13 grudnia 2018

Wierzymy, że zmienimy prawo

16 listopada 2018 r. zakończył prace zespół powołany zarządzeniem ministra zdrowia z 13 kwietnia 2018 r. w sprawie powołania zespołu do spraw opracowania propozycji nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (DzU poz. 22 i poz. 49). Zespół był pokłosiem porozumienia zawartego między przedstawicielami lekarzy rezydentów a ministrem zdrowia z 8 lutego 2018 r. oraz inicjatywą obu stron ustaloną na późniejszych spotkaniach. Przewodniczącym zespołu został wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie Jarosław Biliński.

Nasze sprawy

Jarosław Biliński, wiceprezes ORL w Warszawie, przewodniczący zespołu

Przedstawiłem ministrowi Łukaszowi Szumowskiemu, na jego prośbę, założenia zmian, które wypracowaliśmy w zespole. Prof. Szumowski objął swoim bezpośrednim patronatem prace nad ustawą, którą przygotowujemy. Spotykamy się teraz z nim co tydzień i omawiamy założenia ustawy.

Jednocześnie, dzięki środkom ORL w Warszawie, współpracujemy z trzema prawnikami. Przekładamy wypracowane założenia na zapisy ustawowe. To ogromna praca, ustawa zmieni bowiem m.in. ustawę o zawodach lekarza i lekarza dentysty, ustawę o działalności leczniczej i szereg rozporządzeń. Powstaną także nowe rozporządzenia.

Pracujemy w pocie czoła, aby jak najszybciej przygotować zapisy aktów prawnych i przedstawić je członkom zespołu do akceptacji, a następnie ministrowi. Urzędnicy MZ, wspólnie z nami, będą później redagować te zapisy i w ten sposób ustalimy ostateczny kształt ustawy. Poprosiłem ministra Szumowskiego o zgodę na mój udział w pracach na ostatnim etapie, aby po zmianach wprowadzonych przez urzędników MZ nowelizacja była zgodna z naszymi założeniami i spójna z całą reformą.

Czeka nas zatem jeszcze kilka miesięcy wytężonej pracy, ustawa ma wejść w życie do końca marca 2019 r., zgodnie z porozumieniem z ministrem zdrowia z 8 lutego 2018 r.

Bardzo ważne dla mnie jest to, aby całe środowisko lekarskie walczyło o ten projekt. Wywodzi się on oczywiście z prac Porozumienia Rezydentów OZZL oraz Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie, ale zależy mi, aby uzyskał poparcie wszystkich środowisk. Dlatego przedstawiłem już projekt Konwentowi Prezesów Okręgowych Rad Lekarskich, a w grudniu zaprezentuję go na posiedzeniu NRL, chciałbym też uzyskać opinię OZZL.

Projekt wprowadza bardzo dużo dobrych zmian, postulatów całego środowiska. Jeszcze przed rozpoczęciem prac pytałem wspomniane środowiska o to, co warto zmienić i jak. Chciałbym, aby po przeanalizowaniu przygotowanych aktów prawnych każdy zaproponował ewentualne zmiany, byśmy ustalili wspólnie, co na etapie konsultacji społecznych warto jeszcze do ustawy wprowadzić lub w niej zmienić.

W ramach prac zespołu przeprowadziliśmy ankietę – badanie opinii środowiska – na temat planowanych i koniecznych zmian (wyniki zostaną opublikowane i przekazane opinii publicznej w pierwszej połowie grudnia 2018 r., po zakończeniu prac nad zapisami przygotowywanych aktów prawnych). Chcieliśmy bowiem wiedzieć, jakie poglądy na najważniejsze kwestie kształcenia podyplomowego i prawa pracy ma nasze środowisko. Przeprowadziliśmy konsultacje wewnętrzne w zespole dotyczące kształcenia podyplomowego w krajach zachodnich, a także konsultacje zewnętrzne, m.in. telekonferencję z ekspertem z USA. W ramach zespołu pracowaliśmy nad dużymi grupami tematycznymi:

I – staż podyplomowy, LEK/LDEK, nabór na specjalizacje lekarskie i lekarsko-dentystyczne,

II – ścieżka kariery zawodowej lekarza, schemat i przebieg szkolenia specjalizacyjnego,

III – prawo pracy, dyżury medyczne, egzaminy lekarskie,

IV – akredytacje do prowadzenia szkolenia specjalizacyjnego, nadzór nad kształceniem podyplomowym i szkoleniem,

IVa – doskonalenie zawodowe, katalog specjalizacji i umiejętności lekarskich oraz kwestie poboczne, wymagające ujednolicenia przepisów po dokonanych zmianach.

Prawie 100 stron założeń, które powstały, przekładamy teraz na akty prawne. Szczerze mówiąc, godząc się na przewodniczenie zespołowi, nie wiedziałem w jak wielkie przedsięwzięcie wchodzę. Jak mówią mi urzędnicy MZ i znajomi, taka ustawa to minimum dwa lata prac plus konsultacje i uzgodnienia. My na całość mieliśmy sześć miesięcy. Zakasaliśmy rękawy i jesteśmy coraz bliżej finału. Nie chcę podawać konkretnych dat przekazania całości, bo nie o wyścigi tu chodzi. Założenia są naprawdę dobre, dlatego i zapisy prawne muszą być dobre, a to wymaga skupienia i solidnego przepracowania wszystkich aktów prawnych, których owe założenia dotyczą. Ostatnio cały swój czas temu poświęcam. 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum