12 maja 2013

Klamra pokoleniowa

Dr Justyna Zajączkowska, stomatolog z Szydłowca, zdobyła najwięcej głosów w plebiscycie Lekarz Roku 2012 organizowanym m.in. przez Radomską Delegaturę Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Delegatura wyróżniła również najbardziej zasłużonych medyków w regionie, m.in. dr Marię Kucharczyk-Boroś, która od ponad pół wieku dba o zdrowie swoich pacjentów.

Laureatki dzieli wiele lat zawodowego doświadczenia, ale rozmawiając z nimi, trudno nie dostrzec, że łączy je podejście do pracy. I charakter – obie rozmówczynie są sympatyczne, otwarte, pogodne. Ortodonta Maria Kucharczyk-Boroś pracuje zawodowo 54 lata i zapewnia, że dopóki ma siłę i pacjentów, dopóty nie przestanie. Wiele wskazuje na to, że przed panią doktor jeszcze lata pracy, bo pacjentów wciąż nie brakuje. – Przez 6 godzin przyjmuję 60-70 osób. Nikogo nie odprawiam z kwitkiem. Siedzę tak długo, aż przyjmę wszystkich – opowiada. Do dr Kucharczyk-Boroś przyprowadza swoje dzieci już drugie i trzecie pokolenie pacjentów. – Uczono mnie na studiach, że podczas pracy z dziećmi trzeba z nimi rozmawiać, żartować, śpiewać piosenki. Wtedy o wiele łatwiej pobiera się wyciski, mali pacjenci nie boją się kolejnych wizyt i wszystko idzie łatwiej – opisuje swój styl pracy.
Dr Kucharczyk-Boroś chwali swoich asystentów, bez których nie byłaby w stanie przyjmować aż tylu pacjentów. Martwi się jednak, że młodzi lekarze rozpoczynający staż często nie potrafią rozmawiać z pacjentami i nawiązywać z nimi dobrego kontaktu. – Wielu osób to w ogóle nie interesuje. Chcą skończyć staż i dostać papierek. Są przede wszystkim merkantylne – ubolewa.
Poparcie pacjentów, jakie uzyskała w plebiscycie Lekarz Roku 2012 dr Justyna Zajączkowska, która ukończyła studia w 2002 r., dowodzi, że nie wszyscy młodzi lekarze mają taki problem. Na doktor stomatolog z Szydłowca oddało głos blisko 2100 osób spośród 12 tys. głosujących na 112 lekarzy.
– To było szalenie miłe zaskoczenie. Miłe przede wszystkim dlatego, że wyróżnienie przyznali sami pacjenci. Może jestem teraz bardziej rozpoznawalna w moim mieście, Szydłowcu. Traktuję ten tytuł w kategoriach zabawy i dalej będę robić swoje najlepiej jak potrafię – mówi dr Zajączkowska. Lekarz Roku 2012 ciągle podnosi kwalifikacje. Jeszcze w 2013 r. planuje uzyskać dyplom lekarza medycyny estetycznej.
– W dzisiejszych czasach jest na tego rodzaju usługi duże zapotrzebowanie. Coraz większą wagę przywiązujemy nie tylko do zdrowia, ale i do wyglądu – dodaje. Podczas wręczania wyróżnienia laureatka powiedziała, że stara się zwalczać stereotyp, że wizyta u stomatologa musi być bolesna i nieprzyjemna.
Na co dzień praca w dotkniętym wysokim bezrobociem Szydłowcu nie zawsze jest łatwa. – Zdaję sobie sprawę, że dużej grupy pacjentów po prostu nie stać na w pełni odpłatne leczenie stomatologiczne. Staram się doradzić, jak korzystać z leczenia w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a znam system od podszewki, bo osiem lat pracowałam NZOZ-ach – tłumaczy.
Dr Maria Kucharska-Boroś przyjmuje tylko w ramach NFZ i również dobrze zna słabe strony systemu. – Rodzice są zawiedzeni, że tak długo czeka się na aparat. Mam ogromny żal do funduszu, że jestem tak ograniczona. Mogę zrobić tylko dziesięć aparatów miesięcznie, a mogłabym o wiele więcej – dodaje.
Złota dziesiątka regionu radomskiego:

  1. Justyna Zajączkowska, stomatolog z Szydłowca
  2. Mariola Zając, internista z Grabowca k. Rzeczniowa
  3. Zbigniew Stępień, internista z Majdowa k. Szydłowca
  4. Jadwiga Szczerbicka, internista z Radomia
  5. Sławomir Tomczyk, chirurg z Nowego Miasta nad Pilicą
  6. Agnieszka Woźniak, internista z Radomia
  7. Teodora Słoń, internista z Radomia
  8. Wojciech Kosanowski, lekarz chorób wewnętrznych z Lipska
  9. Grzegorz Dziekan, internista, dyrektor szpitala w Przysusze
  10. Małgorzata Pokusa-Zep, pediatra z Mirowa.

Wyróżnieni tytułem Lekarz Roku przyznanym przez Radomską Delegaturę OIL: Mirosława Jastrzębska-Kądziela, Maria Kucharczyk-Boroś, Wojciech Owsiński, Maria Krzyżanowska, Barbara Karlikowska.

Ewa Waluś

Archiwum