25 czerwca 2009

Listy: stomatologia – Okiem początkującego lekarza dentysty

Staż podyplomowy lekarza dentysty, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, służy pogłębieniu wiedzy teoretycznej i podniesieniu umiejętności praktycznych nabytych podczas studiów. Trwa 12 miesięcy i jeszcze do niedawna był zakończony Lekarsko-Dentystycznym Egzaminem Państwowym. Obecnie istnieje możliwość złożenia LDEP-u przed zakończeniem stażu, co jest niewątpliwą korzyścią dla młodych lekarzy. Eliminuje to sytuacje, w których osoby nieprzystępujące do egzaminu z przyczyn od nich niezależnych są skazane na półroczne bezrobocie.

W niektórych kręgach istnieją wątpliwości, czy staż podyplomowy jest w ogóle potrzebny. Moim zdaniem, jak najbardziej (przynajmniej w przypadku lekarza dentysty). Duża część pracy w stomatologii oprócz szczegółowej wiedzy wymaga umiejętności manualnych, te zaś zdobywa się podczas odpowiedniej praktyki i treningu. Na studiach zdecydowanie większy nacisk kładzie się na nabycie umiejętności teoretycznych, co jest, ze względu na ograniczoną ilość godzin, zrozumiałe. W końcu na studiach medycznych nie kształci się rzemieślników, tylko lekarzy. Odbywając staż, młody lekarz może nadrobić te zaległości, nabrać pewności w pracy i doświadczenia; mówiąc inaczej: „wyrobić sobie rękę”. Ma również czasami możliwość poznania specyfiki pracy w innych gabinetach aniżeli uczelniane przychodnie. Nie bez znaczenia jest też możliwość zapoznania się z różnymi procedurami obowiązującymi w miejscu pracy (np. procedury postępowania z odpadami medycznymi, medyczną odzieżą ochronną itp.).

Nie można również zapomnieć o obowiązkowych szkoleniach z ratownictwa medycznego, orzecznictwa lekarskiego, bioetyki i prawa medycznego, profilaktyki zakażeń HIV, diagnostyki i leczenia AIDS. I tak, moim zdaniem, przeładowany program zajęć na studiach nie byłby w stanie pomieścić wyżej wymienionych dodatkowych szkoleń, jakże przydatnych podczas późniejszej pracy.

Obecnie lekarz stażysta otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 1.824 zł brutto (za godzinę pracy niecałe 8 zł do ręki). Podobno w niedługim czasie wynagrodzenie to ma zostać podniesione do 2.007 zł brutto. Po porównaniu tej kwoty z wynagrodzeniem obowiązującym na początku roku 2008 (1.403 zł), trzeba przyznać, że robi wrażenie. Jak wylicza Ministerstwo Zdrowia, stanowi to 43% wzrost w stosunku do roku 2007. Jeśli jednak porównamy zarobki stażysty ze średnim wynagrodzeniem
w naszym kraju, nie wygląda to już tak kolorowo.
W roku 2008 przeciętne wynagrodzenie mieszkańca naszego kraju wynosiło 2943,88 zł.

Jeszcze gorzej wypada uposażenie stażysty na tle mieszkańców Warszawy, gdzie przeciętny pracownik zarabia 4,6 tys. zł. Może pensja lekarza na stażu wystarcza do przeżycia w biedniejszych rejonach kraju, ale w największych miastach, w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie, gdzie utrzymanie jest bardzo drogie, to stanowczo za mało. Obecne wynagrodzenie jest tylko nieznacznie wyższe niż koszt wynajmu 1-pokojowego mieszkania w tych miastach.
A trudno oczekiwać, że np. 25-letni lekarze, często mający już swoje rodziny, będą dalej na utrzymaniu rodziców. Powinni więc szukać dodatkowej pracy. Tym bardziej że w dobie światowego kryzysu trudno oczekiwać, pomimo najszczerszych intencji samorządu lekarskiego i Ministerstwa Zdrowia, dalszych, niesymbolicznych podwyżek.

Przy wysokospecjalistycznym wykształceniu, jakim jest wykształcenie lekarza dentysty, wybór dodatkowej pracy nie jest zbyt duży, biorąc pod uwagę to, że dzisiejsze prawo zabrania pracy w charakterze lekarza dentysty poza miejscem odbywania stażu. Niektórzy młodzi stażyści pracują więc jako sprzedawcy przy okazji targów stomatologicznych; jest to jednak praca okazjonalna, nieprzynosząca stałego dochodu. Inni pracują w gabinetach prywatnych w roli asystentek stomatologicznych. Z oczywistych względów nie jest to jednak praca dająca lekarzowi satysfakcję i wykorzystująca w pełni jego umiejętności.

Może warto byłoby się zastanowić nad umożliwieniem stażystom podjęcia dodatkowego zatrudnienia? Według obowiązujących przepisów, każdy dentysta na stażu podyplomowym jest zobligowany do przepracowania w miejscu odbywania stażu 7 godz. 35 minut dziennie. Jak wiadomo, prawo pracy pozwala pracować 11 godz. dziennie, co daje potrzebującemu możliwość dodatkowej ponadtrzygodzinnej pracy.

Oczywiście w związku z tym, że lekarz stażysta ma ograniczone prawo wykonywania zawodu i musi pracować pod nadzorem starszego kolegi, może to stanowić pewien problem. Myślę jednak, że są to trudności do przezwyciężenia. W końcu od czego są fora dyskusyjne? Wystarczy rozpocząć otwartą debatę na ten temat, a rozwiązanie znajdzie się samo.

lek. dent. Remigiusz CZERKIES

Archiwum