12 listopada 2019

Izba wspiera seniorów

Anetta Chęcińska

Dom Lekarza Seniora im. dr. Kazimierza Fritza  w Warszawie funkcjonuje od 1992 r. Jego patronem, którego imię nadano placówce w 2002 r., jest lekarz i społecznik. W 1978, podczas zjazdu Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, dr Fritz przekazał 1 mln zł na budowę domu, który będzie służył starszym, schorowanym lekarzom, potrzebującym wsparcia w jesieni życia. Na ten szczytny cel poczynił również stosowny zapis w testamencie. Droga do powstania placówki nie była łatwa. Po latach starań na jej potrzeby zaadaptowano istniejący Dom Weterana.

Budynek, w którym mieści się Dom Lekarza Seniora, położony jest na Mokotowie, przy ul. Wołoskiej, i otoczony terenem parkowym. To enklawa zieleni i spokoju, a lokalizacja w dobrze skomunikowanej części stolicy jest dużym udogodnieniem zarówno dla mieszkańców placówki, jak i dla osób odwiedzających. Tuż obok DLS znajduje się Centralny Szpital Kliniczny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dobre dotychczas sąsiedztwo, bo stanowiące zaplecze medyczne dla mieszkańców, stało się w ostatnim czasie przyczyną zmartwienia pensjonariuszy.

Kilka miesięcy temu pocztą pantoflową dotarła do mieszkańców wiadomość o planach przejęcia DLS przez szpital. Nietrudno sobie wyobrazić, że informacja, choć nieformalna, wzbudziła niepokój seniorów o przyszłość domu i ich pobyt w placówce. Obawiając się zmiany dotychczasowej formuły funkcjonowania obiektu, mieszkańcy postanowili uzyskać wyjaśnienia w kwestii planów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz poznać stanowisko w tej sprawie Ministerstwa Zdrowia, które sprawuje pieczę nad Domem Lekarza Seniora. Departament Zdrowia MSWiA bynajmniej nie rozwiał wątpliwości. W odpowiedzi przesłanej mieszkańcom DLS potwierdził, że „zostały podjęte przez dyrektora szpitala działania zmierzające do włączenia domu w strukturę CSK MSWiA”. Przedstawiciele Rady Mieszkańców DLS poinformowali o sprawie wiele osób i instytucji. O zainteresowanie się problemem zwrócili się m.in. do ministra zdrowia, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, przedstawicieli Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. O swoich kłopotach powiadomili również redakcję „Pulsu”.

Apel lekarzy seniorów nie pozostał bez echa. W sprawę wyjaśnienia powstałych wątpliwości zaangażował się prezes ORL w Warszawie Łukasz Jankowski. Jego rozmowa z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia Januszem Cieszyńskim zaowocowała organizacją spotkania z mieszkańcami DLS, które odbyło się pod koniec lipca 2019 r. Wzięli w nim udział przedstawiciele resortu zdrowia, szpitala, samorządu lekarskiego. OIL w Warszawie reprezentował prezes Jankowski, obecny był również prezes Zarządu Fundacji OIL w Warszawie Pro Seniore Piotr Wasilewski. Z informacji przekazanej przez uczestników spotkania wynika, że wiceminister Cieszyński przyznał, iż były prowadzone analizy dotyczące wykorzystania na potrzeby szpitala części nieruchomości, której nie użytkuje DLS. Zapewnił jednak zebranych, że resort nie ma w planach zmiany statusu domu. Tę deklarację wyraził również w liście skierowanym do Rady Mieszkańców DLS, w którym napisał: „Obecnie w Ministerstwie Zdrowia nie są prowadzone prace mające na celu »przejęcie« lub włączenie w inny sposób Domu Lekarza Seniora do Szpitala MSWiA (…) czy też zmiany podmiotu tworzącego ww. podmiot leczniczy. Jakiekolwiek modyfikacje w ww. zakresie wymagałyby zmiany obowiązujących przepisów”.

 Pismo z Ministerstwa Zdrowia o podobnej treści trafiło również do OIL w Warszawie. Oprócz stwierdzenia, że nie toczą się obecnie prace mające na celu zmianę zasad funkcjonowania lub formy organizacyjno-prawnej domu, zawiera zapewnienie, że „los mieszkańców Domu Lekarza Seniora jest przedmiotem troski Ministerstwa Zdrowia i wszelkie działania, jakie mogłyby być podjęte w sprawie przyszłości ww. podmiotu leczniczego, przede wszystkim powinny mieć na względzie dobro, bezpieczeństwo i dbałość o zapewnienie należytej opieki pensjonariuszom”.

 W opinii mgr Barbary Pietrzak i dr. n. med. Ryszarda Tomaszkiewicza, przedstawicieli Rady Mieszkańców DLS, deklaracje płynące z Ministerstwa Zdrowia nie w pełni uspokajają. Nie zawierają bowiem gwarancji, że w przyszłości nie dojdzie do zmiany statusu domu.

 Dom Lekarza Seniora im. dr. Kazimierza Fritza jest placówką potrzebną seniorom, od początku związaną ze środowiskiem lekarskim. Z DLS i jego mieszkańcami kontakty od lat utrzymują OIL w Warszawie i Fundacja Pro Seniore.

Teraz też życzliwie kibicujemy. Chcemy, aby dom pozostał pod nadzorem Ministerstwa Zdrowia – zapewnia prezes fundacji Piotr Wasilewski. – Z dotychczasowych spotkań i pism wynika, że tak się stanie.

Bardzo się cieszę, że izba zaangażowała się w sprawę Domu Lekarza Seniora. Pomogliśmy. Czujemy się pośrednikiem między ministrem a mieszkańcami – podkreśla prezes ORL w Warszawie Łukasz Jankowski. – Warto dbać o to, aby Dom Lekarza Seniora działał jak najlepiej. Deklaruję, że będziemy przyglądali się sprawie i gdyby nadeszło niebezpieczeństwo zmian prawnych w DLS, będziemy interweniowali, tak jak zrobiliśmy to teraz.

                                                                                        ***

Dom Lekarza Seniora jest podmiotem leczniczym prowadzonym w formie państwowej jednostki budżetowej, a jego podmiotem tworzącym – minister zdrowia. Dom dysponuje 116 miejscami. Dyrektor DLS Jolanta Czerniak informuje, że obecnie są wolne miejsca. Miesięczna opłata za pobyt ustalona jest w wysokości 70 proc. miesięcznego dochodu mieszkańca (nie może być wyższa niż 250 proc. najniższej krajowej emerytury).
O przyjęciu do placówki decyduje komisja kwalifikacyjna.

Więcej: www.dls.org.pl

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum