28 stycznia 2019

Lewe zwolnienia lekarskie?

Ewa Gwiazdowicz-Włodarczyk

redaktor naczelna

W ostatnich miesiącach zwolnienia lekarskie stały się sprawą polityczną. Przyczyniły się do
tego protesty płacowe policjantów, pracowników sądów i nauczycieli. Jedną z form protestu było „pójście” na zwolnienie lekarskie.

Z cytowanych przez media wypowiedzi Marka Suskiego, szefa gabinetu politycznego prezesa Rady Ministrów, można uznać, że chorowanie traktuje jako walkę z rządem. Mariusz Błaszczak, szef MON skrytykował policjantów: „Czy nie ma pan wrażenia, że coś dziwnego dzieje się, kiedy 15 proc. funkcjonariuszy nagle zachorowało, czy może odra opanowała tych funkcjonariuszy?
– zapytał dziennikarza Polsat News.

A ZUS? „Od końca grudnia przeprowadziliśmy kontrole 3 tys. zwolnień lekarskich nauczycieli, z czego niestety tylko 100 na wniosek samych pracodawców” – poinformował niedawno PAP rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz. Powiedział, że ZUS przygląda się informacjom o możliwych nadużyciach, w tym – o protestach na tzw. chorobowym. W wielu przypadkach, przy krótkich zwolnieniach, badana jest dokumentacja medyczną, na podstawie której zostało wystawione zwolnienie”.

W minionym roku ZUS z tytułu zwolnień lekarskich wydał około 10 mld zł. Pracodawcy w tym samym czasie wypłacili pracownikom z tego tytułu około 6 mld.
Te kwoty mają porażać, więc ZUS równolegle podaje, że przekłada to się na ponad 21 mln zwolnień lekarskich oraz około 250 mln dni nieobecności w pracy. Stąd już bardzo blisko do tezy, że Polacy zwolnień nadużywają oraz , że zwolnienia te, a przynajmniej znacząca ich część, to zwolnienia „lewe”. Dowodem na lewe zwolnienia ma być to, że po przeprowadzeniu prawie 500 tys. kontroli ZUS wstrzymał lub odmówił wypłaty zasiłków chorobowych na kwotę około 200 mln zł. Ale to niespełna 2 proc. kosztów poniesionych z tego tytułu przez ZUS.

Wystawienie przez lekarza orzeczenia o niezdolności do pracy, poprzedzone jest rozmową z pacjentem, wywiadem i badaniem lekarskim, co także zapisywane jest
w historii choroby pacjenta. W dokumentacji tej odnotowuje się także fakt wystawienia zwolnienia lekarskiego, okres niezdolności do pracy, na który zostało wystawione, oraz to, czy podczas przebywania na zwolnieniu chory powinien leżeć czy też może chodzić. Oba te kryteria podlegają subiektywnej ocenie zarówno pacjenta, jak i wydającego orzeczenie lekarza. Tak na marginesie, w jednej z głośnych ostatnio spraw, ZUS wstrzymał wypłatę zasiłku chorobowego pacjentowi, który w trakcie przebywania na zwolnieniu lekarskim pojechał na zawody narciarskie do Zakopanego. Pacjent odwołał się od decyzji ZUS do sądu i sprawę wygrał – podkreśla Bożena Janicka, specjalista w dziedzinie pediatrii i medycyny rodzinnej, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Czy pacjenci często decydują się na L-4? Z doświadczeń, z rozmów z lekarzami, przyjaciółmi, znajomymi i przygodnymi rozmówcami wynika, że większość z nas unika zwolnień jak ognia. Przeważnie z przyczyn finansowych! Ale także z uwagi na sytuację w pracy. Tak więc „pójście” na zwolnienie jest wielokroć aktem desperacji.

Niedopuszczalne jest, żeby pracownicy policji, sądów, prokuratury, a także nauczyciele oraz lekarze, którzy wystawiają »fałszywe zwolnienia lekarskie«, uczestniczyli
w procesie demoralizacji naszego narodu
” – powiedział zaś niedawno publicznie były polityk, obecnie członek Rady Polityki Pieniężnej, Jerzy Kropiwnicki.

Należy zapytać o odpowiedzialność za publicznie wyrażane opinie i sugestie podważające wiarygodność lekarzy! 

e.gwiazdowicz@oilwaw.org.pl

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum