9 grudnia 2006

Resort zdrowia przygotowuje nowelizację ustawy o ZOZ – Dyżur po europejsku

Z obawy przed wszczęciem przez Komisję Europejską procedury o naruszenie prawa wspólnotowego – Ministerstwo Zdrowia zamierza usunąć z ustawy o zakładach opieki zdrowotnej kuriozalny przepis mówiący, iż czasu dyżuru nie wlicza się do czasu pracy.

Ustawa o zakładach opieki zdrowotnej jest w oczywisty sposób sprzeczna z Dyrektywą 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 4 listopada 2003 r. w sprawie niektórych aspektów organizacji czasu pracy. Wątpliwości nie pozostawia też orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który 9 września 2003 r. w sprawie Jaeger (C-151/02) stwierdził, iż „dyżur pełniony przez lekarza mającego obowiązek przebywania w szpitalu musi być w całości uważany za czas pracy, nawet wówczas jeżeli osoba taka może odpoczywać w miejscu pracy w czasie, w którym jej usługi nie są potrzebne”. Decydującym czynnikiem przy ocenie, czy czas, w którym lekarze pozostają do dyspozycji w szpitalu, ma cechy charakterystyczne czasu pracy w rozumieniu dyrektywy, jest obowiązek ich obecności w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę w celu natychmiastowego wykonywania czynności zawodowych. Rekompensata w postaci czasu wypoczynku powinna być przyznana bezpośrednio po takim dyżurze.

Coraz głośniej mówi się, że Komisja Europejska rozważa wszczęcie, już na początku przyszłego roku, tzw. procedury o naruszenie przeciwko tym państwom członkowskim, których ustawodawstwo jest niezgodne z przepisami Dyrektywy 2003/88/WE. Ze skargą do Komisji Europejskiej dotyczącą nieprzestrzegania w Polsce prawa wspólnotowego wystąpił Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Lawinowo rośnie liczba pozwów o zasądzenie odszkodowania za ponadnormatywną pracę w zakładach opieki zdrowotnej, wykonywaną na podstawie – niezgodnych z regulacjami unijnymi – polskich przepisów. W jednej z najbardziej znanych spraw Czesław M., pediatra z Nowego Sącza, procesuje się ze swoim szpitalem od dwóch lat. Sąd – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji – uznał jego roszczenia za bezzasadne. Sąd Okręgowy uznał, że lekarz domagał się czasu wolnego za pracę ponadnormatywną, pomijając, iż za pracę tę otrzymał już wynagrodzenie – a w takim przypadku Kodeks pracy czasu wolnego nie przewiduje. Jednak Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy, już z uwzględnieniem prawa unijnego.

Ministerstwo Zdrowia zamierza uchylić art. 32j ust. 2 ustawy o ZOZ-ach mówiący, że czasu dyżuru nie wlicza się do czasu pracy. Okres 11-godzinnego dobowego odpoczynku należny pracownikom przysługiwałby bezpośrednio po dyżurze, zaś 24-godzinny odpoczynek tygodniowy w okresie nie dłuższym niż 14 dni. Wprowadzona ma być do ustawy tzw. klauzula opt-out, która przewiduje, że lekarz może wyrazić zgodę na pracę w wymiarze ponad 48 godzin tygodniowo, ale w okresie nie dłuższym niż 4 miesiące. Pracodawca będzie miał obowiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy takich lekarzy. Pracodawca nie będzie mógł dyskryminować pracownika, który nie wyraził pisemnej zgody na pracę w wymiarze przekraczającym 48 godzin tygodniowo. Konsekwencją tych zmian będzie usunięcie z ustawy o ZOZ-ach przepisu ograniczającego liczbę dyżurów. Ü BOJ

Archiwum