14 września 2006

Za mało na podwyżki i leczenie

O ponad 4,5 mld zł mają wzrosnąć w przyszłym roku wpływy NFZ. Dodatkowe pieniądze pochodzić będą w główniej mierze ze składki ubezpieczeniowej.

Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2007 r.

Zakłada on wzrost przychodów do kwoty 41,5 mld zł. Dziewięćdziesiąt osiem procent dodatkowych środków ma być przeznaczonych na podwyżki wynagrodzeń pracowników służby zdrowia. Na cel ten przeznaczono 800 mln zł. Ok. 89 mln zł – na wzrost finansowania świadczeń zdrowotnych.
Według prezesa NFZ Jerzego Millera, wzrost przychodów będzie wynikał – w głównej mierze – ze wzrostu dochodów z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz przejęcia przez budżet państwa finansowania ratownictwa przedszpitalnego. J. Miller zaznaczył, że od października pracownicy służby zdrowia otrzymają obiecane podwyżki. Nie oznacza to jednak, iż każdy z nich może liczyć na 30-proc. wzrost wynagrodzenia. Warunkiem otrzymania pieniędzy na podwyżki dla pracowników przez zakład opieki zdrowotnej jest posiadanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Tymczasem, zdaniem Konstantego Radziwiłła, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, przyszłoroczny budżet NFZ jest zbyt niski. – Pieniędzy na 2007 r. jest za mało, zarówno na obiecywane 30-proc. podwyżki w służbie zdrowia, jak i dla pacjentów – podkreślił.
Natomiast w ocenie wiceministra zdrowia Bolesława Piechy, dostęp pacjentów do świadczeń nie zmniejszy się. Przyznał jednak, że 89 mln zł to niewielki wzrost w stosunku do roku bieżącego. Ü Gut

Archiwum