w umowie, oznaczenie powinno zawierać imiona i nazwiska wszystkich wspólników wraz z oznaczeniem, iż prowadzą działalność gospodarczą w postaci spółki cywilnej pod firmą (potocznie nazwa), adres siedziby spółki, informacje dotyczące wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, oraz adresy zamieszkania wszystkich wspólników. W przypadku spółki cywilnej istotna jest kwestia wskazywana już przy omawianiu osoby fizycznej jako zleceniodawcy czyli możliwość pozywania tylko na adres zamieszkania osoby.
Spółka jawna (w skrócie sp.j.) to osobowa spółka prowadząca przedsiębiorstwo pod własną firmą i niebędąca inną spółką handlową. Zasadą w spółce jawnej jest, iż spółka może być reprezentowana przez każdego ze wspólników tej spółki (art. 29 k.s.h.). Tym samym umowę może zawrzeć którykolwiek wspólnik. Umową spółki albo późniejszą uchwałą wspólników można pozbawić wspólnika prawa do reprezentacji. Wszystkie informacje dotyczące sposobu reprezentacji oraz wskazanie osób uprawnionych do reprezentacji można odnaleźć w KRS. Oznaczając spółkę jako stronę umowy należy wpisać jej firmę (potocznie nazwę), adres siedziby, numer KRS, numer NIP, numer Regon. Nie mają znaczenia adresy wspólników ponieważ spółka jest pozywana na adres siedziby spółki.
Spółka partnerska (Sp. p.) to typ spółki osobowej tworzonej przez wspólników (partnerów) w celu wykonywania wolnego zawodu w spółce prowadzącej przedsiębiorstwo pod własną firmą (potocznie nazwa). Zasadą w spółce partnerskiej jest to, iż spółka może być reprezentowana przez każdego ze wspólników tej spółki. Tym samym umowę może zawrzeć którykolwiek wspólnik. Umową spółki albo późniejszą uchwałą wspólników można pozbawić wspólnika prawa do reprezentacji. Jednakże pomimo obowiązku rejestracji spółki jawnej w Krajowym Rejestrze Sądowym, takie wyłączenie nie jest jednak ujawniane w rejestrze, a więc tak samo jak w przypadku spółki cywilnej nie ma zastosowania, gdy druga strona umowy nie wiedziała o takim wyłączeniu. Wszystkie informacje dotyczące sposobu reprezentacji oraz wskazanie osób uprawnionych do reprezentacji można odnaleźć w KRS. Oznaczając spółkę jako stronę umowy należy wpisać jej firmę (potocznie nazwę), adres siedziby, numer KRS, numer NIP, numer Regon. Nie mają znaczenia adresy wspólników ponieważ spółka jest pozywana na adres siedziby spółki.
Przyjmującego zlecenie inaczej określa się jako zleceniobiorcę, i tak samo jak w przypadku zleceniodawcy może nim być każdy z podmiotów prawa cywilnego (osoba fizyczna, osoba prawna, jednostka organizacyjna nie będąca osobą prawną). Najczęściej jednak przyjmującym zlecenie jest osoba fizyczna, a więc po prostu człowiek. Może być to oczywiście osoba prowadząca działalność gospodarczą, ale na potrzeby opracowania rozważamy jedynie sytuacje gdy jest to osoba nieprowadząca działalności gospodarczej.
Określając stronę umowy należy podać, imię nazwisko, adres zamieszkania, inne dane definiujące zleceniodawcę (może to być numer PESEL, seria i numer dowodu osobistego).
Warto pamiętać, iż z lekarzem zatrudnionym na podstawie umowy o pracę podmiot leczniczy będący jego pracodawcą może zawrzeć również dodatkowo umowę cywilno-prawną, ale tylko na świadczenia zupełnie innego rodzaju pracy, niż wynikają one z zakresu jego obowiązków jako pracownika.
Powyższe rozważania mają analogiczne zastosowanie do umów o dzieło.
Umowa zlecenia to umowa cywilnoprawna uregulowana w kodeksie cywilnym w art. 734–751. Przedmiotem umowy zlecenia jest wykonanie określonej czynności prawnej (odpłatnie lub nieodpłatnie). Dokonując ścisłej interpretacji definicji umowy zlecenia należałoby przyjąć, iż dotyczy ona jedynie wykonania czynności prawnych a nie faktycznych. Jednakże biorąc pod uwagę art. 750 k.c. w praktyce uznaje się, iż umowę zlecenia stosuje się także do czynności faktycznych, nie tylko prawnych.
Umowę zlecenia określa się jako umowę starannego działania, co oznacza, iż w umowie zlecenia ważna jest wykonywana praca (wykonywanie czynności) na rzecz zleceniodawcy, która niekoniecznie będzie prowadzić do określonego rezultatu. Ponadto jest to umowa mająca charakter konsensualny to znaczy, że do jej zawarcia dochodzi przez samo złożenie oświadczenia woli.
Zleceniobiorca zobowiązuje się do wykonania usługi będącej istotą umowy. Sposób wykonania leży w jego gestii, choć zleceniodawca może udzielać istotnych wskazówek, które druga strona powinna respektować. Jednakże, w przypadku zaistnienia sytuacji zmuszającej zleceniobiorcę do przyjęcia odmiennego sposobu realizacji umowy i braku możliwości uzyskania zgody na tą zmianę, kodeks cywilny przyzwala na ingerencję, jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że zleceniodawca by ją zaakceptował.
Obowiązkiem zleceniobiorcy jest przekazywanie mocodawcy wszelkich niezbędnych informacji dotyczących przebiegu realizacji przedsięwzięcia. Zachodzi też powinność złożenia sprawozdania oraz konieczność zwrotu wszystkiego co uzyskano w trakcie wykonywania zlecenia. Nie dopuszcza się używania rzeczy i pieniędzy zleceniodawcy w celach niezwiązanych z wykonaniem umowy, a niezastosowanie się może spowodować obowiązek zapłaty odsetek ustawowych
Odnosząc powyższe do umowy zlecenia zwartej z lekarzem należy stwierdzić, iż umowa taka co do zasady może być zawierana na wykonywanie ściśle określonych czynność np. na konsultacje, zabiegi czy odbywanie dyżuru medycznego nie może jednak zobowiązywać do wykonywania świadczeń zdrowotnych w sposób ciągły, stały, w określonych z góry porach. Umowa zawarta na stałe wykonywanie świadczeń zdrowotnych należałoby uznać za obejście przepisów dotyczących umowy o pracę. A tym samym należy uznać ją za niezgodną z prawem. Oczywiście w praktyce wykorzystywana jest umowa zlecenia na wykonywanie świadczeń zdrowotnych. W niektórych sytuacjach będzie ona zgodna z prawem np. w sytuacji krótkotrwałego zastępstwa. W zasadniczej jednak części umowa taka będzie niezgodna z prawem.
