13 lutego 2017

Złoty Pałac w Mandalaj

Jacek Walczak

Brytyjska armada zacumowała 28 listopada 1885 r. u brzegu rzeki Irawadi w Mandalaj. Następne dramatyczne wydarzenia spowodowały de facto brytyjską kolonizację Birmy aż do roku 1947. Generał Harry Prendergast dysponował ponad 11 tys. żołnierzy, zorganizowanych w trzy brygady. Bezpośrednim dowódcą interweniujących oddziałów w Mandalaj był kapitan Edward B. Sladen. Znał bardzo dobrze królewskie miasto z wcześniejszych, licznych pobytów. Natychmiast skierował swe kroki do Hluttaw (miejscowego parlamentu), gdzie został przyjęty przez króla Thibawa i jego małżonkę Supayalat. Wcześniej wystosowane przez wicekróla Indii, lorda Fredericka Dufferina, pięciopunktowe ultimatum było niezwykle poniżające dla birmańskich władz. Ku zaskoczeniu kapitana Sladena król powiedział: – Poddaję się i oddaję ci mój kraj. Następnego ranka do pałacu wkroczył generał Prendergast. Dowódca odrzucił prośbę króla, by mógł zgodnie z obyczajem udać się na słoniu nad rzekę i odpłynąć statkiem. Ostatecznie królewska kawalkada wyruszyła na drabiniastych wozach zaprzężonych w woły. Ten groteskowy orszak przemierzał przeszło sześciokilometrową trasę na oczach tysięcy oniemiałych ze zdumienia Birmańczyków, którzy parę królewską uważali za półbogów. Tak zakończył swe panowanie symbol birmańskiej świetności. Król Thibaw zmarł na atak serca w Ratnagiri, niedaleko Bombaju, w grudniu 1916 r. Przynajmniej trzy razy na przestrzeni wieków Birmańczycy porywali się na stworzenie prawdziwego imperium. Dzisiaj Związek Myanmar (od 1988 r.) to zlepek ponad 130 narodów. Największych birmańskich władców zawsze gubiła megalomania, niesłychana pewność siebie, arogancja i zupełny brak zrozumienia realiów. Wręcz tradycją  stała się niczym niepohamowana ekspansja. Prawie każdy nowy władca przenosił stolicę w inne miejsce i stawiał kolejne obiekty, bez względu na posiadane zasoby. Król Bodawpaja zapoczątkował budowę ogromnej pagody w Mingun pod Mandalaj, nigdy nieukończonej. Nadchodziły czasy, kiedy Brytyjczycy coraz mocniej sadowili się w Indiach. Kolejny król Birmy, Mindon Mina (panował w latach 1853–1878), uznany zgodnie za jednego z najlepszych władców w dziejach kraju, też nie był pozbawiony wygórowanych ambicji. Nawet w obliczu nieuchronnie zbliżającego się niebezpieczeństwa ze strony Brytyjczyków przeniósł stolicę do Mandalaj, a sam osiadł w niej w 1858 r., gdy ukończono budowę głównego pałacu. W języku birmańskim nową stolicę nazywano Shwemyo (Złote Miasto). Nazwa Mandalay, forsowana przez Brytyjczyków, pochodzi ze słynnego wiersza „Droga do Mandalay” Rudyarda Kiplinga. Praktycznie nic nie pozostało ze wspaniałych pałaców birmańskich królów. Solidnie, najczęściej z cegieł, budowano tylko obiekty sakralne i takich przetrwało sporo z różnych okresów birmańskiej historii. Natomiast budowle „cywilne” były wyłącznie drewniane. Zatem po wspaniałych obiektach Złotego Miasta w Mandalaj nie ma dziś śladu. Tuż po abdykacji Thibawa pałac został splądrowany przez miejscową ludność. Również żołnierze brytyjscy brali wszystko, co napotkali. Dzieła zniszczenia dokończyły bombardowania w marcu 1945 r. Jedynym pawilonem, który przetrwał mimo bardzo burzliwej historii Birmy, jest Shwenandaw Kyaung (Klasztor Złotego Pałacu). Król Mindon Mina zmarł w nim w roku 1878. Jego następca, król Thibaw, rozkazał przenieść pałac poza mury miasta i dzięki temu obiekt zachował się w doskonałym stanie do dziś. Od 1980 r. pełnił rolę buddyjskiego klasztoru, co zapewne dodatkowo chroniło go przed zniszczeniem. Pawilon zbudowano ze szlachetnego drewna tekowego. Niesłychana ilość zdobień, ornamentów, figur pozwala tylko wyobrazić sobie jak wyglądały birmańskie pałace. Jeszcze dzisiaj w miejscach osłoniętych przed deszczami i słońcem można dojrzeć złocenia, które kiedyś pokrywały wszystkie powierzchnie zewnątrz i wewnątrz pałacu. Zatem jego nazwa nie była przypadkowa. ■

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum