30 stycznia 2019

Znachorzy i uzdrowiciele cz. 3

Jarosław Kosiaty

Za nami święta Bożego Narodzenia – ukochane przez dzieci, najbardziej rodzinne święta
w całym roku. Tradycja ich obchodzenia sięga IV w. Pierwszą wzmiankę na ten temat możemy znaleźć w chronografie rzymskim, czyli kalendarzu świąt kościelnych z 354 r.
A dlaczego akurat 25 grudnia? Ustanowienie święta przez Kościół w tym terminie miało
być przeciwwagą dla obchodzonych właśnie w porze przesilenia zimowego świąt pogańskich (ku czci bóstw Słońca).

Z Wigilią i świętami Bożego Narodzenia związanych jest wiele staropolskich obrzędów, tradycji i przesądów. „W Wigilię nie wolno było spluwać na podłogę, chlustać pomyjami, mleć zboża w żarnach, ciąć sieczki, skręcać powrozów, prząść na kołowrotku, a noży, nożyc i igieł można było używać tylko w razie pilnej potrzeby (aby nie zranić dusz zmarłych)” – pisze w książce „Zwyczaje, obrzędy i tradycje w Polsce” Barbara Ogrodowska*. Wierzono także, że przebieg dnia wigilijnego jest zapowiedzią przebiegu całego nowego roku. Aby zachować zdrowie i urodę, na dnie mis z zimną wodą do mycia kładziono srebrne pieniądze. Patrzono w nocne niebo – jeśli widoczna była Droga Mleczna, uważano, że nadchodzący rok będzie obfitował w mleko i nabiał. Próbowano także w inny sposób przewidzieć przyszłość: „Na Podhalu gospodarz łamał opłatek na tyle części, ile osób zasiadało do wigilii, każdą cząstkę maczał w miodzie i, wymawiając imiona domowników, przyklejał do szyby okiennej. Cząstka opłatka, która zsunęła się lub odpadła, wróżyła śmierć danej osobie, której ją przypisano”.*

Święta Bożego Narodzenia to jednak przede wszystkim czas zakończenia ciąży Maryi i przyjścia na świat oczekiwanego dziecka – Jezusa, dlatego w niniejszym odcinku postanowiłem zająć się tym niezwykłym okresem w życiu każdej kobiety.

Dzisiaj jesteśmy bogaci w wiedzę z zakresu ginekologii, położnictwa i neonatologii, ale jeszcze 100 lat temu przebieg ciąży i porodu stanowił tajemnicę, a śmiertelność wśród noworodków była wysoka. Ciężarne kobiety słuchały więc uważnie rad swoich matek, babek i wiejskich znachorek, licząc, że uchronią w ten sposób siebie i noszone pod sercem dziecko przed chorobą i śmiercią.

Już sam moment poczęcia budził wiele wątpliwości i był powodem powstania mitów. Galen uważał, że organizm kobiety też wytwarza nasienie, które łączy się z męskim, a tak powstały zarodek odżywia się krwią menstruacyjną. (…) Starożytni mieszkańcy azjatyckich stepów byli zdania, że dzieci są wcieleniami zmarłych przodków, które wnikają do kobiecego łona w wyniku gwałtownych podmuchów wiatru. Szamani nakazywali więc kobietom zachowywanie ostrożności podczas załatwiania się w wietrzne dni” – czytamy w artykule Kazimierza Pytki „24 mity i przesądy na temat seksu, ciąży i porodu”.**

Magiczne właściwości przypisywano krwi menstruacyjnej: „Według Pliniusza powodowała kwaśnienie wina, matowienie luster, rdzewienie żelaza, tępienie noży i mieczy, wymieranie pszczół, żółknięcie tego, co białe, nawet kości słoniowej. Cezariusz z Arles dodawał do tej listy więdnięcie kwiatów, usychanie traw i wściekliznę u psów”. Równie ciekawie tłumaczono pochodzenie męskiego nasienia: „Według Hindusów kropla spermy formowała się w ciągu 40 dni z 40 kropli krwi”.**

Wróćmy do Polski. Jakie wierzenia i przesądy są związane z okresem ciąży i połogu? Czy dzisiaj, w epoce nowoczesnych ultrasonografów z obrazowaniem 3D, przyszłe matki nadal ulegają zabobonom?

Oto niektóre przykłady przesądów, które – przekazywane z pokolenia na pokolenie – są nadal żywe w naszym społeczeństwie.

Jak rozpoznać płeć płodu?

  Jeśli kobieta w ciąży wygląda pięknie, urodzi chłopca, a jeśli niekorzystnie – dziewczynkę (dziewczynka kradnie urodę matce).

  Wieczorne mdłości przemawiają za chłopcem, a poranne nudności za dziewczynką.

  Chęć jedzenia ostrych rzeczy – będzie chłopiec, ochota na słodycze – urodzi się dziewczynka.

  Pierwsze ruchy dziecka kobieta czuje po lewej stronie brzucha – sprawcą jest chłopak, po prawej stronie – dziewczynka.

Kobieta w ciąży nie powinna:

  Przechodzić pod sznurkiem do bielizny lub rozstawioną drabiną, nosić na szyi łańcuszków, korali i apaszek, szydełkować, robić na drutach, szyć, haftować, krzyżować nóg, ponieważ pępowina owinie się wokół szyi i dziecko się udusi.

  Często przeglądać się w lustrze, gdyż dziecko będzie leniwe i próżne.

  Jeść truskawek – spowoduje to u dziecka powstanie tzw. znamion truskawkowych (małe naczyniaki mogą rzeczywiście kształtem przypominać truskawki, ale poza tym nie mają nic wspólnego z tymi owocami; występują u około 10 proc. noworodków i zanikają po upływie 4–5 miesięcy).

  Smażyć – kapnięcie tłuszczu na matkę może wywołać u dziecka powstanie znamienia w tym samym miejscu.

  Jeść nożem ani go oblizywać lub patrzeć na królika – dziecko urodzi się z zajęczą wargą.

  Używać nożyczek, ponieważ może „skaleczyć” dziecko.

  Zbierać i jeść grzybów – dziecko będzie miało pleśniawki.

  Ochlapać wodą swój brzuch w czasie zmywania naczyń – dziecko będzie alkoholikiem.

  Myć okien i wieszać firanek – dziecko zaklinuje się przy porodzie.

  Patrzeć na lisa lub wiewiórkę – dziecko urodzi się rude.

  Patrzeć na ogień – dziecko będzie miało wybuchowy charakter lub czerwone plamy na

twarzy

  Patrzeć na księżyc lub depilować nóg – dziecko
będzie łyse.

  Patrzeć na słońce – dziecko będzie płaczliwe.

  Patrzeć na osoby niepełnosprawne i chore – dziecko będzie słabego zdrowia.

  Patrzeć przez wizjer w drzwiach lub inną dziurkę, aby dziecko nie było zezowate.

  Przytulać się do włochatego psa – dziecko będzie nadmiernie owłosione.

  Głaskać baranów i owieczek – dziecko będzie miało kręcone włosy.

  Malować się mocno – dziecko zejdzie na złą drogę.

  Martwić się – dziecko będzie leworęczne.

  Przymierzać okularów – dziecko będzie miało wadę wzroku.

  Dzielić się z innymi jedzeniem, ponieważ po urodzeniu będzie miała mało pokarmu dla

dziecka.

  Słuchać zapowiedzi w kościele – dziecko będzie głuche.

  Czyścić butów – dziecku będzie śmierdziało z ust.

  Gdy się przestraszy, dotykać ręką swojego ciała – w tym miejscu u dziecka powstanie

„myszka”

  Patrzeć na osoby o innym kolorze skóry, gdyż dziecko może urodzić się np. czarne lub

żółte (hmm, ciekawe wytłumaczenie :-).

  Przypinać coś szpilkami do ubrania – pojawią się problemy z urodzeniem łożyska (łożysko                                                                                                                                                                      „przypnie się i nie będzie chciało wyjść).

  Krzyczeć przy porodzie, gdyż rodząca będzie miała wkrótce kolejne dzieci („w ten sposób  je przywołuje”)

  Kupować wcześniej wózka, łóżeczka ani ubranek dla dziecka – przynosi to pecha i grozi  nieszczęściem.

  Chodzić na wesela innych osób – może to przynieść pecha młodej parze.

Ponadto w wielu krajach europejskich wierzono, że ciężarne nie powinny wypiekać chleba, prząść oraz opatrywać ran, gdyż pieczywo nie wyrośnie, nici się splączą, a rany nie będą się goiły.

Teraz kilka słów o samym porodzie. Dopiero od niedawna Narodowy Fundusz Zdrowia zaczął refundować znieczulenie w czasie porodu. Jak zatem kobiety radziły sobie wcześniej? Strach przed bólem powodował, że przyszłe mamy sięgały po najróżniejsze środki i sposoby. We wspomnianym artykule Kazimierz Pytko podaje następujące przykłady: „Poród miał być szybki i bezbolesny, jeśli ciężarna rozwiązywała wcześniej splątane i zasupłane rzeczy bądź otwierała zamknięte drzwi i okna. Inną metodą było kładzenie pod łóżko siekiery lub pod prześcieradło noża (wierzono, że metal ma właściwości ochronne). W bardziej zamożnych domach nóż i siekierę zastępował pierścionek lub złota moneta”.

Jak widzimy, życie przyszłej mamy związane było z licznymi ograniczeniami i zakazami. „Kobieta w ciąży powinna wystrzegać się tak wielu rzeczy, powinna pamiętać o tylu zagrożeniach, że najlepiej byłoby, aby zamknęła się w swoim domu na cztery spusty, położyła się w łóżku i, patrząc w sufit, czekała na rozwiązanie. Wszak to tylko dziewięć miesięcy” – napisała żartobliwie jedna z pań w serwisie babyboom.pl. Jest w tym jedna pożyteczna przestroga: nie wolno pod żadnym pozorem odmówić czegokolwiek kobiecie w ciąży, ponieważ odmawiającego zjedzą myszy. 

* Barbara Ogrodowska, Zwyczaje, obrzędy i tradycje w Polsce, Wyd. Verbinum, 2001.

** Kazimierz Pytko, 24 mity i przesądy na temat seksu, ciąży i porodu, „Focus”, 1.10.2018.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum