4 stycznia 2003

Profilaktyczno-lecznicze uzdrowiskowe wody mineralne – cz. III

Wody o wysokiej mineralizacji mają w niektórych przypadkach bardzo istotne działanie farmakologiczne. Istnieje też szereg przeciwwskazań, które należy brać pod uwagę, chcąc stosować kurację polegającą na piciu tych wód. Najlepiej gdy sposób ich dawkowania zostanie ustalony podczas pobytu w odpowiednim uzdrowisku.

Wody o wysokiej mineralizacji ogólnej, zwane też czasami „kwaśnymi”, „gorzkimi”, „słonymi” czy „siarkowymi”, to na przykład słynny „Zuber” z Krynicy (łączna mineralizacja: 27 g/l), „Henryk” (6,2 g/l) czy „Franciszek” (16,7 g/l) z Wysowej, „Antonina” (13,4 g/l) z Żegiestowa, „Antoni” (8 g/l) z Muszyny, „Wiesława” (14 g/l) z Buska, „Borjomi” z Gruzji (5,6 g/l), „Nowotierska” z Rosji (4,4 g/l), woda z Młyńskiego Źródła w Karlowych Warach (6,5 g/l), „Roksolana” (ok. 35 g/l) z Morszyna czy „Hunyady Janos” (ponad 30 g/l) z Węgier. Picie wód o tak wysokiej mineralizacji w większości wypadków powinno być poparte szczególnymi wskazaniami lekarskimi. Wody te zawierają tak wiele różnych minerałów, że należy z dużą ostrożnością podchodzić do wykorzystywania ich przy suplementacji pierwiastków. Wydaje się, że można jedynie zalecić picie umiarkowanych ilości wody „Henryk” osobom chcącym uzupełnić poziom jodu, a wody „Antoni” – osobom, które piją jedną szklankę, by zapewnić sobie dzienną dawkę magnezu. Do kuracji pitnej zaleca się stosowanie wód o stężeniu do 1,5%, co odpowiada mineralizacji ogólnej: 15 g/l. Wynika z tego, że stosowanie lecznicze wód typu „Zuber” czy „Wiesława” powinno się odbywać pod kontrolą lekarską, ściśle według wskazań specjalisty. Oczywiście nikomu, kto chce przyspieszyć usunięcie przykrych objawów nadużycia alkoholu, nie zaszkodzi wypicie szklanki wody „Zuber”, zalecalibyśmy jednak nieco mniej zmineralizowaną wodę „Franciszek”, która ma w tych wypadkach również rewelacyjną skuteczność.
Wspólną cechą omawianych tutaj wód jest ich hipertoniczność. Przyspieszają one ruchy robaczkowe, szybko przechodząc z żołądka do dwunastnicy; stanowią przy tym silny bodziec wydzielniczy dla soków trawiennych. Stwierdza się, że wody te, pite przed jedzeniem, dzięki zwiększonemu wydzielaniu gastryny są skuteczne w leczeniu niedokwaśności. Znane jest przyspieszające wypróżnienie działanie tych wód w przypadkach uporczywych zatwardzeń. „Henryk” i „Franciszek” z Wysowej czy woda z Młyńskiego Źródła w Karlowych Warach zalecane są w leczeniu niedomagań pęcherzyka i dróg żółciowych. Znane są wyniki badań potwierdzające, że wody z tej grupy powodują wzrost wydalania żółci i mają korzystny wpływ na produkcję soków trzustkowych. Picie tych wód wspomaga leczenie cukrzycy – Czesi zalecają szczególnie wodę z Młyńskiego Źródła w przypadkach przewlekłej cukrzycowej kwasicy metabolicznej. Lekarze z Wysowej podobnie wypowiadają się o tamtejszej wodzie „Henryk”, która ma zbliżony skład mineralny. W Krynicy zaś od dawna jest rozpowszechniony pogląd, że leczenie cukrzycy można wspomóc, pijąc mieszaninę wód „Jan” i „Zuber” w proporcji 1:1 lub 2:1.
Wody z Buska Zdroju, o wysokiej zawartości siarkowodoru (np. „Wiesława”), uważane są za wysoce skuteczne w obniżaniu poziomu cholesterolu. W badaniach wykonanych w Zakładzie Farmakologii Klinicznej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazano, że miesięczna kuracja pitna, polegająca na podawaniu 50 ml tej wody trzy razy dziennie, obniża stężenie cholesterolu, jak też jego frakcji LDL oraz trójglicerydów. Okazało się jednocześnie, że już dwukrotne rozcieńczenie wody „Wiesława” powodowało całkowity zanik jej korzystnego działania.
Dyskusyjne jest stosowanie wody „Zuber” i podobnych do niej (np. wody „Franciszek”) w chorobie wrzodowej żołądka. Nie ulega wątpliwości, że nie uleczy się nimi ostrej choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, a picie ich jest wtedy wręcz przeciwskazane. Można je jednak stosować w stanach przewlekłych tych schorzeń. Na pewno jednak trzeba to robić pod kontrolą i zgodnie z indywidualnymi zaleceniami specjalisty.
Wodę z Młyńskiego Źródła w Karlowych Warach stosuje się przede wszystkim w przypadkach uporczywej zgagi. Podobne zalecenia lecznicze dotyczą wody „Borjomi” z Gruzji. Zaleca się picie jej w przypadkach nadkwasoty, przewlekłej choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy oraz przy stanach zapalnych dróg żółciowych. Jednocześnie podkreśla się, że przeciwwskazaniem dla jej stosowania jest ostra choroba wrzodowa. Znana gorzka woda węgierska „Hunyady” zalecana jest, w postaci rozcieńczonej (1:2), w dolegliwościach dyspeptycznych ze zgagą, czyli przy objawach nadkwaśności. W stanie nierozcieńczonym – również przy zaparciach (jednorazowo w ilości 200 ml), a nawet w przypadkach zatruć grzybami, gdy zachodzi potrzeba szybkiego i gruntownego opróżnienia przewodu pokarmowego.
Wody o wysokiej mineralizacji, co trzeba podkreślić, mają w niektórych przypadkach bardzo istotne działanie farmakologiczne. Należy jednak pamiętać, że istnieje też szereg przeciwwskazań, które należy brać pod uwagę, chcąc stosować kurację polegającą na piciu tych wód. Należy zawsze konsultować się z lekarzem, a najlepiej gdy sposób ich dawkowania zostanie ustalony podczas pobytu w odpowiednim uzdrowisku. Pierwsza zasada medycyny bowiem to: Primum non nocere, czyli: Przede wszystkim nie szkodzić.

Piotr Ruszczewski
Autor jest doktorem nauk medycznych

Archiwum