23 maja 2004

Z Mazowsza

Rekordowy budżet

Rada Warszawy przyjęła budżet stolicy na 2004 rok. Na służbę zdrowia miasto wyda 50 mln złotych.

To olbrzymi wzrost w porównaniu z 7 mln w ubiegłym roku. Fundusze wzrosły, ponieważ Sejm przyznał miastu dotacje na budowę metra, a przychody ze sprzedaży majątku stolicy mają wzrosnąć o 76%. 40 mln zł miasto przeznaczy na inwestycje budowlano-montażowe, a 9 mln – na wyposażenie szpitali w aparaturę medyczną. Dla warszawskiej służby zdrowia to pierwszy rok z tak dużym budżetem.
– Postaramy się, aby każdy jednostka podległa miastu otrzymała fundusze na rozwój – mówi Maria Dziura, naczelnik wydziału inwestycji UM. Na każdą miejską placówkę przypadnie w tym roku od 1 do 2 mln zł. Pieniądze na kompleksową modernizację otrzymają Warszawski Szpital dla Dzieci i Szpital Praski. Zostanie także przeprowadzona przebudowa Szpitala Grochowskiego i modernizacja Szpitala Bielańskiego (oddziału ginekologiczno-położniczego i kardiologicznego). Po milionie złotych otrzymają szpitale Śródmiejski i Grochowski – na respiratory, defibrylatory, aparaty do znieczuleń, stoły operacyjne i aparaty USG.
Władze miasta planują utrzymać budżet o podobnej wysokości w latach 2005-2007. – Wydział inwestycji będzie pomagał szpitalom przygotowywać wnioski o przyznanie funduszy – mówi naczelnik Dziura. Każdy szpital otrzyma zestaw materiałów zawierający informacje, jak i gdzie składać wnioski, jakie są wymagane dokumenty i formularze.

Zmiany w Ciechanowie

11 marca br. marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik przekazał bezpłatnie sześciu gminom ośrodki zdrowia o łącznej wartości 1,5 mln złotych. Darowizny otrzymały gminy Gołymi, Ujrzeń Regimin, Sońsk, Opinogóra w powiecie ciechanowskim i gmina Czernice Borowe w powiecie przasnyskim.

Przekazane obiekty należały dotychczas do Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie.
– Ośrodki wymagały nakładów finansowych na remonty i inwestycje, na które nas nie stać – mówi Henryka Romanow, dyrektor ciechanowskiego szpitala. Dodaje, że przekazanie zostało obwarowane zastrzeżeniami – w placówkach musi być prowadzona działalność medyczna.

Zawiedzione są władze Ciechanowa, które w zamian za umorzenie szpitalowi 250 tys. zł długu z tytułu niezapłaconych podatków spodziewały się, że otrzymają jedną z miejskich przychodni. – Wartość obiektów, które chciało otrzymać miasto, jest wielomilionowa i nieproporcjonalna do długu. Dlatego ich nie oddaliśmy. Poza tym urząd miasta nie miał pomysłu na ich wykorzystanie – wyjaśnia dyr. Romanow. W rewanżu urząd miasta nie umorzył długu, a szpital złożył skargę do Kolegium Odwoławczego.

Mimo kłopotów finansowych szpital w Ciechanowie radzi sobie coraz lepiej. W ciągu ostatnich lat zadłużenie placówki zmalało z 29 do 12 mln zł. Jeszcze w tym roku powstaną nowe oddziały – Zakład Opieki Długotrwałej (70 łóżek) i Oddział Rehabilitacyjny (30 łóżek). Inwestycje kosztowały około 450 tys. zł. Szpital wzbogacił się także o nowoczesny sprzęt. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zakupiła urządzenia o wartości 500 tys. zł, m.in. gastroskop, myjnię do endoskopii, aparat do znieczuleń, sterylizatory i pehametr. Samorząd wojewódzki przeznaczył na zakupy dla szpitala ponad 350 tys. zł. Pieniądze wydano na nowoczesny aparat rentgenowski i ultrasonograf z przystawkami. Pod koniec 2003 roku w Ciechanowie powstał społeczny komitet na rzecz zakupu nowoczesnego tomografu komputerowego. Sprzęt używany do tej pory jest już przestarzały.

Podajemy numer konta, na który można wpłacać pieniądze:

35 1020 1592 0000 2602 0015 4351 PKO BP Oddział w Ciechanowie.

Kłopoty w Ostrołęce

Trwają kłopoty szpitala w Ostrołęce. W lutym br. około 250 pielęgniarek złożyło pozwy do sądu pracy, domagając się wypłaty zaległych podwyżek.

Po rozmowach z dyrekcją szpitala większość z nich zawiesiła swoje pozwy. – Robimy wszystko, żeby znaleźć pieniądze na wyrównanie zaległości – podkreśla Wojciech Miazga, dyrektor szpitala. Chodzi o niebagatelną sumę 4 mln złotych za cały rok 2003 i dwa ostatnie miesiące 2002 r. Szpital uregulował już należności wobec pracowników za 2001 rok i 10 miesięcy 2002 r. – Teraz wszystko zależy od pracowników. Wierzę w ich rozsądek, ale rozumiem, że cierpliwość ludzka ma swoje granice – przyznaje dyr. Miazga.
Na razie szpital utrzymuje płynność finansową, ale konieczność wypłacenia zaległości może doprowadzić do jej zachwiania. Skąd dyrektor ma zamiar wziąć pieniądze? – Mamy dwie duże sprawy sądowe przeciwko skarbowi państwa i NFZ, które – mam nadzieję – wygramy. To pozwoli nam uregulować wszystkie roszczenia pracownicze. Wojciech Miazga bierze także pod uwagę zaciągnięcie kredytu bankowego. Na razie tylko jeden z dużych banków jest gotowy udzielić pożyczki.
Roszczenia pracownicze to nie jedyne zmartwienie dyrektora. W Ostrołęce od dwudziestu lat trwa budowa nowego szpitala. W tej chwili działa już kilka oddziałów, m.in. blok operacyjny, rentgen i rehabilitacja. W tym roku planowane jest otwarcie nowego oddziału łóżkowego, na 380 miejsc. Zdaniem dyrekcji znacznie ułatwi to organizację pracy i zmniejszy koszty leczenia.
– W nowym szpitalu mamy nowoczesny blok operacyjny, ale pacjentów musimy dowozić karetkami, około pięciu kilometrów, ze starego szpitala. Mam nadzieję, że w tym roku ta niedogodność zniknie – mówi dyr. Miazga. Po blisko dwudziestu latach prac budowlanych – do użytku oddano około 35% powierzchni szpitala. Gotowe jest także 80% budynków, które są niestety w stanie surowym. Na dokończenie budowy potrzeba jeszcze około 180 mln złotych. – Jeżeli będziemy dostawać pieniądze w takim tempie jak dotychczas, inwestycję zamkniemy dopiero za 10 lat – ocenia dyr. Miazga. Docelowo nowy szpital ma zastąpić stary, już wyeksploatowany budynek.

Kolumnę redaguje Stefan ROKITA

Archiwum