Co czujesz, myśląc o sytuacjach porzucania osób starszych przez ich rodziny na czas Świąt w szpitalach?
Lekarka seniorka: „Młodzi chcą żyć własnym życiem (…) Ludzie starzy zostają sami, jest to dla nich na pewno cios w serce, bo przecież żyli, pracowali dla społeczeństwa, dla swojej rodziny, no i zostają w tym czasie – takim bardzo specjalnym – sami”.
Młody lekarz: „To nie są pojedyncze przypadki, tylko masa ludzi zostawia seniorów, często z premedytacją powodując jakieś odwodnienie, czy jakąś dekompensację (…), zostawia ich na samotne Święta”.
Lekarka seniorka: „Nami, jako dziećmi, zajmują się rodzice. Czas biegnie, my dorastamy i potem rodzice wymagają tego, żeby się nimi zająć. To jest coś tak normalnego i oczywistego, ale niestety coraz rzadziej spotykanego, bo wyjeżdża się na narty, bo wyjeżdża się do ciepłych krajów i pozostawia się do przechowalni. Gdzie? Do szpitala, jeżeli można – do hospicjum płatnego – stać nas na to, zostawimy… często nawet już nie wracamy… To jest dla mnie coś nieprawdopodobnego, bo nawet w świecie zwierzęcym istnieje jakaś więź olbrzymia między najmłodszymi i najstarszymi”.
Swoimi przemyśleniami podzieliło się z nami wielu lekarzy – zarówno młodych, jak i starszych. Z tych poruszających wypowiedzi powstał jeden z filmów realizowanych w ramach naszej kampanii społecznej #WspólneŚwięta.
