5 lipca 2017

Lampart – prawdziwy król zwierząt

Jacek Walczak

W bajkach królem zwierząt był zawsze lew. Czy wałkoń, który łaskawie pozwala swoim partnerkom polować dla siebie i żyje z ich zdobyczy, może być szanowanym monarchą? Ambitnym celem turystów w parkach narodowych Tanzanii jest wytropienie „wielkiej piątki”, czyli najbardziej niebezpiecznych zwierząt Afryki. Lista jest już ustalona od dawna – bawół afrykański, słoń, nosorożec, lew i lampart. Natomiast kolejność wymaga weryfikacji. Nosorożec, mało rozgarnięty krótkowidz, czy słoń, który spędza 16 godzin na dobę na jedzeniu, nie mogą raczej kandydować do królewskiego tronu. Czujny, dysponujący wyczulonymi zmysłami groźny bawół również nie ma wystarczających predyspozycji. Lampart, najlżejszy i najmniejszy (nieco ponad 50 kg wagi i 2,5 m długości) z nich, wydaje się najbardziej godny tytułu. Szlachetny samotnik żyje na ogromnych terenach, od Afryki przez środkową Azję, aż po Chiny i Malaje. Dzięki niezwykłej przebiegłości i umiejętności dostosowania do różnorodnych warunków stał się najbardziej rozpowszechnionym ze wszystkich wielkich kotów. Lampart przetrwał tam, gdzie pobratymcy dawno wyginęli. Tajemniczy kot nie popełnia błędów taktycznych, jest niezwykle sprawny, a w odniesieniu do wagi ciała jest najsilniejszym ze wszystkich zwierząt tego gatunku. Nigdy nie pozwala ani innemu zwierzęciu, ani człowiekowi zbliżyć się do siebie, za to sam skutecznie podkrada się do celu. Dobrze czuje się zarówno na częściowo otwartej sawannie, jak i w gęstym równikowym lesie. Osobniki żyjące na otwartej sawannie są jaśniejsze od mieszkających w lasach tropikalnych. Lampart nie gardzi żadną zdobyczą, od rozmaitego ptactwa przez gady, gryzonie do ssaków nawet pokaźnych rozmiarów, takich jak antylopy i małpy. Grasuje także na skrajach wiosek, skąd porywa wszelkie zwierzęta domowe – kozy, drób, a nawet psy. Zdarzały się przypadki napaści lamparta na ludzi, zwłaszcza dzieci, więc nie cieszy się sympatią tubylców. On jednak zawaha się przed atakiem nawet na kiepsko uzbrojonego lub bezbronnego mężczyznę. Nawet zdesperowany, prawie nigdy nie rzuca się na człowieka, chyba że ma szanse napaść od tyłu. Kiedy tylko ma drogę odwrotu, zawsze wybiera ucieczkę. Ze względu na jego samotniczy, nocny tryb życia, wytropienie lamparta jest trudne, nieprzypadkowo więc uznany został za najbardziej nieuchwytne i najgroźniejsze zwierzę łowne w Afryce. Zwykle dzień spędza, śpiąc w gałęziach dość wysokich drzew, w szczelinie skalnej lub w gęstwinie ciernistego głogu. Poluje w nocy i kiedy zaspokoi pierwszy głód, wciąga zdobycz na drzewo. Niekiedy bywa trzykrotnie cięższa od niego. Potem co noc odwiedza podniebną spiżarnię i coraz bardziej rozsmakowuje się w „daniu”, w miarę jak mięso gnije i mięknie, bowiem uwielbia padlinę. Lampart nigdy nie poluje w stadzie. Walczy i umiera w samotności. Jedynie w okresie godowym spotyka się ze swoją królową, lecz po chwili uniesień ją opuszcza. Trzy miesiące później rodzą się kociątka, rzadko więcej niż trzy. Król nigdy nie ogląda swojego potomstwa. Jego partnerka samotnie zajmuje się dziećmi, zatem najczęściej udaje się jej wychowa ć tylko jedno. Lampart należy do najbardziej inteligentnych, wyrachowanych, cierpliwych i czujnych zwierząt. W stosunku do wagi ciała uznany został za najsilniejsze zwierzę na ziemi. Sploty stalowych mięśni i .cięgien kształtują jego doskonałe ciało. Biega i pływa zwinnie. Tubylcy w Tanzanii w języku suahili Nazywają go czui i już sam dźwięk tego słowa powoduje ich ekscytację. ■

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum