5 grudnia 2011

Po Światowym Dniu Zdrowia Psychicznego

Realizacja celów Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego może być zagrożona – to wniosek z analizy sytuacji chorych psychicznie przedstawiony przez lekarzy psychiatrów, stowarzyszenia pacjentów i ich rodzin oraz Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.

Sytuacja polskiej psychiatrii, mimo funkcjonowania tego programu, nie jest dobra. W ostatnich latach w naszym kraju, odwrotnie niż w Europie, zmniejszają się nakłady na leczenie zaburzeń psychicznych. Środki publiczne przeznaczane na ten cel w Europie średnio wynoszą ok. 5 proc. (w Szwajcarii aż 12 proc.), a w Polsce spadły z ok. 3,7 proc. do ok. 3 proc. ogółu kwot zapewnionych na ochronę zdrowia.
Istnieją wielkie dysproporcje w jakości i dostępności opieki psychiatrycznej między dużymi aglomeracjami i małymi miejscowościami. W mniejszych miastach pacjenci mają utrudniony dostęp do specjalistycznej opieki medycznej, nowoczesnych terapii oraz opieki środowiskowej. Lekarze ograniczeni przepisami nie mogą leczyć chorych według najnowszych światowych standardów. Tę trudną sytuację pogłębiają różne interpretacje przepisów dotyczących rozliczania preskrypcyjnych leków refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, które pociągają za sobą nakładanie wysokich kar pieniężnych na lekarzy.
Następny problem to stosowanie różnych kryteriów refundacyjnych wobec osób chorujących na psychozy oraz schizofrenię. Zgodnie z wytycznymi środki przeciwpsychotyczne, tzw. nowej generacji (służące wyeliminowaniu urojeń i omamów ze zminimalizowanym ryzykiem wystąpienia skutków ubocznych), są refundowane wyłącznie w przypadku rozpoznania „schizofrenia, nr klasyfikacji F20”. Niestety przepis ten nie uwzględnia naukowo stwierdzonego faktu, że od momentu wystąpienia pierwszych objawów schizofrenię można rozpoznać dopiero po sześciu miesiącach utrzymywania się psychozy. Trudności refundacyjne opóźniają możliwość wdrożenia skutecznego i akceptowanego przez pacjenta leczenia, co znacząco wpływa na pogorszenie rokowań i sprzyja rozwojowi ciężkiej choroby psychicznej. Zdaniem Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego jednym z priorytetów powinno być rozszerzenie dostępu do objętych refundacją nowoczesnych leków przeciwpsychotycznych (neuroleptyków II generacji) na wszystkie stany psychotyczne z kręgu schizofrenii, również te o podłożu organicznym. Realizacja tego postulatu dałaby ogromną szansę przede wszystkim młodym chorym z pierwszym epizodem schizofrenii, którzy często właśnie w tym okresie życia zakładają rodziny, startują w zawodzie. Dostępność nowoczesnego leczenia zapobiegałaby intensyfikacji choroby prowadzącej do dalszego wycofywania się z realnego świata, a w konsekwencji do pogłębiania izolacji społecznej, przerywania nauki, utraty zdolności do pracy oraz źródeł utrzymania.
Nierówny dostęp do leczenia środkami przeciwpsychotycznymi ma też inny aspekt. Aktualnie obowiązujące przepisy zalecają refundowanie neuroleptyków II generacji tylko w przypadku nawrotu objawów psychotycznych w wyniku udokumentowanego, uporczywego braku współpracy chorego podczas terapii.
Zdaniem prof. dr. hab. med. Janusza Heitzmana, prezesa Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, kontrolowanie poprawności dokumentowania „uporczywego braku współpracy” winno być przez kontrolujących poprzedzone wydaniem instrukcji udokumentowania braku współpracy. Z uwagi na skargi lekarzy, karanych przez kontrolerów NFZ za niewłaściwe dokumentowanie „braku współpracy”, Polskie Towarzystwo Psychiatryczne opracowano „Kwestionariusz oceny współpracy pacjenta leczonego lekami przeciwpsychotycznymi”, który może stanowić uzupełnienie dokumentacji medycznej.
Kwestionariusz powinien stać się podstawą oceny postępowania diagnostycznego i terapeutycznego przez instytucje kontrolne. Wyeliminuje to absurd polegający na tym, że odnotowanie poprawy zmusza lekarza do natychmiastowego odstawienia leku refundowanego.

mkr

Archiwum