17 października 2014

SMS z Krakowa

Coraz trudniej w jednym akapicie zawrzeć syntetyczną relację z życia miasta. To wprawdzie jeszcze nie monstrum ŕ la Mexico, ale już nie senny gród opisywany przez Boya w „Znasz li ten kraj”. Na dodatek zbliżają się wybory samorządowe i magistrat wrze od inicjatyw. A to Krakowska Karta Rodzinna 3+, a to Rada Seniorów, którą poprzedza Wyprawka Szkolna i Budżet Obywatelski. Arena tętni siatkówką, po 15 tys. widzów na meczach nawet bez polskiej reprezentacji (bo jak zwykle tak się złożyło, że Kraków pominięto w przydziale meczów naszej drużyny). Oczywiście na pierwszym planie 5-6 sierpnia 2014 r. – setna rocznica wymarszu I Kompanii Kadrowej po niepodległość. Msza na Wawelu, wizyta prezydenta RP, „Lekcja śpiewania” na Rynku, uroczysty capstrzyk i apel pod kopcem Marszałka – to tylko część atrakcji, wśród których stulecie przyłączenia Josephstadt, czyli Podgórza, do Krakowa przeszło niemal niezauważone.
A w medycynie najpierw wspomnieć wypada o dwóch jubileuszach: Szpital im. Stefana Żeromskiego w Nowej Hucie obchodzi 60-lecie, a Szpital im. Gabriela Narutowicza 80-lecie istnienia. Oba należą do miasta, przy czym pierwszy ugina się pod ciężarem długów, a drugi kwitnie. Przy podobnym budżecie i zbliżonej dotacji od miasta trudno rzecz zrozumieć. Natomiast przeszło 50 mln zł długów pierwszej z wymienionych placówek trudno bagatelizować.
Za wydarzenie pierwszoplanowe, z krakowskim rodowodem, ale o ogólnopolskim znaczeniu, pozwolę sobie jednak uznać ogłoszenie stanowiska – najpierw Prezydium ORL, a od 10 września br. Okręgowej Rady Lekarskiej – w sprawie klauzuli sumienia. Po wyrazach „zaniepokojenia” tumultem powstałym wokół tej kwestii czytamy w nim m.in.: „Stoimy na stanowisku, że każdy lekarz ma do niej [czyt. klauzuli] niezbywalne prawo. Uważamy jednak, że cierpienie chorego nie może być jego ceną, zwłaszcza że cenę tę płaci chory, a nie lekarz (…). ORL w Krakowie uważa także, że samorząd zawodowy, do którego przynależność wszystkich lekarzy bez względu na przekonania jest obowiązkowa, powinien zachować pełną neutralność światopoglądową i polityczną, a jego przedstawiciele powinni również w swoich wypowiedziach zachować taką neutralność (…)”.
Cytuję tylko część krótkiego, ale wyrazistego dokumentu, i nie rozumiem, jakie argumenty sprawiły, że jego rozpatrzenie na posiedzeniu NRL okazało się, z przyczyn jakoby proceduralnych, niemożliwe. Interweniowały, jak się domyślam, siły wyższe.
I to może tyle z Krakowa w przeddzień inauguracji roku akademickiego. 9,83 osób na 1 miejsce na Wydziale Lekarskim i 15,06 na kierunek lekarsko-dentystyczny mówi wszystko. Niedługo będziemy mieć więcej dentystów niż wszystkie pozostałe kraje kontynentu razem.

Wasz Cyrulik z Rynku Głównego

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum