1 kwietnia 2020

Stomatolog przy komputerze

O kierunku, w jakim zmierza stomatologia, nowych technikach i metodach leczenia, a także o projektowaniu uśmiechu mówi lekarz dentysta, dr n. med. Piotr Rożniatowski, specjalista pedodonta, członek Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej i Polskiego Towarzystwa Endodontycznego.

Stomatologia jest jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin współczesnej medycyny. Przede wszystkim obserwujemy doskonalenie profilaktyki stomatologicznej w ramach indywidualnego podejścia do pacjenta. Działania profilaktyczne dostosowujemy do poziomu ryzyka choroby próchnicowej, stanu ogólnego pacjenta, nawyków żywieniowych i higienicznych. Współpracujemy ze specjalistami z wielu dziedzin. Przykładem współdziałanie pediatrów i stomatologów dziecięcych w zakresie opracowywania wytycznych, np. profilaktyki przeciwpróchnicowej i żywienia dzieci.

Przybywa nowych materiałów wykorzystywanych w leczeniu. Stomatolodzy coraz częściej sięgają po materiały biozgodne, najmniej szkodliwe, które nie uwalniają toksycznych substancji. Mamy do dyspozycji preparaty działające biologicznie, czyli remineralizujące tkanki, używane np. w przypadku głębokich ubytków próchnicowych szczególnie w młodych zębach stałych. Prowadzone są także badania dotyczące wypełnieniowych materiałów regeneracyjnych. Ich zastosowanie ogranicza działania inwazyjne, możemy znacznie bardziej oszczędnie opracować leczony ząb.

Rozwijają się również metody znieczulania. Wykorzystujemy urządzenia komputerowe, które umożliwiają znieczulenie całkowicie bezbolesne – bardzo wolno wprowadzają środek znieczulający, a nawet regulują prędkość wprowadzania na podstawie pomiaru ciśnienia w tkankach, do których znieczulenie jest podawane. Coraz powszechniejsze staje się stosowanie ciągle udoskonalanych urządzeń do znieczuleń śródkostnych, w których preparat znieczulający wprowadzany jest bezpośrednio do kości gąbczastej w żuchwie. Znieczulenie trafia w okolicę wskazanego zęba, więc unika się rozległego odrętwienia tkanek miękkich, które powoduje ogromny dyskomfort, a czasami kończy się pogryzieniem tkanek miękkich.

Ucyfrowienie wielu technik w stomatologii poszerza możliwości leczenia i współpracy z pacjentem. Dzięki doskonaleniu skanerów wewnątrzustnych możemy pokazać pacjentowi stan uzębienia przed rozpoczęciem terapii i po zakończeniu leczenia. Przede wszystkim jednak skanery zapewniają wykonywanie rekonstrukcji protetycznych zniszczonych tkanek zębów bez pobierania wycisków, które jest dla wielu pacjentów jednym z najbardziej nieprzyjemnych elementów wizyty. W wielu przypadkach odbudowa zęba jest możliwa podczas jednego spotkania. Po zeskanowaniu zęba projektujemy na komputerze wygląd przyszłego uzupełnienia protetycznego i, jeśli posiadamy w gabinecie frezarkę (drukarkę 3D), od razu wyrzynamy uzupełnienie i cementujemy je. Leczenie trwa krócej, oszczędza to czas i pozwala na szybką poprawę samopoczucia pacjenta. Praca wykonana na miejscu przynosi często redukcję kosztów leczenia, gdyż nie wymaga współpracy z laboratorium protetycznym. Z ucyfrowieniem stomatologii wiąże się rozwój tzw. cyfrowego projektowania uśmiechu. Po wykonaniu kilku fotografii zębów i twarzy pacjenta możemy we współpracy z nim zaprojektować za pomocą specjalistycznej aplikacji „nowy uśmiech”. Następnie na podstawie projektu wykonujemy uzupełnienia protetyczne – korony, licówki. Mam wrażenie, że obecnie duża część pracy stomatologa – choć nadal większość zabiegów przeprowadza się w jamie ustnej pacjenta – wykonywana jest na komputerze i polega na projektowaniu.

Na digitalizacji zyskała też implantologia. Projektowanie i drukowanie szablonów implantologicznych umożliwia precyzyjne zaplanowanie położenia implantu – na podstawie wcześniej wykonanej tomografii komputerowej – aby wykonanie uzupełnienia protetycznego obyło się bez komplikacji, w sposób przewidywalny. Szablon jest drukowany na drukarce 3D.

Częściej wykorzystujemy tomografię komputerową do zbadania bardzo małego obszaru (ograniczonego do trzech zębów), co wiąże się ze stosunkowo niewielkim promieniowaniem, na potrzeby leczenia kanałowego pierwotnego lub wtórnego. Na co dzień używamy mikroskopów stomatologicznych. Powiększenie jest moim zdaniem niezbędne do prawidłowego przeprowadzenia skomplikowanego leczenia kanałowego, szczególnie
w przypadku zębów wielokanałowych, oraz zabiegów z zakresu – coraz bardziej popularnej – mikrochirurgii endodontycznej.

Postęp dotyczy również zabiegów regeneracyjnych. Przykładem rewaskularyzacja, która umożliwia rozwój zębów obumarłych, np. w wyniku urazów, głównie stałych, z niezakończonym rozwojem korzenia. Wykorzystanie PRF (fibryny bogatopłytkowej) przyspiesza gojenie ran i procesy kościotwórcze przede wszystkim w implantologii, w przypadku przeszczepów kostnych, nasila regenerację tkanek miękkich w periodontologii, po zabiegach np. na dziąsłach. Dzięki stosowaniu PRF tkanki szybciej się goją, a odsetek powikłań maleje.

Z pewnością stomatologia przestała być dyscypliną, która tylko „łata dziury”. Wykorzystując zdobycze nauki i techniki, minimalizujemy działania inwazyjne, stawiamy na regenerację i – na szczęście – coraz rzadziej mamy do czynienia z przypadkami klinicznymi niemożliwymi do wyleczenia. 

Not. ach

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum