1 września 2006

Listy – Szpital Czerwonego Krzyża

Wpisałem do Google’a Szpital Czerwonego Krzyża i znalazłem pozycję:
Jerzy Moskwa, OIL, „Puls” nr 7-8/2005, Zapomniany szpital powstańczy.

Ojciec mój, dr Kazimierz Wolfram, był lekarzem w tym szpitalu w latach 30. do wybuchu wojny. Jako oficer rezerwy został powołany na front i zginął w Starobielsku. Urodzony w 1900 r., był w pełni swojej kariery zawodowej. Uznawany za wybitnego chirurga i oddanego lekarza. Jedną z jego specjalizacji była operacja wyrostka robaczkowego. Jego wielką zasługą w tej dziedzinie było wyjątkowo małe cięcie jak na te czasy. Toteż sława jego rosła, szczególnie wśród niewiast, które chciały utrzymywać dobry wygląd w kostiumach kąpielowych lub bez.
Wspominam to, bo ciekaw jestem, czy jest jakakolwiek książka o historii medycznej i polskich lekarzach, która może zawierała informacje o osiągnięciach w polskiej medycynie i chirurgii z lat 30. Może też ktoś napisał książkę o lekarzach ze Szpitala Czerwonego Krzyża?
Będę cenił kontakt z tymi, z którymi mógłbym wymienić zdanie i niejakie wspomnienia. Jerzemu Moskwie przekazuję podziękowanie za napisanie wspomnienia historycznego.
Dodam, że urodziłem się w tym szpitalu w 1933 r. Mieszkaliśmy przy ul. Czerwonego Krzyża 9. Odwiedzając te okolice parę lat temu, napotkałem dwóch drwali ścinających drzewo w pobliskim parku. Zastanowiło mnie, czemu tak przeklinają. Odważyłem się zapytać. „Bo odpryski wbite w pień łamią nam piłę”. Otóż ścinali świadka walki powstańczej. Pozwoliłem sobie wziąć taki odprysk wbity w kawałek tego pnia, na cześć pamięci poległych.
Jak bardzo odpowiedni tytuł – Zapomniany szpital powstańczy.

Andrzej FREYMAN
Toronto, Kanada
e-mail: andrew@freyman.com

Archiwum