Uwagi dotyczące określeń używanych w umowach w zakresie wykonywanej pracy przez Zleceniobiorcę wskazane zostały w rozdziale I podrozdział 1.
Odnosząc się do opisów przedmiotu zlecenia typowych dla umów zlecenia zawieranych przez lekarzy nieprowadzących działalności gospodarczej, niezwykle ważne jest szczegółowe opisanie zakresu czynności do których wykonania zobowiązuje się Zleceniobiorca.
Przykład I
Zleceniodawca zleca, a Zleceniobiorca przyjmuje do wykonania świadczenie polegające na pełnieniu tzw. dyżurów lekarskich lekarza pogotowia w Stacji Pogotowia Ratunkowego z którym zleceniodawcę wiąże stosowna umowa, w dniu i w godzinach wynikających z potrzeb Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Inną umową która może mieć zastosowanie w przypadku wykonywania pracy lekarza może być umowa o dzieło regulowana przepisami art. 627-646 ustawy Kodeks cywilny.
Przedmiotem umowy o dzieło po stronie przyjmującego zamówienie jest wykonanie oznaczonego dzieła w sposób, w jaki uzna on za właściwy.
Umowa o dzieło w odróżnieniu od umowy zlecenia nastawiona jest na uzyskanie określonego rezultatu i dopiero osiągniecie tego rezultatu należy uznać za wykonanie przedmiotu umowy. Dlatego też umowa o dzieło nazywana jest umową rezultatu w przeciwieństwie do umowy zlecenia która jest umową należytej staranności.
Jeśli przedmiot umowy o dzieło nosi cechy utworu w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wówczas umowa powinna regulować kwestię przeniesienia własności stworzonego przez przyjmującego zamówienie oraz kwestię przeniesienia autorskich praw majątkowych do takiego dzieła.
Umowa zlecenie jak każda umowa cywilno-prawna może być kształtowana w dość elastyczny sposób – wynika to przede wszystkim ze swobody umów cywilnych. Tym samym trudno jest mówić o jakimkolwiek katalogu obowiązków stron. Katalog ten może powstać w zależności od potrzeb stron. Niewątpliwe jednak do najważniejszym postanowień biorąc pod uwagę przedmiot umowy zlecenia zawieranej pomiędzy lekarzem i podmiotem można zaliczyć:
1) Obowiązki związane z utrzymaniem sprzętu medycznego,
2) Dostarczaniem materiałów niezbędnych do wykonania zlecenia,
3) Utrzymywania należytego porządku w miejscu wykonywania zlecenia,
4) Zwrócenie wydatków zleceniobiorcy, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia,
5) zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy w zakładzie pracy lub w innym wyznaczonym miejscu,
6) skierowanie na szkolenie np. bhp.
Miejsce wykonywania umowy jak w przypadku wszystkich umów jest niezwykle ważne. Umowa zlecenie daje możliwość dowolnego kształtowania zapisów dotyczących miejsca wykonywania umowy. Należy jednak zawsze pamiętać, aby zapisy umowy nie dawały zleceniodawcy uprawnień kierowniczych w zakresie wyznaczania miejsca wykonywania umowy. W takiej sytuacji umowa ta może zostać uznana za obejście przepisów dotyczących umowy o pracę, ponieważ wykonywanie pracy pod kierownictwem osoby zlecającej pracę oraz w wyznaczonym przez nią miejscu i czasie jest charakterystyczne dla stosunku pracy, a nie dla umowy zlecenia (art. 22 § 1 Kodeksu pracy).
Tym samym w umowie zlecenia nie mogą się pojawiać zapisy dające możliwości jednostronnego wyznaczania miejsca świadczenia pracy przez zleceniodawcę. Takie zapisy mogą spowodować pociągnięcie zleceniodawcy do odpowiedzialności za wykroczenie przeciwko prawom pracownika i przekształcenia tej umowy w umowę o pracę.
Oczywiście nie oznacza to że brak jest możliwości ukształtowania zapisów umowy zlecenia w sposób dający możliwość elastycznego regulowania miejsca wykonywania umowy.
Przykład I
Miejsce wykonywania umowy będzie każdorazowo ustalane przez strony z uwzględnieniem potrzeb Zleceniodawcy i uwag zleceniobiorcy.
Przykład II
Strony ustalają jako miejsce wykonywania umowy …. Jednocześnie Strony dopuszczają możliwość zmiany miejsca wykonywania umowy na….
Istotną kwestie stanowi możliwość zwrotu kosztów dojazdu w przypadku zmiany miejsca wykonywania zlecenia Takie regulacje mogą znaleźć się umowie lub nie. Niezależnie od tego należy pamiętać, że art. 742 kc zobowiązują zleceniodawcę do pokrycia kosztów ponoszonych przez zleceniobiorcę w związku z prawidłowym wykonywaniem zlecenia, a do takich kosztów należą koszty związane z wykonywaniem umowy poza miejscem stałego wykonywania umowy.
Pozostaje jeszcze jeden ważny zapis w umowie to jest kwestia precyzyjności określenia miejsca wykonywania umowy zlecenia. Należy pamiętać, iż w związku z tym, że w umowie zlecenia zleceniodawca nie ma co do zasady uprawnień wskazywania miejsca wykonywania umowy zleceniobiorcy, precyzyjne ustalenie miejsca wykonywania umowy jest inaczej niż w kontrakcie bardziej zabezpieczeniem praw zleceniodawcy niż zleceniobiorcy. W przypadku umowy zlecenia zleceniodawca może oczywiście dawać wskazówki co do wykonania umowy lecz należy pamiętać, iż co do zasady zleceniobiorca wykonuje umowę samodzielnie.
W zakresie miejsca wykonywania umowy tak jak w przypadku lekarzy prowadzących działalność gospodarczą odnajdujemy ta wielorakie sposoby kształtowania zapisów:
5. nie wskazywanie miejsca wykonywania umowy,
6. wskazywanie obszaru geograficznego np. miejscowość, województwo,
7. wskazanie siedziby zamawiającego jako miejsca wykonywania umowy,
8. wskazanie konkretnego oddziału, kliniki.
Przykład I
Miejscem wykonywania umowy jest/będzie siedziba Zleceniodawcy, a w szczególności Klinika …………………………..
Przykład II
Miejscem wykonywania umowy jest (każdoczesna) każdorazowo/ zawsze siedziba Zleceniodawcy.
Przykład III
Miejscem wykonywania jest siedziba Zleceniodawcy.
Przykład IV
Miejscem wykonywania umowy jest Oddział/Klinika … znajdująca się w siedzibie Zleceniodawcy… (adres).
Przykład V
Miejscem wykonywania umowy jest województwo…
Przykład VI
Miejscem wykonywania umowy jest …. (adres)
W przypadku niewskazania miejsca wykonywania umowy należy przyjąć, iż zleceniobiorca może je wykonywać gdziekolwiek, a zleceniodawca nie może wpłynąć na miejsce wykonywania przez zleceniobiorcę umowy. Oczywiście takie rozwiązanie trudno sobie wyobrazić przy świadczeniach zdrowotnych, które są zwykle wykonywanie w ściśle określonym miejscu.
Wskazanie miejscowości lub obszaru geograficznego jako miejsca wykonywania umowy także należy ocenić jako błędne i mogące spowodować ogromne problemy interpretacyjne (przykład nr V)
Na szczęście należy zauważyć, iż rzadko w praktyce spotyka się umowy w których miejsce wykonania umowy nie zostało wskazane lub jest wskazane poprzez wskazanie obszaru geograficznego.
Najczęściej występującymi zapisami dotyczącymi miejsca wykonywania umowy są dwa ostanie przypadki tj. albo wskazanie siedziby zleceniodawcy albo konkretnego oddziału, kliniki.
W pierwszym przypadku należy stwierdzić, iż wskazanie siedziby zleceniodawcy może nastąpić w kilka odmiennych sposobów:
5) przez wskazanie siedziby zleceniodawcy bez wskazania adresu zamawiającego – przykład nr III
6) przez wskazanie każdoczasowej siedziby zleceniodawcy bez wskazania jej adresu – przykład nr II,
7) przez wskazanie konkretnego adresu siedziby zleceniodawcy – przykład nr VI,
8) pozorne zawężenie do oddziału lub kliniki poprzez użycie zwrotu „w szczególności” – przykład nr I
Wskazanie w umowie miejsca wykonywania umowy siedziby zleceniodawcy bez wskazania adresu siedziby zleceniodawcy daje bardzo zbliżony efekt jak wskazanie obszaru geograficznego. Fakt ten wynika z definicji siedziby w prawie. W języku potocznym siedziba jest kojarzona z konkretnym adresem. Inaczej definiowana jest siedziba w prawie przepisach prawa. W przepisach prawa pod pojęciem siedziby rozumiemy miejscowość. Tym samym jeżeli mamy wskazane, iż miejscem wykonywania umowy jest siedziba Zleceniodawcy bez wskazania konkretnego adresu, miejscem wykonywania umowy jest miejscowość w której w danym czasie ma siedzibę Zleceniodawca.
Dalej idącym zapisem jest wskazanie, iż miejscem wykonywania umowy jest każdoczesna każdorazowa siedziba zleceniodawcy. Powoduje to że wraz ze zwiana siedziby zleceniodawcy zmieni się także miejsce wykonywani umowy. Nadal jednak będzie to tylko określenie miejscowości a nie konkretnego adresu.
Wskazanie konkretnego adresu miejsca wykonywania umowy powoduje, że zleceniobiorca musi wykonywać umowę w miejscu wskazanym w umowie.
Ponieważ do umów zleceń nie mają zastosowania przepisy kodeksu pracy lecz kodeksu cywilnego zleceniobiorcy nie przysługują uprawnienia pracownicze jak prawo do urlopu wypoczynkowego czy innych przerw w pracy. Takie uprawnienia mogą jednak przysługiwać wykonawcy zlecenia, gdy zapisano je w umowie. Uwagi odnośnie tych kwestii są analogiczne do zapisów przedstawionych w tym zakresie w rozdziale dotyczącym umowy cywilnoprawnej (kontraktu) w Rozdziale I podrozdział 5.
Umowa zlecenia zazwyczaj jest realizowana osobiście przez Zleceniobiorcę. Nie oznacza to jednak, że prawo wyklucza możliwość wykonania umowy zlecenia przez osobę trzecią – zastępcę.
Zasadniczo zlecenie powinno być wykonywane osobiście, a za pośrednictwem osoby trzeciej tylko w razie zgody zleceniodawcy. Zatem w przypadku umowy zlecenia, w odróżnieniu od umowy o prace dopuszcza się wykonania zlecenia przez osobę trzecią – zastępcę. Wykonanie umowy można powierzyć osobie trzeciej tylko wtedy, gdy: wynika to z umowy lub zwyczaju, zleceniobiorca jest do tego zmuszony przez okoliczności.
Przypadek gdy możliwość wykonania umowy przez zastępcę wynika z zawartej umowy jest oczywisty. Jeżeli strony zawarły takie postanowienia powinny także doprecyzować warunki takiego zastępstwa.
Istnieje możliwość wprowadzenia ogólnego zapisu dotyczącego wykonywania umowy przez inna osobę. Oznaczać to może, że zleceniobiorca nie musi ani uzasadniać potrzeby ani uzyskiwać zgody zleceniodawcy na wykonanie umowy przez zastępcę. W praktyce takie zapisy zdarzają się niezwykle rzadko, ponieważ zapisy takie przeczą głównej idei umowy zlecenia polegającej na zachowaniu szczególnego zaufania pomiędzy zleceniobiorcą a zleceniodawcą. Zapis dotyczący zastępstwa może być obwarowany koniecznością uzyskania zgody zleceniobiorcy co de facto sprowadza się do dobrej woli zleceniobiorcy i w żaden sposób nie gwarantują, że nawet w przypadku okoliczności wyjątkowych zleceniobiorca zgodzi się na wykonywanie umowy przez inną osobę.
Innym sposobem uregulowania jest wprowadzenie zapisu który daje możliwość wykonywania umowy przez osobę dysponującą taką samą wiedzą, doświadczeniem, umiejętnościami lub nawet dalej posunięty zapis wskazujący konkretną osobę do wykonania zastępczego umowy. Należy tym samym wskazać albo bardzo konkretne, obiektywne cechy zastępcy albo uzgadniać osobę zastępcy już na etapie zawierania umowy.
Ponadto możliwość wykonania umowy przez zastępcę może wynikać z powszechnej i ustalonej praktyki w danym środowisku. Biorąc pod uwagę fakt, iż umowa o wykonywania świadczeń zdrowotnych należy do umów szczególnego rodzaju, która uzasadnia zobligowanie zleceniobiorcy do osobistego wykonania umowy, przesłanka ta nie będzie miała raczej zastosowania przy umowach zawieranych w celu wykonywania świadczeń zdrowotnych.
Zleceniobiorca korzystając z zastępstwa musi przekazać zleceniodawcy dane personalne oraz wskazać miejsce zamieszkania zastępcy. Jeżeli tego nie uczyni rozszerzy swoją odpowiedzialność za działania zastępcy.
Jeżeli zastępstwo przy danej umowie było dozwolone (w przypadku umów o wykonanie świadczeń zdrowotnych należy przyjąć, iż możliwość zastępstwa wynikała z umowy) oraz zleceniobiorca poinformował zleceniodawcę o danych personalnych zastępcy, a zastępca nie wykonuje lub nienależycie wykonuje umowę zlecenia, Zleceniobiorca ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą wyłącznie wówczas, gdy swojego zastępcę wybrał bez dołożenia należytej staranności. Oczywiście pozostaje kwestia dotycząca oceny dołożenia należytej staranności i należy przyjąć, iż za należytą staranność przyjmuje się staranność konieczną w danym przypadku. W praktyce oznacza to, że wybór zastępcy posiadającego takie same kwalifikacje zawodowe i podobne doświadczenie będzie wykazaniem się należytą starannością. Skrajnie w drugą stronę, wybranie na zastępcę osoby nie posiadającej uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza lub wybór lekarza z innej specjalizacji należy uznać za okoliczność nie dołożenia należytej staranności. Wszystkie pośrednie stany będzie trzeba oceniać przy uwzględnieniu innych czynników jak np. czy doświadczenie posiadane przez zleceniobiorcę było koniecznym warunkiem zawarcia umowy zlecenia, czy w normalnych okolicznościach wiedza i doświadczenie zastępcy byłoby wystarczające do zawarcia umowy zlecenia.
W przypadku gdy umowa nie umożliwiała powierzenia czynności zastępcy lub zleceniobiorca nie poinformował zleceniodawcy o personaliach zastępcy zleceniobiorca będzie odpowiadał za działania zastępcy na zasadzie ryzyka, co oznacza że będzie odpowiadał razem z zastępcą solidarnie (wspólnie).
W przypadku umowy o dzieło, brak jest regulacji kodeksowych kwestii związanych z możliwością wykonywania umowy przez zastępcę. Co do zasady wyłączenie takiej możliwości powinno tym samym wynikać wprost z umowy.
Kara umowna to instytucja zastępująca odszkodowanie. Kara umowna jednak może zostać zastrzeżona przez zapisy umowne. Zapisy dotyczące kar umownej, która ma zostać zapłacona przez jedną ze stron, w przypadku zaistnienia określonych okoliczności zdejmuje z drugiej obowiązek udowodnienia rozmiarów faktycznej szkody. Jest więc niezwykle wygodna formą dochodzenia odszkodowania. Kary umowne można zastosować w przypadku zobowiązań niepieniężnych i to właściwie jedyne ograniczenie. Niewątpliwie kary umowne można stosować zarówno w przypadku umowy zlecania jak i umowy o dzieło.
Pomimo że kwestie kar umownych zostały omówione w rozdziale I podrozdział 7, ze względu na doniosłość tej regulacji autor powtórzył w tym miejscu najważniejsze zagadnienia.
I tak niezwykle ważne jest określenie:
4. Wysokości kar,
5. Precyzji sformułowanych przewinień, za które kary są nakładane,
6. Współmierności przewinienia do wysokości nakładanych kar.
Wysokość kary może zostać określona kwotowo, procentowo lub ułamkowo. Kwotowe określenie wysokości kar nie rodzi żadnych wątpliwości. Co do procentowego oraz ułamkowego określenia wysokości nakładanych kar istotne jest dokładne określenie od jakiej wartości będzie wyliczana kara – miesięcznego wynagrodzenia czy całej wartości umowy tj. wynagrodzenia za cały okres obowiązywania umowy. W przypadku wyliczania kary umownej procentowo lub ułamkowo od miesięcznego wynagrodzenia ważne jest jak to wynagrodzenie ma być liczone. Czy będzie to wynagrodzenie z ostatnio miesiąca poprzedzającego miesiąc w który kara została naliczona, czy jako średnie miesięczne wynagrodzenie liczone jako średnia z kilku ostatnich miesięcy (zazwyczaj trzech).
Poza określeniem kwoty istotne wydaje się określenie za co strona może nałożyć karę. Jednym z modeli jest zastosowanie klauzuli ogólnej np. „za naruszenie postanowień niniejszej umowy”. Takie rozwiązanie powoduje, iż każde naruszenie postanowień umowy może skutkować nałożeniem kary umownej. Zazwyczaj jest to taka sama kara niezależnie od naruszenia. Ponadto dochodzą problemy interpretacyjne co należy uznać za naruszenie umowy a co nie. W przypadkach oczywistych nie będzie problemu, jednakże zawsze klauzule ogólne mogą spowodować różnego rodzaju spory. W umowach mogą się także pojawiać określenia ocennne i oświadczenia zobowiązujące do nieprecyzyjnych obowiązków np. dbanie o wizerunek Zleceniodawcy.
Inna metodą określania podstaw do nałożenia kar umownych jest określenie konkretnych przypadków, w których kary mogą być naliczane. W takiej sytuacji będziemy mieli ściśle określone sytuacje, w których zleceniodawca może nałożyć karę umowną a zleceniobiorca tą karę umowną musi zapłacić. Takie rozwiązanie daje także możliwość rozróżnienia wysokości kar w zależności od stopnia naruszenia za jakie zostało wymierzone. Najczęściej występującymi przypadkami naruszenia umowy skutkującymi nałożenia kary umownej są:
7) Brak wykonania przedmiotu umowy – często niewykonywanie umowy musi następować przez jakiś okres czasu,
8) Nienależyte prowadzenie dokumentacji medycznej – w postaci całkowitego nieprowadzenia dokumentacji, w postaci nieprowadzenia dokumentacji w określony sposób np. elektronicznie lub jako ogólne stwierdzenie o nienależytym prowadzeniu dokumentacji. W dwóch pierwszych przypadkach interpretacja kiedy należy zastosować karę umowną nie budzi wątpliwości, przypadek ostatni należy jednak uznać za niedookreślony i mogący rodzić problemy interpretacyjne. W przypadkach stosowania kar za nienależyte prowadzenie dokumentacji niezależnie od postaci tego zapisu (omawiający rekomenduje precyzyjne zapisy dotyczące prowadzenia dokumentacji medycznej) zasadne wydaje się, iż zleceniobiorca powinien zagwarantować sobie w umowie zapis zobowiązujący zleceniodawcę do przeprowadzenia szkolenia z zakresu prowadzenia dokumentacji.
9) Prowadzenie dokumentacji, w tym dokumentacji medycznej, w sposób rażąco naruszający przepisy prawa, a więc np. brak opisu badania pacjenta, brak wpisu świadczącego o wykonaniu koniecznych badań i ustaleniu przez lekarza wymaganych przez NFZ przesłanek medycznych kwalifikujących pacjenta do danej procedury, nieczytelność wpisów
10) nieudzielanie świadczeń w czasie i miejscu ustalonych w umowie
11) pobieranie nienależnych opłat od świadczeniobiorców za świadczenia będące przedmiotem umowy
12) wystawienie recept osobom nieuprawnionym lub w przypadkach nieuzasadnionych.
Nie można zapominać, iż instytucja kar umownych w umowach może być stosowana co do zasady w obie strony. Kary umowne mogą być zastrzeżone w przypadkach określonych w umowie kiedy zleceniobiorca nienależycie wykonuje umowę ale także gdy ze swoich obowiązków (niepieniężnych) nie wywiązuje się zleceniodawca. Kary umowne są w umowach stosowane po to aby zagwarantować sobie możliwość szybkiego wyegzekwowania praw wynikających z umowy a tym samym warto je stosować odnośnie tych praw, które z punktu widzenia umowy są dla stron najbardziej istotne. Jedynym ograniczeniem w stosowaniu kar umownych jest brak możliwości stosowani kar umownych w przypadku zobowiązań pieniężnych. Oznacza to, iż nie można zastrzec kary umownej za niewypłacenie wynagrodzenia w terminie. W takim przypadku możemy zastrzec w umowie tylko i wyłącznie, że Zamawiający będzie zobowiązany zapłacić odsetki za zwłokę.
Kolejną kwestią jest kwestia niewspółmierności wysokość kar. Warto już przy podpisywaniu umów zwrócić uwagę na fakt, czy kara umowna nie jest zbyt wygórowana w stosunku do „przewinienia”, za które została przewidziana. Umożliwi to wyeliminowanie kar zbyt uciążliwych. Rekomendacja dotycząca wyeliminowania kar zbyt uciążliwych nie oznacza, iż na późniejszym etapie (po naliczeniu już kar) brak jest instrumentów pozwalających na wpłynięcie na wysokość naliczonych kar. Zgodnie z art. 484 § 2 Kodeksu cywilnego jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana.
Pierwsza przesłanka umożliwiająca dochodzenie zmniejszenia wysokości naliczonej kary jest bardzo trudna do oceny i wymaga ustosunkowania do konkretnego przypadku. W literaturze przyjmuje się, że doszło do wykonania zobowiązania w znacznej części, w sytuacji gdy pomimo uchybień dłużnika, interes wierzyciela został zaspokojony w istotnym zakresie.
Drugim przypadkiem umożliwiającym zmniejszenie wysokość naliczonych kar umownych jest sytuacja gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. Tutaj można wyróżnić dwie sytuacje:
3) kara umowna może być rażąco wygórowana już od początku, czyli od zawarcia umowy,
4) kara umowna może stać się rażąco wygórowana wskutek zmiany okoliczności.
Pierwsza powoduje dużo większe wątpliwości w szczególności na tle orzecznictwa sądowego. Można bowiem spotkać interpretacje zmierzające do uznania, że strony zawierając umowę mają swobodę ukształtowania jej treści, w tym także wysokości kar umownych. Tym samym zleceniobiorca zgadzając się na zawarcie umowy zawierającej postanowienia dotyczące wysokości kar umownych nie powinien później powoływać się na ich rażące wygórowanie. Na całe szczęście nie jest to dominujący pogląd orzeczniczy, a inne orzeczenia Sądów wskazują na inne okoliczności powodujące, iż swoboda zawierania umów doznaje znacznego ograniczenia czy to w związku z okolicznościami gospodarczymi czy też poprzez zawieranie umów ze strona słabszą (za jaka należy uznać lekarzy nie prowadzących działalność gospodarczej).
W praktyce zdarzają się umowy zawierające zapisy ograniczające lub wyłączające możliwość miarkowania kar umownych. W wyroku z 18 marca 2013 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku – I Wydział Cywilny (sygn. akt I ACa 872/12) uznał, że „przepis art. 484 § 2 KC ma charakter przepisu bezwzględnie obowiązującego, co oznacza, że strony nie mogą w umowie wyłączyć możliwości miarkowania kary umownej, a wszelkie postanowienia w tym przedmiocie uznać należy za bezwzględnie nieważne”. Opierając się na tej wykładni należy stwierdzić, iż zapis wyłączający możliwość miarkowania kar umownych jest nieważny i jego umieszczenie w umowie nie wywołuje żadnych skutków. Tym samym nawet gdy umowa zawiera wyłączenie możliwości zmniejszenia kar umownych, zleceniobiorca nie będzie pozbawiony możliwość żądania zmniejszenia kar umownych przez sąd.
Aby ocenić czy kara jest rażąco wygórowana należy:
4) porównać wysokość kary umownej do szkody poniesionej przez zleceniodawcę,
5) porównać wysokość kary umownej do wartości całej umowy, czyli do wynagrodzenia przewidzianego za wykonanie umowy,
6) ustalić stopień winy zleceniobiorcy.
Zgodnie z orzecznictwem, dłużnik nie jest zwolniony z zapłaty kary umownej, nawet gdy wierzyciel nie poniósł żadnej szkody. Nie mniej wysokość szkody może być pomocna przy uzasadnianiu żądania zmniejszenia kary umownej.
Kara umowna pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną (jest odpowiednikiem odszkodowania). Tym samym nie powinna prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia strony ją naliczającej.
W sytuacji wystąpienia o zmniejszenie kary umownej z uwagi na jej rażące wygórowanie ważne jest porównanie wysokości kary umownej do wartości całej umowy, czyli do wynagrodzenia przewidzianego za wykonanie umowy.
Istotne znaczenie może mieć także stopień winy zleceniobiorcy, jeżeli na tej zasadzie oparta jest odpowiedzialność. Przy mniejszej winie – zależnie od okoliczności – kara umowna może okazać się rażąco wygórowana.
Oczywiście z wnioskiem o zmniejszenie wysokość naliczonych kar zleceniobiorca może wystąpić do zleceniodawcy, jeżeli ten nie przychyli się do wniosku może wystąpić z taki żądaniem do Sądu.
Istotnymi zapisami w umowach, bezpośrednio związanymi z karami umownymi są:
3) Zapisy dotyczące możliwości dochodzenia odszkodowania przewyższającego wysokości naliczonych kar. W sytuacji gdy brak tego zapisu w umowie zleceniodawca nawet gdy jego szkoda przewyższyła wartość naliczonych kar nie może dochodzić odszkodowania od zleceniobiorcy. W takiej sytuacji odpowiedzialność zleceniobiorcy jest ograniczona jedynie do kar wskazanych w umowie. A contrario jeżeli w umowie zleceniodawca zagwarantował sobie możliwość dochodzenia odszkodowania przewyższającego wartość naliczonych kar, w przypadku wystąpienia takiej szkody będzie mógł dochodzić odszkodowania od wykonawcy.
4) Zapisy dotyczące możliwości potrącania kar umownych bezpośredni z wynagrodzenia zleceniobiorcy. Przepisy kodeksu cywilnego regulujące instytucje potrącenia wierzytelności są nieprecyzyjne. Zgodnie z art. 498 k.c. potrącenie wierzytelności dotyczyć może tylko wierzytelności wymagalnych. Roszczenie z tytułu kary umownej jest zobowiązaniem bezterminowym, w związku z tym staje się wymagalne po wezwaniu dłużnika do zapłaty (art. 455 k.c.). W związku z powyższym przy rygorystycznym podejściu sądów można uznać, iż potrącenie kary umownej musi być poprzedzone wezwaniem do zapłaty, natomiast oświadczenie o potrąceniu powinno być skierowane do kontrahenta dopiero po bezskutecznym upływie wyznaczonego mu uprzednio terminu. Tym samym oświadczenie o potrąceniu skierowane do kontrahenta wcześniej nie wywoła żadnego skutku prawnego. Zleceniodawca aby uprościć możliwość dokonywania potracenia naliczonych kar umownych wprowadzają do umowy zapisy dotyczące wyrażenia przez zleceniobiorcę zgody na potracenie kar umownych z wynagrodzenia. Tym samym gdy w umowie zostanie umieszczony taki zapis zleceniobiorca co prawda zostanie poinformowany o naliczeniu kary umownej jednakże zleceniodawca nie musi go wzywać do zapłaty kary umownej a może bezpośrednio dokonać potracenia z wynagrodzenia.
