2 kwietnia 2020

Niezastosowanie procedur

Analiza przypadku

Aleksandra Powierża – radca prawny

Karolina Podsiadły-Gęsikowska – adwokat

Dawno nie było na łamach „Pulsu” analizy przypadku z dziedziny stomatologii. Czas to zmienić, ze statystyk wynika bowiem, że właśnie wobec lekarzy dentystów roszczenia zgłaszane są stosunkowo często.

Pani A. zgłosiła się do NZOZ Stomatologia w X. 27.04.2014 r. w celu leczenia bolącego zęba 16. Lekarz Z. w badaniu fizykalnym stwierdziła pojedyncze braki zębowe, dostateczną higienę jamy ustnej, znaczne zniszczenie korony zęba 16. Po uzyskaniu ustnej zgody pacjentki przeprowadzono całkowite opracowanie ubytku. Podczas wizyty kontrolnej 12.05.2014 r. mechaniczno-chemicznie opracowano kanały, na podstawie wskazań endometru stwierdzono, że kanały są drożne i wypełniono je. 26.05.2014 r. pani A. ponownie zgłosiła się do placówki medycznej. Nie stwierdzono dolegliwości bólowych i odstąpiono od wykonania zdjęcia RTG. Ostatecznie opracowano ubytek, założono podkład Adhesor oraz wypełnienie stałe.

17.02.2017 r. pani A. zgłosiła się do prywatnego gabinetu w X., gdzie na podstawie zdjęcia RTG oraz badania tomograficznego zakwalifikowano ząb 16 do ponownego leczenia kanałowego. Wskazano, że w kanałach policzkowych prawdopodobnie pozostawiono dwa złamane narzędzia kanałowe, a w zatoce szczękowej niewielką ilość przepchniętego poza wierzchołek materiału do wypełniania kanałów. Pacjentkę poinformowano, że pozostawienie zęba w takim stanie może powodować stany zapalne oraz ból.

Pełnomocnik pani A. zarzucił dr Z. nieprawidłowe leczenie, co skutkuje koniecznością ponownego leczenia zęba 16, oraz spowodowanie długotrwałych dolegliwości bólowych i urazu psychicznego u pacjentki. Pełnomocnik wniósł o wypłatę na rzecz pani A. zadośćuczynienia za doznaną szkodę w wysokości 15 tys. zł oraz odszkodowania w wysokości 4800 zł.

W celu ustalenia, czy postępowanie medyczne dr Z. było prawidłowe, zgodne z aktualną wiedzą medyczną i przeprowadzone z należytą starannością, ubezpieczyciel NZOZ zasięgnął opinii lekarza specjalisty z zakresu stomatologii ogólnej oraz chirurgii stomatologicznej. Opiniująca stwierdziła, że podczas leczenia endodontycznego zęba doszło do licznych nieprawidłowości skutkujących koniecznością przeprowadzenia leczenia naprawczego. W jej ocenie za błąd diagnostyczny należy w tym przypadku uznać niewykonanie RTG zęba przed leczeniem endodontycznym. Pacjentka powinna otrzymać skierowanie na takie zdjęcie na pierwszej wizycie, aby lekarz mógł ocenić anatomię korzeni zęba i ich odległości względem światła zatoki szczękowej. Opiniująca podkreśliła, że z całą pewnością nie można potwierdzić złamania narzędzi endodontycznych w kanałach zęba (zdjęcia RTG niejednoznaczne), natomiast jako błąd terapeutyczny należy potraktować przepchnięcie materiału endodontycznego do światła zatoki szczękowej. Ponieważ materiały wypełniające kanał korzeniowy nie są obojętne dla tkanek okołowierzchołkowych, a także dla tkanek okalających zatokę szczękową, mogą być powodem odczynów zapalnych. Gdyby lekarz dentysta prowadzący leczenie wykonał RTG zęba w celu oceny odległości kanałów korzeniowych od światła zatoki, z rozwagą podchodziłby do leczenia endodontycznego i wypełniania kanałów korzeniowych. Brak zdjęcia RTG po zakończeniu leczenia endodontycznego zęba należy kwalifikować jako potwierdzenie błędu terapeutycznego, gdyż ząb nie musi powodować dolegliwości bólowych zaraz po zakończeniu leczenia, a powikłania wynikające z braku kontroli poprawności wypełnienia kanałów korzeniowych mogą pojawić się odlegle i powodować stany zapalne oraz zmiany okołowierzchołkowe leczonego zęba. Opiniująca podniosła, że z zapisów w dokumentacji medycznej wynika, że nie zastosowano do leczenia endodontycznego koferdamu, który także jest wymagany procedurami Polskiego Towarzystwa Endodontycznego, gdyż chroni ząb leczony endodontycznie przed ponowną infekcją kanałów korzeniowych przez bakterie znajdujące się w ślinie. Działanie takie zakwalifikowano więc jako niedołożenie należytej staranności w leczeniu pacjentki.

Lekarz orzecznik podkreślił, że pani A. powinna otrzymać od lekarza do podpisania formularz zgody na leczenie endodontyczne zęba 16 zawierający informacje dotyczące możliwych powikłań leczenia endodontycznego, rokowania oraz metody alternatywnego leczenia. Ponieważ zgoda nie została udzielona, wystąpił błąd informacyjny. Na podstawie tej opinii ubezpieczyciel NZOZ uznał, że zaniedbania dr Z. noszą znamiona winy.

Odnośnie do szkody i jej zakresu opiniująca wskazała, że zarówno dokumentacja medyczna, jak i zdjęcia RTG oraz CBCT nie potwierdzają jednoznacznie złamania narzędzi endodontycznych w kanałach zęba 16. Wyjaśni to ponowne leczenie endodontyczne zęba 16, który z całą pewnością takiego leczenia wymaga, ale po wykonaniu  przez specjalistę z zakresu radiologii opisu CBCT, który powinien zawierać rekonstrukcję leczenia naprawczego reendodontycznego. W przypadku niepowodzenia ponownego leczenia ząb trzeba będzie usunąć. Leczenie naprawcze powinien wykonać specjalista z zakresu endodoncji, który przeprowadzi je zgodnie z procedurami PTE i pod mikroskopem. Trudno określić, jakie są rokowania, gdyż leczenie reendodontyczne niesie ze sobą duże ryzyko powikłań. Dopiero po jego zakończeniu będzie można rzetelnie ocenić rokowania. Jednak ze względu na stan zęba 16, konieczność ponownego leczenia endodontycznego oraz dużą utratę tkanek zęba, spowodowaną procesem chorobowym, uważa się, że rokowanie nie jest dobre. Określenie trwałego uszczerbku na zdrowiu będzie możliwe po przeprowadzeniu leczenia naprawczego, w zależności od tego, czy ząb utrzyma się w jamie ustnej. Opiniująca podniosła również, że nieprawidłowo przeleczony endodontycznie ząb 16 okresowo mógł być przyczyną bólu, szczególnie ze względu na przepchnięcie materiału do światła zatoki szczękowej.

Tym samym potwierdzono, że na skutek nieprawidłowo przeprowadzonego leczenia kanałowego pacjentka bezspornie doznała szkody w postaci dolegliwości bólowych. Wobec tego ubezpieczyciel NZOZ dokonał wypłaty na rzecz pani A. 3 tys. zł tytułem zadośćuczynienia. Wypłaty dochodzonego odszkodowania w wysokości 4800 zł odmówiono, gdyż ubezpieczyciel nie otrzymał rachunków, faktur ani innych dokumentów potwierdzających, że pani A. poddała się leczeniu naprawczemu.

Pytanie redakcji: Z jakiego powodu pacjenci tak często zgłaszają roszczenia wobec lekarzy dentystów?

Prawnik lekarza: Pacjenci stomatologiczni najczęściej korzystają z odpłatnych świadczeń. Jeśli więc leczenie się nie powiedzie, czują się uprawnieni do odzyskania „tego, co zapłacili”, a następnie chcą dochodzić dalszych roszczeń. Poza tym praca dentysty obejmuje bardzo wrażliwe części ciała i często związana jest z dużym dyskomfortem dla pacjenta. Silny ból zęba plasuje się przecież wysoko w rankingach najgorszego bólu, jakiego można doświadczyć. 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum