Okręgowe Izby Lekarskie w całej Polsce włączyły się w zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem, który zakłada wprowadzenie, jako kryterium przyjęcia dziecka do przedszkola lub żłobka, wykonania obowiązkowych szczepień ochronnych.
Wśród zaangażowanych w akcję jest m.in. Śląska Izba Lekarska. Jej rzecznik Alicja van der Coghen przekazała PAP we wtorek, że podpis pod projektem ustawy można złożyć w Informatorium Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach do 16 listopada.
Aby zgłosić projekt do Sejmu jako inicjatywę obywatelską, trzeba zebrać co najmniej 100 tys. podpisów.
Ideą nowelizacji ustawy Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw, przygotowanej w ramach obywatelskiej inicjatywy „Szczepimy, bo myślimy”, jest wprowadzenie kryterium dla rodziców ubiegających się o miejsce w żłobku lub przedszkolu dla swojego dziecka, którym byłaby konieczność przedłożenia zaświadczenia o posiadaniu obowiązkowych szczepień ochronnych, ewentualnie zaświadczenia potwierdzającego przeciwwskazania do przeprowadzenia szczepień.
W Sejmie jest już obywatelski projekt przewidujący likwidację obowiązku szczepień. Sejmowa większość nie zgodziła się kilka tygodni temu na odrzucenie go w pierwszym czytaniu i skierowała do komisji zdrowia oraz polityki społecznej i rodziny. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniali, że klub głosował za skierowaniem projektu do komisji, bo PiS obiecało, że nie będzie odrzucało w pierwszym czytaniu projektów obywatelskich. Stanowisko rządu wobec projektu jest negatywne.
Okręgowe Rady Lekarskie podczas Konwentu Prezesów w Gnieźnie (woj. wielkopolskie) w połowie października krytycznie odniosły się do obecnych w przestrzeni publicznej działań negujących potrzebę i bezpieczeństwo szczepień ochronnych. W wydanym wówczas stanowisku podkreślono, że Okręgowe Izby Lekarskie będą „wspierać każdy projekt obywatelski promujący ideę szczepień, w tym projekt Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej >>Szczepimy – bo myślimy<< poprzez zbieranie podpisów”.
W Polsce co roku wykonuje się kilka milionów szczepień obowiązkowych. Odsetek osób zaszczepionych nadal jest wysoki, ale w ostatnich latach coraz więcej rodziców nie zgadza się na szczepienie swoich dzieci. Z informacji Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że w 2010 roku zanotowano 3437 odmów, a w roku 2017 – 30 089 odmów. (PAP)