9. Kary z Narodowego Funduszu Zdrowia
W relacjach pomiędzy podmiotami leczniczymi a lekarzami (zleceniodawcami a zleceniobiorcami), poza kwestią kar umownych występuje także kwestia możliwości „przeniesienia” kar naliczanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia na podmiot leczniczy – zleceniodawcę.
Tak samo jak w przypadku umów związanych z lekarzami prowadzącym działalność gospodarczą tak samo w przypadku lekarzy nie prowadzących działalności gospodarczej, z którymi są zawierane umowy cywilno prawne, możemy wyróżnić dwie sytuacje dotyczące kar nakładanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Pierwsza sytuacja dotyczy przypadku gdy umowa nie zawiera postanowień dotyczących możliwości przeniesienia kar umownych nałożonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Sytuacja ta nie powoduje, iż lekarz – zleceniobiorca będzie zwolniony z obowiązku ewentualnej konieczności zwrotu zleceniodawcy kar, które ten poniósł. Analogicznie jak w przypadku lekarzy prowadzących działalność gospodarczą brak zapisów dotyczących możliwości „przeniesienia” kar nałożonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, powoduje, iż droga dochodzenia roszczeń zleceniodawcy od zleceniobiorcy jest trudniejsza. Zleceniodawca chcąc obciążyć karami zleceniobiorcę musi wykazać szkodę jaką poniósł oraz związek przyczynowo skutkowy istniejący pomiędzy zachowaniem zleceniobiorcy – lekarza a wyrządzoną szkodą. Szkodą będzie zawsze ubytek w majątku Zleceniodawcy tj. wysokość naliczonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia kary. Tym samym należy stwierdzić, iż wykazanie wysokości szkody nie będzie trudne. Kwestia trudniejszą będzie natomiast wykazanie związku przyczyno-skutkowego pomiędzy zachowaniem lekarza a szkodą. Wykazanie tego związku będzie należało do zleceniodawcy. Będziemy mieli tu do czynienia z odpowiedzialnością deliktową czyli z czynu niedozwolonego.
Druga sytuacja dotyczy przypadku gdy umowa zawiera postanowienia dotyczące możliwości przeniesienia kar umownych nałożonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Tak samo jak w przypadku lekarzy prowadzących działalność gospodarczą wprowadzenie zapisów umownych dotyczących możliwości „przeniesienia” kar powoduje, iż ewentualna odpowiedzialność będzie odpowiedzialnością kontraktową. I tak samo jak w przypadku lekarzy prowadzących działalność gospodarczą Zleceniodawca nie bezie musiał udowadniać wysokości szkody a jedynie nałożyć karę jeżeli kara była wywołana działaniami zleceniobiorcy.
10. Odpowiedzialność za szkody spowodowane osobom trzecim
Rozpatrując kwestie związane z odpowiedzialnością cywilną lekarza nie prowadzącego działalności gospodarczej i wykonującego świadczenia zdrowotne na podstawie umowy cywilno- prawnej (kontraktu) należy zawsze pamiętać o dwóch płaszczyznach tej odpowiedzialności. Pierwsza to odpowiedzialność w stosunku do pacjenta, druga to odpowiedzialność w stosunku do podmiotu leczniczego – zleceniodawcy (tzw. regresowa).
Odpowiedzialność w stosunku do pacjenta będzie zwykle odpowiedzialnością deliktową. Pomiędzy pacjentem a lekarzem nie ma zawartej umowy, która mogłaby rodzić w takim przypadku odpowiedzialność kontraktową – czyli wynikającą z umowy. Prawo polskie przewiduje, iż osoba, która ze swojej winy wyrządziła drugiemu szkodę ma obowiązek ją naprawić, tym samym konstruując odpowiedzialność deliktową czyli mającą podstawę w czynie niedozwolonym. Przenosząc to na grunt umowy zlecenia należy stwierdzić, iż w sytuacji, gdy zleceniobiorca dopuści się czynu niedozwolonego (np. tj. w wyniku naruszenia przez lekarza obowiązujących zasad postępowania wynikających z aktualnej wiedzy medycznej), a w wyniku tego zdarzenia pacjent poniesie szkodę, pacjent będzie mógł dochodzić odszkodowania równego wyrządzonej mu szkodzie.
Nie oznacza to jednak, braku odpowiedzialności po stronie zleceniodawcy. Odpowiedzialność zamawiającego wynika m.in. z art. 430 kc, który stanowi, że „kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności”. Niewątpliwe aby można było mówić o odpowiedzialności zleceniodawcy wynikającej z art. 430 kc należy stwierdzić istnienie działania na rachunek zleceniodawcy, pewnego rodzaju podporządkowanie zleceniobiorcy zleceniodawcy (kierownictwo) oraz winę zleceniobiorcy. Odnośnie podporzadkowania Sąd Apelacyjny w Lublinie w dniu 4 mara 2009 r. stwierdził, iż wystarczy podporządkowanie ogólno organizacyjne lekarza, niekoniecznie merytoryczne (sygn. akt I ACa 12/09).
Kolejnym przypadkiem normy prawnej sankcjonującej odpowiedzialność zleceniodawcy (w tym przypadku solidarną) jest art. 27 ust. 7 ustawy o działalności leczniczej, który odnosi się do odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przy udzielaniu świadczeń przez lekarza (Wykonawcę) zatrudnionego w wyniku udzielenia zamówienia na świadczenia opieki zdrowotnej w imieniu podmiotu leczniczego.
O solidarnej odpowiedzialności mówimy w takiej sytuacji gdy osoba pokrzywdzona może wybrać od kogo chce dochodzić odszkodowania i uregulowanie zobowiązań przez jeden podmiot zobowiązany zwalnia z odpowiedzialności drugi podmiot.
Jednocześnie jednak zleceniodawca który zapłaci odszkodowanie za szkodę spowodowaną przez lekarza może wystąpić przeciwko lekarzowi z roszczeniem regresowym, tj. o rekompensatę tego, co podmiot leczniczy sam utracił w związku z zaspokojeniem roszczenia pacjenta. W tym miejscu pojawia się druga płaszczyzna odpowiedzialności lekarza polegająca na odpowiedzialności względem zleceniodawcy. Ta odpowiedzialność taka może mieć dwie podstawy.
