29 października 2021

Wokół reakcji na raport o pandemii

Jak przygotować polską ochronę zdrowia na kolejne pandemie? Odpowiedź próbuje dać tak właśnie zatytułowany raport ekspertów Instytutu Jagiellońskiego oraz Wojskowego Instytutu Medycznego. Zawiera nie tylko analizę problemów ujawnionych przez pandemię, ale także 100 wytycznych dla administracji rządowej i samorządowej na wypadek przyszłych kryzysów.

Marek Balicki

Pierwsza prezentacja raportu miała miejsce podczas wrześniowego posiedzenia prezydenckiej Rady ds. Ochrony Zdrowia poświęconego odporności systemu ochrony zdrowia na kryzysy i potrzebnym zmianom. W październiku raport został zamieszczony na stronie internetowej WIM.

Można powiedzieć, że nie ma w tym nic szczególnego. Debata o lekcji, jaką dała nam pandemia, toczy się prawie od samego jej początku. Powstają i nadal będą powstawać kolejne raporty oraz opracowania, z biegiem czasu coraz lepiej udokumentowane wynikami badań i opisem zachodzących procesów. Będą również kolejne debaty i konferencje.

Nie dziwi też, że w raporcie powtórzone są krytyczne oceny występujące we wcześniejszych opracowaniach i doniesieniach. Nowe elementy przynosi natomiast długa lista wytycznych. Jest więc o czym dyskutować. W czasie lektury dokumentu odnosi się wrażenie, że jego autorzy nie mieli zamiaru przedstawić w pełni gotowej i ostatecznej recepty na przyszłe zagrożenia. Wydaje się raczej, że chodziło o otwarcie dyskusji i zapoczątkowanie prac instytucjonalnych w celu zbudowania odporności naszego państwa na kryzysy, które mogą nadejść. Piszą zresztą o tym wprost sami autorzy. Dodają, że zebranie informacji o przebiegu pandemii i podejmowanych decyzjach będzie służyć wniesieniu wkładu do tego, co nazwali pamięcią instytucjonalną.

W tym kontekście zaskoczeniem mogą być pierwsze reakcje potencjalnie najbardziej zainteresowanych adresatów. Mam tu na myśli członków kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. Obecny na posiedzeniu rady wiceminister krótko odniósł się do przedstawionego omówienia raportu, wyrażając dezaprobatę, zwłaszcza dla krytycznych ocen sposobu radzenia sobie naszego państwa z pandemią, i nie podjął dalszej dyskusji z autorami. Krytycznie o opracowaniu wypowiedział się później szef resortu zdrowia, dezawuując jego jakość i metodologię.

Reakcje te mogłyby świadczyć, że dokument został odebrany jako kolejny atak opozycji na Ministerstwo Zdrowia. Tymczasem jednym z głównych jego autorów jest prof. Grzegorz Gierelak, szef instytutu badawczo-rozwojowego podległego bezpośrednio Ministerstwu Obrony Narodowej, a założycielem Instytutu Jagiellońskiego – prof. Wojciech Roszkowski, od lat kojarzony z obecnym obozem rządzącym. Trudno więc doszukiwać się tu motywacji z kategorii bieżącej gry politycznej. Na dodatek niektóre decyzje władz zostały ocenione pozytywnie.

Brak przygotowania systemu opieki zdrowotnej do tak wielkiego wyzwania, jakim okazała się pandemia COVID-19, był problemem nie tylko polskim, ale także większości państw rozwiniętych. Trzeba z tego wyciągać właściwe wnioski. Od otwartej dyskusji o diagnozie i potrzebnych działaniach nie da się więc uciec. Autorzy raportu zwracają uwagę na niski poziom zaufania do instytucji publicznych. Działania władz powinny sprzyjać jego budowaniu, a do tego potrzebny jest dialog.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum