Istnienie komisji działających np. przy uniwersytetach, instytutach badawczych i izbach lekarskich staje pod znakiem zapytania. Dzieje się to w związku, z być może omyłkowo wprowadzonym w prawie, podziałem wpływów z opłat za sporządzenie ocen bioetycznych. Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie zaapelowała do ministra zdrowia o inicjatywę w sprawie znowelizowania przepisów ustawy.
Minister zdrowia ostatniego dnia maja ogłosił powołanie członków Naczelnej Komisji Bioetycznej ds. Badań Klinicznych. NKB, realizując postanowienia prawa europejskiego ma teraz centralnie zarządzać ocena etyczną badań, dokonując tej oceny samodzielnie lub delegując ocenę, innej z wielu działających w kraju komisji bioetycznych. Podmiot realizujący badania, starając się o uzyskanie opinii, musi wnieść opłatę. Ustawa szczegółowo reguluje, na jakie cele ta opłata ma zostać przeznaczona:
- 60% tej opłaty jest przeznaczana na wynagrodzenia członków zespołu opiniującego,
- 35% tej opłaty jest przeznaczana na koszty działalności Naczelnej Komisji Bioetycznej,
- 3% tej opłaty jest przeznaczana na wynagrodzenie przewodniczącego Naczelnej Komisji Bioetycznej, a 2% na wynagrodzenie jego zastępcy.
Te same reguły podziału stosuje się nawet jeśli zadanie zostało oddelegowane do innej komisji bioetycznej, np. przy Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego, któregoś z uniwersytetów medycznych, instytutów badawczych lub izb lekarskich. W związku z tym z każdej opłaty 40% służy utrzymaniu NKB. Dlatego Okręgowa Rada Lekarska wystosowała apel do ministra zdrowia o nowelizację przepisów, w którym czytamy:
W aktualnym brzmieniu, przepisy art. 17 ust. 4 oraz ust. 5 przywołanej ustawy dokonują tożsamego podziału środków płynących z wpłat za opiniowanie – niezależnie od tego, czy opiniowanie prowadzi Naczelna Komisja Bioetyczna, czy też komisja bioetyczna, o której mowa w art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy. 35% kwoty zasila konto Naczelnej Komisji Bioetycznej, a kolejne 5% wynagrodzenia Przewodniczącego NKB oraz jego Zastępcy. Z punktu widzenia końcowego odbiorcy przytoczonych przepisów, opisany podział środków wydaje się stanowić oczywiste mylnie powielenie brzmienia art. 17 ust. 4 i ust. 5 ustawy.
Utrzymanie tych przepisów stawia pod znakiem zapytania płynność dalszego funkcjonowania komisji bioetycznych, a tym samym czas opiniowania złożonych wniosków i terminowość realizacji projektów przez badaczy. W naszej opinii podział kosztów powinien być pozostawiony do dyspozycji niezależnych komisji i ich organów powołujących.
Należy dodać, że przepisy dotyczące podziału wpływów z opłat nie były poddane konsultacjom publicznym. Zostały bowiem wprowadzone do projektu ustawy na późniejszym etapie rządowego procesu legislacyjnego.
W pracach parlamentarnych natomiast, na etapie rozpatrywania projektu ustawy przez Senat, pojawiła się poprawka zmieniająca regułę zawartą w art. 17, o brzmieniu:
w art. 17 w ust. 5 w pkt 2 wyrazy „Naczelnej Komisji Bioetycznej” zastępuje się wyrazami „tej komisji bioetycznej”
Poprawka została jednak odrzucona przez większość sejmową. Ustawa weszła w życie 14 kwietnia tego roku.
Całość apelu ORL w Warszawie — Naczelna Komisja Bioetyczna weźmie wszystko – apel ORL.
Tagi: #izba, #izba-komunikaty