I tak w sytuacji gdy szkoda została wyrządzona wskutek czynu niedozwolonego, , wówczas podstawą dochodzenia zwrotu może być art. 441 § 3 kc. Przepis ten wskazuje, iż „ten, kto naprawił szkodę, za którą jest odpowiedzialny mimo braku winy, ma zwrotne roszczenie do sprawcy, jeżeli szkoda powstała z winy sprawcy”.
W innych przypadkach podstawą odpowiedzialności wykonawcy względem zleceniodawcy będzie art. 376 § 1 kc, zgodnie z którym „jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych”.
Same regulacje umowne mogą zmieniać odpowiedzialność wykonawcy względem Zamawiającego i np. przewidywać możliwość dochodzenia pełnego odszkodowania od wykonawcy (lekarza). Przykład I oraz Przykład III rozdziale I podrozdział 10.
W przykładzie II wskazane jest rozwiązanie, które i tak wynika z mocy prawa a wiec nie wpływa na zmianę odpowiedzialności którejkolwiek ze stron.
Niezwykle istotną kwestią biorąc pod uwagę odpowiedzialność regresową zleceniodawcy w stosunku do zleceniobiorcy, jak także ogólne tendencje do kierowana postępowań cywilnych w pierwszej kolejności do podmiotów leczniczych czyli zleceniodawców, są przepisy dotyczące udziału zleceniobiorcy w postępowaniu sądowym przeciwko zleceniodawcy. Co do zasady w sytuacji gdy zleceniodawca skieruje roszczenia przeciwko zleceniobiorcy po przegranym procesie zleceniobiorca może podnosić zarzuty błędnie prowadzonej sprawy. Sytuacja ta się jednak diametralnie zmienia w sytuacji gdy zleceniodawca skorzysta z prawa do przypozwania zleceniobiorcy w postępowaniu które toczy się przeciwko niemu. W takiej sytuacji zleceniobiorca, który został wezwany do udziału w sprawie może przystąpić do sprawy (stać się jej stroną) i korzystać ze wszystkich możliwości procesowych ochrony swoich praw. W sytuacji gdy zleceniobiorca pomimo wezwania do udziału w sprawie nie przystąpi do niej traci prawo do powoływania się względem zleceniodawcy na zarzuty nieprawidłowo prowadzonego procesu. Prościej pisząc jeżeli wykonawca mógł uczestniczyć w procesie mógł mieć także wpływ na sposób jego prowadzenia, jeżeli tego nie zrobił sam sobie zaszkodził.
11. Odpowiedzialność za szkody spowodowane podmiotowi na rzecz którego świadczone są usługi
W stosunku do podmiotu na rzecz którego mają być świadczone usługi możemy mówić o dwóch podstawach odpowiedzialności:
1) Za szkody spowodowane w skutek czynu niedozwolonego (tzw. odpowiedzialność deliktowa)
2) Za szkody spowodowane niewykonaniem albo nienależytym wykonaniem umowy (tzw. odpowiedzialność kontraktowa).
Ad. 1) Prawo polskie przewiduje, iż osoba, która ze swojej winy wyrządziła drugiemu szkodę ma obowiązek ją naprawić. W przypadku szkody deliktowej czyli powstałej w wyniku czynu niedozwolonego nie ma znaczenia czy strony łączył jakikolwiek stosunek prawny np. umowa. Przenosząc to na grunt umowy zlecenia należy stwierdzić, iż w sytuacji, gdy zleceniobiorca dopuści się czynu niedozwolonego (np. dokona fałszerstwa w dokumentacji medycznej), a w wyniku tego zdarzenia Zleceniodawca poniesie szkodę, Zleceniodawca będzie mógł dochodzić odszkodowania równego tej szkodzie.
Ad 2) Drugim rodzajem odpowiedzialności jest odpowiedzialność kontraktowa. Zleceniobiorca ma obowiązek naprawić w pełnej wysokości szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które zleceniobiorca nie ponosi odpowiedzialności. O tego typu odpowiedzialności możemy mówić tylko w przypadku gdy pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy (lub innego stosunku zobowiązującego). Zleceniobiorca poniesie odpowiedzialność gdy nie wykona albo nienależycie wykona umowę w wyniku czego zleceniodawca poniesie szkodę. Ważne jest aby pomiędzy szkodą a niewykonaniem albo nienależytym wykonaniem umowy zachodził związek przyczynowo skutkowy. W przypadku odpowiedzialności kontraktowej mamy do czynienia z domniemaniem winy a tym samym zleceniodawca nie musi tej winy wykazywać.
Obowiązek naprawienia szkody może wystąpić na skutek niewykonania czynności zlecanych albo wskutek wypowiedzenia umowy zlecenia bez ważnego powodu.
Oczywiście odpowiedzialność kontraktowa nie dotyczy jedynie zleceniobiorcy, dotyczy ona także szkody zleceniobiorcy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy przez zleceniodawcę.
Pod pojęciem szkody zarówno w przypadku odpowiedzialności deliktowej jak i kontraktowej nalży rozumieć zarówno stratę (czyli to co już zostało utracone) jak także utracone korzyści (czyli to czego się nie osiągnięto a zostałoby to osiągnięte gdyby nie fakt nie wykonania albo nienależytego wykonania umowy).
Poza kwestiami omówionymi przy umowie zlecenia w przypadku umowy o dzieło istnieje jeszcze odpowiedzialność Wykonawcy za wady dzieła (rękojmia). Jest to odpowiedzialność oparta na zasadzie ryzyka (Wykonawca odpowiada za wady które powstały bez jego winy). W ramach tej odpowiedzialności Zamawiający może żądać usunięcia wad, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin, z zastrzeżeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. W takiej sytuacji Wykonawca albo wykona naprawy albo odmówi naprawy, gdyby wymagało to nadmiernych kosztów.
W sytuacji gdy wady są niemożliwe do usunięcia albo gdy z okoliczności wynika, że wykonawca nie zdoła ich usunąć w odpowiednim czasie, zamawiający może odstąpić od umowy, jeżeli wady są poważne.
Gdy wady są nieistotne dla dzieła, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. Obniżenia wynagrodzenia może żądać Zamawiający, gdy wykonawca nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego.
Strony umową mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć.
Co do zasady umowa zlecenie jest umową odpłatną, gdyby strony postanowiły odmiennie brak odpłatności powinien wynikać z treści umowy.
W większości przypadku strony określają wysokość wynagrodzenia. Jednakże gdyby strony tego nie uczyniły należy się „wynagrodzenie odpowiadające wykonanej pracy”, przy ustalaniu którego bierze się pod uwagę czas poświęcony na wykonanie zlecenia, stopień skomplikowania czynności będących przedmiotem zlecenia, przygotowanie zawodowe zleceniobiorcy (jego profesjonalizm).
Co do zasady w umowach zlecenia zleceniobiorca otrzymuje wynagrodzenie z dołu tj. po zakończeniu wykonywania przedmiotu umowy. Jednocześnie jednak brak zakazu innego uregulowania sposobu wypłaty wynagrodzenia np. w częściach wypłacanych każdego miesiąca. Po wykonaniu przedmiotu umowy zleceniodawca zobowiązany jest zwrócić zleceniobiorcy poniesione koszty jak także zwolnić go od zobowiązań jakie powstały w wyniku wykonywania zlecenia.
Zleceniobiorca może wystąpić o wypłacenie zaliczki jeżeli wykonywanie zlecenia wiąże się z kosztami.
Należy pamiętać przy redagowaniu zapisów związanych z wypłatą wynagrodzenia, że strony powinny w treści umowy precyzyjnie określić wysokość wynagrodzenia, termin i sposób zapłaty.
Inaczej wygląda wynagrodzenie w umowie o dzieło. W umowie o dzieło strony mogą określić wynagrodzenie w sposób:
1) kosztorysowy – na podstawie planowych prac i przewidywanych kosztów materiałów (z podaniem cen jednostkowych) lub
2) ryczałtowy – w kwocie podanej z góry.
Umowa zlecenia może być w każdym czasie jednostronnie rozwiązana, to znaczy że zarówno zleceniobiorca jak i zleceniodawca mogą ją wypowiedzieć bez zachowywania jakiegokolwiek terminu.
Zleceniodawca wypowiadając umowę zlecenia powinien zwrócić zleceniobiorcy poniesione nakłady związane z dotychczasowym wykonaniem zlecenia, a także w sytuacji gdy umowa zlecenia została wypowiedziana w trakcie jego realizacji, zleceniobiorcy należy się wynagrodzenie za już wykonane czynności. Bardzo istotne jest także że za rozwiązanie umowy zlecenia bez ważnego powodu Zleceniobiorca będzie mógł dochodzić od zleceniodawcy naprawienia ewentualnej szkody.
W sytuacji gdy umowę zlecenia wypowie zleceniobiorca to prawo dochodzenia naprawienia szkody przysługuje zleceniodawcy, gdy umowa była odpłatna, a rezygnacja z realizacji świadczenia nie była wywołana ważnymi przyczynami.
Oczywiście biorąc pod uwagę fakt, iż umowa może kształtować odmiennie prawa i obowiązki stron w zakresie wypowiadania umowy.
I tak strony mogą wprowadzić termin wypowiedzenia umowy. W tym miejscu powstaje zagadnienie jak skonstruować zapis w umowie dotyczący terminu wypowiedzenia. Można go skonstruować w taki sposób w który termin liczony będzie od dnia doręczenia wypowiedzenia lub tak gdzie termin będzie liczony dopiero od końca miesiąca, w którym zostało złożone wypowiedzenie. Oczywiście zapisy sposobu liczenia terminu mają ogromne znaczenie praktyczne.
Istotne jest także czy wypowiedzenie przysługuje stronie zawsze czy wymaga spełnienia się konkretnej przesłanki wynikającej z umowy.
Przykład I
Każdej ze stron przysługuje prawo wypowiedzenia niniejszej umowy z zachowaniem 1 miesięcznego okresu wypowiedzenia zgłoszonego stronie przeciwnej na piśmie.
Przykład II
Każda ze stron ma prawo wypowiedzieć niniejszą umowę z zachowaniem 2-miesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego.
Przykład III
Każda ze stron ma prawo wypowiedzieć niniejszą umowę, w formie pisemnej za jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia ze skutkiem na koniec miesiąca.
Przykład IV
Umowa może zostać rozwiązana przed upływem okresu, na jaki została zawarta, przez każdą ze stron, z zachowaniem 1- miesięcznego okresu wypowiedzenia.
Istotna jest także forma złożonego wypowiedzenia. Najczęściej umowy przewidują wypowiedzenie umowy składane pisemnie. Samo wpisanie, że wypowiedzenie będzie w formie pisemnej nie jest wystarczające aby zapewnić sobie pewność, że wypowiedzenie będzie złożone właśnie w tej formie. W takim przypadku gdy umowa przewiduje formę pisemną bez określenia skutków nie zachowania tej formy uznaje się że forma pisemna służy tylko do celów dowodowych (to znaczy że złożenie w innej formie np. elektronicznie będzie trzeba udowodnić w przypadku zakwestionowania złożenia tego wypowiedzenia). Aby mieć pewność, że wypowiedzenie musi być złożone w formie pisemnej trzeba zastrzec, że niedotrzymanie formy pisemnej skutkuje nieważnością wypowiedzenia.
Pisemnie w prawie polskim oznacza na wydrukowanym dokumencie z własnoręcznym podpisem ewentualnie przy użyciu podpisu elektronicznego. Za formę pisemna nie można uznać wysłania wiadomości e-mali czy też faksu.
Ważne także jest kwestia doręczenia wypowiedzenia umowy, a w szczególności data tego doręczenia, bo to od niej liczymy termin wypowiedzenia. Zgodnie z art. 61 KC dokument zostaje doręczony w pierwszym terminie w którym podmiot do którego został skierowany mógł się z nim zapoznać.
Ograniczeniem w zakresie kształtowania wypowiedzenia umowy jest brak możliwości zrzeczenia się z góry uprawnienia do wypowiedzenia umowy z ważnych powodów (art. 746 § 3 k.c.). Jeżeli więc strony nie ograniczyły dopuszczalności rozwiązania zlecenia do ważnych po temu powodów, to nie muszą nawet – składając drugiej stronie stosowne oświadczenie woli – wskazywać powodów wypowiedzenia.
Poza wypadkami wypowiedzenia umowa zlecenia wygasa w przypadku śmierć lub utrata pełnej zdolności do czynności prawnych zleceniobiorcy ale nie wygasa w przypadku śmierci czy utraty zdolności do czynności prawnych zleceniodawcy.
Przepisy dotyczące umowy o dzieło nie przewidują jej wypowiedzenia, natomiast regulują możliwość odstąpienia od tej umowy.
I tak dopóki dzieło nie zostało ukończone, Zamawiający może w każdej chwili odstąpić od umowy, będzie on jednak zobowiązany zapłacić umówione wynagrodzenie, odliczając od niego co najwyżej to, co Wykonawca zaoszczędził z powodu niewykonania dzieła (art. 644 k.c.). Zamawiający może, bez wyznaczenia dodatkowego terminu, odstąpić od umowy jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła, w sytuacji gdy Wykonawca opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak bardzo, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w ustalonym wcześniej terminie (art. 635 k.c.).
W sytuacji gdy na etapie wykonywania dzieła wykonawca wykonuje je w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, Zamawiający ma prawo wezwać go do zmiany sposobu wykonania dzieła i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Jeżeli wykonawca nadal wykonuje dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z ustawą zamawiający ma prawo do odstąpienia od umowy lub powierzenia wykonania dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo wykonawcy.
W sytuacji gdy do wykonania umówionego dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego, a tego współdziałania brak, wykonawca może wyznaczyć zamawiającemu odpowiedni termin z zastrzeżeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu będzie uprawniony do odstąpienia od umowy (art. 640 k.c.).