29 stycznia 2021

Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy,

Łukasz Jankowski

prezes ORL w Warszawie

w rozpoczynającym się roku będziemy obchodzić 100-lecie izb lekarskich w Polsce. Jubileusze zawsze są czasem podsumowań, czasem refleksji. Przez pryzmat historii chcemy dziś spoglądać w przyszłość. Samorząd przyszłości. Jaki jest? Jaki powinien być? Przyszłość? Koniec pandemii?

Choć piszę te słowa w momencie, gdy rozpoczyna się akcja szczepień ochronnych, nikt chyba nie ma wątpliwości, że przed nami kilka kolejnych pandemicznych miesięcy. Ale co potem? Jak zmieni się system ochrony zdrowia? Czy zostaną wyciągnięte jakiekolwiek wnioski? Nastąpi zwiększenie finansowania systemu? Na pewno nierozwiązany pozostanie problem niedoboru kadr medycznych. Prognozy nie są w tym względzie optymistyczne, demografia jest nieubłagana, a pandemia dołożyła cegiełkę do wypalenia zawodowego lub chęci emigracji wśród medyków. Domagaliśmy się i domagamy poprawy warunków pracy lekarzy m.in. przez zmniejszenie biurokracji i zapewnienie nam bezpieczeństwa prawnego w wykonywaniu zawodu, co można osiągnąć dzięki wprowadzeniu systemu no-fault. Mówiliśmy i mówimy głośno o bolączkach systemu szkolenia specjalizacyjnego.

Niestety, zamiast ułatwić pracę rodzimym lekarzom, wybrano drogę na skróty – wprowadzenie uproszczonej ścieżki podejmowania pracy w Polsce przez lekarzy z zagranicy. Nie byłoby w tym nic złego – wszak wiele krajów świata zabiega dziś o zagranicznych lekarzy – gdyby nie fakt, że furtkę tę otwarto zbyt szeroko. Zgodę ministra zdrowia na podjęcie pracy w Polsce jako lekarz może otrzymać osoba niemówiąca po polsku albo taka, która nie zdała np. egzaminu LEK. Doprowadzono do niedopuszczalnej wręcz sytuacji: polski absolwent medycyny, który np. nie zdał LEK, jest w gorszej sytuacji zawodowej niż będący w tym samym położeniu cudzoziemiec! Te rozwiązania legislacyjne wprowadzono mimo protestów środowisk medycznych, mimo tłumaczeń, jak przebiegać może współpraca z lekarzem nieznającym języka, mimo wytykania szkodliwości zbytnich ułatwień. Wizja uzupełnienia niedoboru kadry (za wszelką cenę) była dla decydentów tak kusząca, że nie przekonały ich merytoryczne argumenty.

Obawiam się jednak, że w ten sposób nie osiągną celu – nie uda się załatać dziur kadrowych bez stworzenia dobrych warunków pracy. Jeśli rządzący nie zadbają w końcu o pracujących w systemie lekarzy, niedobór kadr będzie się tylko pogłębiał, a medyków będziemy szkolić głównie „na eksport”. I nie wystarczy system zachęt dla obcokrajowców albo daleko idące ułatwienia administracyjne. Żeby zapobiec ostatecznej katastrofie (która już dziś ma miejsce w systemie), w najbliższej przyszłości należy gruntownie przemodelować całą ochronę zdrowia. „Mądrzy patrzą w przyszłość” – to hasło, wymyślone kilka lat temu przez ówczesnego wiceprzewodniczącego Porozumienia Rezydentów, a dziś wiceprezesa naszej izby dr. Jarosława Bilińskiego. Mimo upływu kilku lat nie straciło na aktualności. Oby to spojrzenie w przyszłość nadeszło jak najszybciej, a przemyślana strategia zastąpiła taktykę gaszenia pożarów.

Na koniec prośba również dotycząca przyszłości. Chcielibyśmy, w ramach świętowania 100-lecia izb, w tym roku przedstawić Państwu 100 inicjatyw, w które angażuje się lub które podejmuje nasza izba. Zachęcam Państwa do działania w samorządzie, wiem, że do grudnia z Państwa pomocą nasz licznik aktywności ma szansę przekroczyć zakładaną setkę.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum