10 grudnia 2007

Sylwetki. Ewa Kopacz minister zdrowia

Jakie są słabe i mocne punkty osobowości trzeciej po wojnie kobiety na stanowisku ministra zdrowia?

Znam swoje niedoskonałości, ale nie jestem zakompleksiona i nie rozważam godzinami, jak bardzo jestem niedoskonała. Zastanawiam się tylko, co zrobić, aby innym one nie przeszkadzały.

Mam jednak wiele cech charakteru, które pozwoliły mi kiedyś, gdy zostałam dyrektorem zadłużonego ZOZ-u w małej miejscowości, jako pierwszej zdobyć dla tego zakładu mammograf, tabor karetek, uruchomić łóżka pielęgnacyjno-lecznicze. Kiedy mam dobry pomysł, staram się go zrealizować. Niektórzy wytykają mi, że za bardzo czepiam się szczegółów, ale uznaję to za przejaw uporu i konsekwencji pozwalających realizować plany. Realizując ważne cele, trzeba iść do przodu.

Poza tym – jestem otwarta na innych, potrafię słuchać, wyciągać wnioski, uczyć się i… zmieniać zdanie pod wpływem trafnych argumentów. Niezależnie od tego, kto je przedstawia: opozycja, koalicja, niezależny ekspert.

Moją zaletą, choć chyba nieprzydatną na stanowisku ministra, jest dyskrecja.

„Służba Zdrowia”,
5 listopada 2007 r.

***

Lekarz. Ukończyła Akademię Medyczną w Lublinie. Ma specjalizację drugiego stopnia z medycyny rodzinnej oraz specjalizację pierwszego stopnia z pediatrii. Do 2001 roku kierowała Zakładem Opieki Zdrowotnej w Szydłowcu.
W latach 1998-2001 radna sejmiku województwa mazowieckiego. Od 2001 roku posłanka na Sejm RP z okręgu radomskiego. W V kadencji Sejmu (2005-2007) przewodnicząca Komisji Zdrowia.

Od 2001 roku w Platformie Obywatelskiej, w tzw. gabinecie cieni PO pełniła funkcję rzecznika ds. zdrowia.
Od 17 listopada 2007 roku – minister zdrowia.

Archiwum