Zmniejszenie liczby specjalizacji lekarskich zapowiedział wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas. Kształcenie podyplomowe ma przejść zaś gruntowną reformę.
Te deklaracje padły podczas wyjazdowego posiedzenia członków sejmowej i senackiej komisji zdrowia oraz parlamentarnego zespołu ds. dzieci, które obradowały w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.
– Wiem, że to, co teraz powiem, będzie bardzo kontrowersyjne, ale z całą pewnością odejdziemy od 94 specjalizacji lekarskich, które mamy teraz w Polsce. Ta sytuacja zaszła za daleko. (…) Oczywiście pozostaną umiejętności i żadnych praw nabytych nie będziemy zabierać. Na pewno jednak w Polsce nie będzie można robić aż 94 specjalizacji, tylko te istotne. Nie będziemy krzywdzić lekarzy, a przede wszystkim pacjentów. Kiedyś trzeba zacząć mówić o medycynie holistycznej, tak jak to teraz jest na całym świecie – mówił Pinkas.
Przyznał, że jest problem z kształceniem nowych pediatrów. Jednak plany resortu to zapewnienie w każdym szpitalu powiatowym oddziału pediatrycznego z wykwalifikowaną kadrą. Mówił m.in., że w tym roku zaplanowano „1902 rezydentury i całkiem spory nacisk na pediatrię”.
– Pracujemy nad rozwiązaniami, które kompletnie odmienią kształcenie podyplomowe. Chodzi o to, aby wszystkie specjalizacje, a szczególnie te z pediatrii, można było zdobyć w sposób racjonalny, dobrze skonstruowany, z dobrym dostępem do ośrodków akredytacyjnych, których powinno być więcej – powiedział wiceminister.
Przypomniał, że od przyszłego roku zostaną wprowadzone powszechne szczepienia przeciwko pneumokokom. Szczepionki przeciwko tym patogenom mają podwoić budżet na szczepienia w ogóle.
jw/PAP
Tagi: Jarosław Pinkas, kształcenie podyplomowe, specjalizacje, szczepienia przeciwko pneumokokom