28 maja 2015

Światowy Dzień Walki z Gruźlicą

Już po raz dziewiąty Polskie Towarzystwo Chorób Płuc włączyło się w obchody Światowego Dnia Walki z Gruźlicą, organizowanego przez Światową Organizację Zdrowia. Celem WHO jest podniesienie świadomości społecznej w zakresie globalnego obciążenia gruźlicą oraz szkolenie środowisk medycznych. Chociaż powszechnie uważa się, że choroba ta przestała być ważnym problemem, jednak tylko w regionie europejskim każdego dnia rozpoznaje się 1 tys. nowych przypadków. Na świecie w ciągu roku odnotowuje się 9 mln zachorowań i 1,5 mln zgonów spowodowanych tą chorobą. Konieczne jest podejmowanie nieustannych działań na rzecz zwalczania gruźlicy, nie tylko w Afryce czy Azji, ale również w naszym kraju. W Europie, mimo niskiej zapadalności na gruźlicę, notuje się największą na świecie liczbę przypadków wielolekoopornych. Dyrektor regionalny WHO na Europę zwraca uwagę, że „wykrywamy jedynie 50 proc. przypadków wielolekoopornej gruźlicy i tylko połowę cierpiących na nią osób możemy wyleczyć”.
Niewątpliwie walka z gruźlicą oporną na leki stanowić będzie wyzwanie dla medycyny europejskiej w XXI w. Jeśli roczne tempo spadku zachorowań utrzyma się na poziomie 6 proc., to chorobę uda się wyeliminować dopiero w XXII w.!
Tegoroczna konferencja była zatytułowana „Od zakażenia prątkiem do zachorowania na gruźlicę”. Spotkanie otworzyła dr Paulina Miśkiewicz, dyrektor Biura WHO w Polsce, podkreślając w swoim wystąpieniu wagę tego schorzenia we współczesnym świecie. Pierwsza sesja dotyczyła specyfiki zakażenia prątkiem gruźlicy. Jej patronem byli: przewodniczący Komitetu Mikrobiologii Polskiej Akademii Nauk – prof. Grzegorz Węgrzyn i przewodniczący Komitetu Immunologii i Etiologii Zakażeń Człowieka PAN – prof. Jacek Witkowski. Wybitni znawcy i pasjonaci wiedzy o gruźlicy zaprezentowali istotne elementy różniące prątek gruźlicy od innych patogenów. Prof. Jarosław Dziadek z PAN mówił o biologii prątka, o jego zdolności do przechodzenia w stan uśpienia i aktywacji w sprzyjających warunkach nawet po wielu latach od zakażenia. Prof. Urszula Demkow z WUM przedstawiła aspekty immunologiczne zakażenia prątkiem, ukazując sposób, w jaki organizm człowieka broni się przed zakażeniem, mechanizmy, dzięki którym nie dochodzi do zachorowania, i czynniki powodujące rozwój choroby. Prof. Ewa Augustynowicz-Kopeć z IGiChP omówiła specyfikę diagnostyki mikrobiologicznej i wskazała na aktualne możliwości metod bakteriologicznych, które mają rozstrzygające znaczenie w ustaleniu rozpoznania choroby. Monika Kozińska z IGiChP zajęła się postępem w molekularnej diagnostyce, która pozwala w ciągu kilku godzin wykryć prątki w materiale biologicznym, określić lekooporność i śledzić transmisję zakażenia.
Druga sesja była poświęcona problemowi gruźlicy w stanach immunosupresji. Patronowali jej: dyrektor Poltrans-plantu – prof. Roman Danielewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego – prof. Edward Kucharz i prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc – prof. Władysław Pierzchała. Sesję otworzył wykład nestorki polskiej ftyzjatrii prof. Ewy Rowińskiej-Zakrzewskiej, która przedstawiła drogę od kontaktu z chorym prątkującym przez zakażenie prątkiem (tzw. gruźlica utajona) do zachorowania na gruźlicę (gruźlica aktywna).
Pediatra z WUM, dr Teresa Bielecka omówiła wady i zalety próby tuberkulinowej, od ponad 100 lat wykorzystywanej w diagnostyce zakażenia prątkiem. Anna Zabost z Instytutu Gruźlicy zajęła się testami uwalniania interferonu g przez leukocyty stymulowane antygenami prątka (tzw. IGRA).
Pozwalają one odróżnić zakażenie prątkiem gruźlicy od poszczepiennej skórnej reakcji na tuberkulinę (PT).
Prof. Maria Korzeniewska-Koseła z Instytutu Gruźlicy przedstawiła zalecenia Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc dotyczące diagnostyki i profilaktyki gruźlicy w transplantologii. Przeszczep narządu znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na gruźlicę. Leczenie choroby jest wówczas trudne z powodu interakcji leków pierwszego rzutu stosowanych w gruźlicy i po przeszczepie. Z tego względu ważne jest wykrycie gruźlicy utajonej u biorcy przed przeszczepem i zastosowanie chemioprofilaktyki. Podobnie jest w reumatologii.
Tadeusz M. Zielonka z WUM przedstawił zalecenia PTChP dotyczące postępowania w przypadku pacjentów z chorobami reumatologicznymi przed leczeniem immunosupresyjnym. Antagoniści TNF i glikokortykosteroidy kilkakrotnie zwiększają ryzyko zachorowania na gruźlicę. Przed ich zastosowaniem należy wykluczyć aktywną postać choroby, a w razie wykrycia postaci utajonej – zalecić chemioprofilaktykę. Chorzy ci wymagają oceny klinicznej, wykonania zdjęcia radiologicznego klatki piersiowej i testów IGRA.
Na zakończenie dr Maria Błachnio z Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku omówiła wskazania i zasady chemioprofilaktyki gruźlicy, zwracając uwagę na możliwe powikłania i konieczność stałego monitorowania skutków leczenia. Podobnie jak w latach ubiegłych, sesjom towarzyszyły ożywione dyskusje. Wnioskiem było stwierdzenie, że mimo wielowiekowej walki z chorobą, gruźlica wciąż ma się dobrze.

Tadeusz Maria Zielonka,
Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej WUM

Archiwum