13 października 2010

Z Radomskiej Delegatury

Tak kompleksowa opieka stomatologiczna w ramach jednej placówki, w dodatku nieklinicznej, to rzadkość w skali kraju.
Radomskim Szpitalu Specjalistycznym działa przychodnia stomatologiczna z trzema poradniami, zajmująca się problemami chorób jamy ustnej. Poważniejsze przypadki mogą być hospitalizowane w oddziale chirurgii szczękowo-twarzowej tego szpitala.

Przychodnia stomatologiczna Radomskiego Szpitala Specjalistycznego powstała wskutek przekształcenia dawnej Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej. Można tu liczyć na porady i zabiegi z zakresu stomatologii zachowawczej, stomatologii dziecięcej, ortodoncji i protetyki. Jako placówka publiczna przychodnia działa w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Dlatego możemy przyjmować ubezpieczonych pacjentów niezależnie od ich sytuacji materialnej, od tych dobrze sytuowanych, po takich, którym trudno byłoby leczyć się odpłatnie – mówi dr Marzena Staniszewska-Kozioł, kierownik przychodni. – Zresztą pieniądze to nie jedyny problem dla wielu naszych pacjentów. Wykonujemy zabiegi, których przeprowadzenie w prywatnym gabinecie nie jest możliwe – między innymi sanacje jamy ustnej w znieczuleniu ogólnym u pacjentów specjalnej troski, którzy nie współpracują z lekarzem i nie mogą być leczeni w świadomości – dodaje. Dużą grupą pacjentów są dzieci, kierowane do nas z innych gabinetów. Zajmujemy się również podopiecznymi placówek i zakładów opiekuńczych obciążonymi ciężkimi schorzeniami ogólnymi.
Od wielu lat wykwalifikowana kadra poradni kształci lekarzy w różnych specjalnościach. – Trzy osoby są na specjalizacji ze stomatologii zachowawczej z endodoncją. Przyjmujemy też lekarzy stażystów na roczne staże obowiązkowe, co roku od dwóch do pięciu absolwentów uczelni medycznych – wymienia dr Staniszewska-Kozioł. Placówka prowadzi również staże cząstkowe do specjalizacji z chirurgii, protetyki i ortodoncji. – W tym roku otrzymaliśmy akredytację z ortodoncji. Mają ją jedynie trzy placówki w województwie mazowieckim. To przyciąga do nas młodych lekarzy, bo na specjalizację z ortodoncji bardzo trudno się dostać – wyjaśnia dr Danuta Syczewska, stomatolog dziecięcy i ortodonta z radomskiej poradni. Placówka, jako ośrodek szkoleniowy, przyjmuje zainteresowanych stażami z całej Polski, co nadaje jej rangę ponadlokalną. – Czeka nas teraz remont, mamy nadzieję, że będzie się to wiązało również z dostarczeniem dodatkowego sprzętu do naszej placówki – mówi dr Staniszewska-Kozioł.
Na tym samym piętrze, w budynku przy ul. Lekarskiej 4, działają jeszcze dwie poradnie: chirurgii stomatologicznej oraz chirurgii szczękowo-twarzowej. Podlegają ordynatorowi oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej. – Od lat mamy dobrą współpracę z poradnią stomatologiczną, wzajemnie konsultujemy swoich pacjentów – mówi dr n. med. Jerzy Reymond, ordynator oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej. Oddział działa już od niemal jedenastu lat. W tym czasie przyjął kilka tysięcy pacjentów (dysponuje 13-15 łóżkami). Oddział wykonuje zabiegi diagnostyczno-terapeutyczne z zakresu traumatologii, onkologii, rekonstrukcji pourazowej oraz stanów zapalnych części twarzowej czaszki i jamy ustnej. – Nasi pacjenci to ofiary wypadków komunikacyjnych, wypadków przy pracy, również w rolnictwie, a także przestępstw – wymienia ordynator. – Często mamy także do czynienia z różnymi rodzajami złamań, penetrującymi ranami oczodołowo-mózgowymi zadanymi bronią palną – dodaje dr Reymond.
Najczęściej leczone tu urazy to złamania szczęki i żuchwy. Leczy się je zarówno metodami tradycyjnymi, jak i przy użyciu najnowocześniejszych technik operacyjnych: osteosyntezy stabilnej płytkowej za pomocą tytanowych płytek mini i mikro. Wspomniane złamania oczodołów często wymagają pełnej kliniczno-okulistyczno-radiologicznej oceny. Leczenie zależy od typu kliniczno-anatomopatologicznego i powikłań. Przeważnie polega na odbudowie ramy kostnej i ścian oczodołu oraz uzupełnienia autogennymi przeszczepami. – Niestety wzrasta również liczba nowotworów zębopochodnych, guzów ślinianek, przypadków raka błony śluzowej jamy ustnej, szczęki i żuchwy oraz warg. Przypadki onkologiczne są leczone radykalnie lub diagnozowane i przekazywane do ośrodków specjalistycznych – tłumaczy ordynator.
Oddział posiada przydział na 6 miejsc szkoleniowych z chirurgii stomatologicznej. Uzyskał już także zgodę konsultanta krajowego odnośnie do chirurgii szczękowo-twarzowej. Prowadzi również staże cząstkowe w innych specjalnościach stomatologicznych i medycznych.
Dr Reymond nie narzeka na brak sprzętu: – Przez te wszystkie lata nasz oddział i poradnie były regularnie wyposażane. Również dzięki temu oddział funkcjonuje bardzo dobrze, staramy się, żeby było jeszcze lepiej – kwituje ordynator.

Ewa Waluś

Archiwum