1 grudnia 2011

Komputer i młody człowiek

Bohdan T. Woronowicz, Ośrodek Terapii Uzależnień, Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

To, o czym mówi ten artykuł, dotyczy nas pośrednio jako rodziców lub dziadków.
Z moich obserwacji wynika, że problem staje się coraz poważniejszy, bowiem z roku na rok rośnie liczba młodych osób, które stają się „ofiarami” komputera.

Coraz częściej zgłaszają się do mnie rodzice z pytaniem, co robić, bo tracą kontakt ze swoim dzieckiem, a ono zaniedbuje naukę, izoluje się od rodziny, a na próby ograniczenia dostępu do komputera reaguje złością, nawet agresją. Dzieje się tak, ponieważ komputer, który stał się nieodłącznym elementem życia osób dorosłych, zaczął jednocześnie zastępować dzieciom kontakty z rodziną, zabawy z rówieśnikami, czytanie książek czy uprawianie sportu. Dla wielu dzieci przesiadywanie przy nim stało się podstawową formą spędzania czasu. Zbyt wczesne, a szczególnie niekontrolowane przez dorosłych, korzystanie z komputera powoduje, że zamiast być doskonałym narzędziem kształcenia i rozwoju oraz powodem do radości, staje się źródłem wielu zagrożeń i problemów. Bardzo łatwo prowadzi też do uzależnienia.
Niekontrolowane spędzanie czasu przed komputerem naraża również dziecko na poważne problemy zdrowotne, zarówno fizyczne (nieprawidłowy rozwój układu kostno-mięśniowego, pogłębianie się wad postawy, problemy ze wzrokiem spowodowane promieniami emitowanymi przez monitor), jak i psychiczne. Mogą się pojawić zaburzenia emocjonalne, kłopoty z koncentracją, a także wyobcowanie z realnego świata i poważne zaburzenia więzi uczuciowej z najbliższymi. Bywa, że oglądane sceny wyzwalają w dziecku agresję i powodują wystąpienie zachowań destrukcyjnych. Może się zdarzyć, że ten nierzeczywisty świat wirtualny, który często daje się dziecku kształtować według jego własnych upodobań, staje się z czasem jedyną, uznawaną przez nie rzeczywistością. W efekcie powoli traci ono umiejętność nawiązywania kontaktów z rówieśnikami, budowania nowych przyjaźni, kształtowania odpowiednich relacji z innymi.

Realni rówieśnicy stają się niepotrzebni, bo dziecko znajduje kolegów, zagłębiając się coraz bardziej w nierealny świat. W wielu przypadkach dochodzi do zachwiania hierarchii wartości i wówczas na pierwszym miejscu staje komputer, któremu zostają podporządkowane niemal wszystkie aktywności życiowe.
Poważnym zagrożeniem są niebezpieczne znajomości zawierane przez Internet i uleganie groźnym manipulacjom: dzieci padają ofiarą pedofilii, pornografii lub sekt. Powszechnie uznaje się, że największym zagrożeniem dla dzieci korzystających z Internetu jest szeroko rozumiane wykorzystanie seksualne, przejawiające się np. pokazywaniem materiałów pornograficznych (dotyczących zarówno dorosłych, jak i dzieci), uwodzeniem przez komputer, a także wirtualny seks (zaspokojenie seksualne dorosłego przez kontakt on-line) oraz dziecięca prostytucja (odpłatne usługi seksualne poza Internetem).
O tych i podobnych zagrożeniach zaczęło się w Polsce robić głośno w 2002 r. i wówczas opracowano pierwszy program do filtrowania szkodliwych treści o nazwie „Opiekun”, powstała fundacja Kidprotect i pojawiły się pierwsze publikacje na ten temat.
Kolejne zagrożenie to oszuści i włamywacze, którzy wykorzystują naiwność i łatwowierność dziecka, żeby uzyskać informacje na temat jego rodziców (gdzie pracują, kiedy pracują, ile zarabiają), sprzętów znajdujących się w mieszkaniu, i posłużyć się nimi do celów przestępczych.
Uchronić przed wieloma z tych zagrożeń można przez rozsądne, już od pierwszego kontaktu z urządzeniem, ograniczanie czasu przebywania dziecka przy komputerze i właściwy dobór programów edukacyjnych, które powinny ułatwić mu zdobywanie wiedzy, uczyć je logicznego myślenia, kojarzenia faktów, szybkiego i celnego podejmowania decyzji, a także wytrwałości i cierpliwości oraz pomagać w wyrabianiu sprawności manualnej, refleksu, podzielności uwagi. Przy tych wszystkich zaletach komputera należy jednak pamiętać, żeby dawać dziecku okazje do innych przeżyć, do rozwijania zainteresowań oraz pokazywać mu pozakomputerowy świat.
Rodzice cieszący się, że dziecko woli spędzać czas w domu zamiast z kolegami na podwórku, nie mogą przegapić momentu, kiedy zaczyna ono robić to nie z przywiązania do rodziny, tylko dlatego, żeby być bliżej komputera. Nie mają świadomości, że za zamkniętymi drzwiami pokoju dziecko coraz bardziej zagłębia się w świat wirtualny i tym samym oddala od nich. Ograniczanie dostępu do komputera dopiero wówczas, kiedy np. pojawią się poważne problemy z nauką, traktowane będzie zawsze przez dziecko jako akt wrogi, polegający na odbieraniu mu czegoś, co (za nieświadomym przyzwoleniem rodziców) stało się dla niego niezmiernie ważne.
Aby zminimalizować niebezpieczeństwo wynikające z korzystania z komputera, należy uzgodnić z dzieckiem zasady, których powinno przestrzegać. Można przy tym skorzystać z poniższych wskazówek:
 1. Zachęcaj dziecko do opowiadania o swoich doświadczeniach związanych z korzystaniem z Internetu i staraj się, przynajmniej na początku, korzystać z sieci razem z dzieckiem.
 2. Często powtarzaj i podkreślaj, że dzieciom nigdy nie wolno podawać adresu, numeru telefonu ani innych informacji osobistych, takich jak nazwa szkoły czy miejsce zabaw.
 3. Naucz dziecko ufać swojemu doświadczeniu i intuicji. Pracuj nad zaufaniem do siebie, bo jeśli je zdobędziesz, dziecko powie ci, jeśli znajdzie w Internecie coś, co wywołuje jego niepokój.
 4. Naucz dziecko, że nie wszystko, co przeczyta lub zobaczy w Internecie, jest prawdą. Zachęcaj je do zadawania pytań, jeśli nie jest czegoś pewne.
 5. Jeśli dzieci wykonują w Internecie czynności wymagające zalogowania się w celu identyfikacji użytkownika, pomóż im wybrać odpowiednią nazwę i dopilnuj, aby nie zdradzała żadnych informacji osobistych o dziecku.
 6. Powiedz dziecku, że nie należy spotykać się z osobami poznanymi w Internecie. Wyjaśnij, że internetowi przyjaciele nie zawsze są tymi, za których się podają.
 7. Wymagaj, aby dziecko przestrzegało praw własności innych internautów. Wyjaśnij, że nielegalne kopiowanie efektów pracy innych ludzi – muzyki, gier wideo i innych programów – to kradzież.
 8. Dopóki nie upewnisz się, że dziecko potrafi w sposób rozsądny korzystać z Internetu, stosuj oprogramowanie do kontrolowania jego aktywności w sieci.
Są bowiem programy, które umożliwiają zablokowanie dostępu do nieodpowiednich witryn, monitorowanie odwiedzanych stron i sprawdzanie, co dzieci tam robią.
Rodzice, którym wydaje się, że skoro w domu dziecko spędza niewiele czasu przy komputerze, nie grożą mu związane z nim niebezpieczeństwa, powinni wiedzieć, że nie ma dzisiaj żadnego problemu ze znalezieniem kafejki internetowej lub z korzystaniem z sieci w szkolnej pracowni bądź u kolegi. Trzeba być bardzo uważnym.

Archiwum