23 września 2005

25 lat walki o reformę

Charyzmatyczną przewodniczącą Sekcji Krajowej Służby Zdrowia NSZZ „Solidarność” (i KKK) od początku była Alina Pienkowska. Jej odwadze i determinacji w dużym stopniu zawdzięczamy powstanie „Solidarności”. I w rezultacie – upadek komunizmu. Jak potoczyłyby się wydarzenia, gdyby 16 sierpnia 1980 r. Alina nie zapobiegła przerwaniu strajku w stoczni (wraz z Anią Walentynowicz i Ewą Osowską), zatrzymując wychodzących z niej robotników, po pierwszych ustępstwach dyrekcji stoczni? Również Alinie zawdzięczamy wprowadzenie 16. punktu do Porozumienia Gdańskiego wraz z załącznikiem uściślającym ten postulat. W rezultacie – poprawa sytuacji służby zdrowia i opieki zdrowotnej stała się jednym z istotnych założeń programu „Solidarności”, później przyjętego na I Zjeździe Krajowym „S”. (…)
Sekcja służby zdrowia „S” była jedną z najbardziej aktywnych sekcji branżowych. Domagała się od początku nie tylko poprawy bytowej pracowników, ale – w równym stopniu – poprawy sytuacji chorego, jego upodmiotowienia, poprawy warunków leczenia, zaopatrzenia w leki, żywienia chorych w szpitalach. Żądaliśmy przywrócenia samorządu lekarskiego, przeprowadzenia systemowej reformy ochrony zdrowia, stawiając sobie równocześnie wysokie wymagania etyczne. Wobec braku aktywności rządu – powołaliśmy zespoły mające za zadanie przygotowanie założeń zmian w systemie ochrony zdrowia, których się domagaliśmy.
Dziś ze smutkiem stwierdzam, że o ile wygraliśmy wolną
i demokratyczną Polskę, o tyle walkę o reformę ochrony zdrowia, o poprawę sytuacji w służbie zdrowia przegraliśmy – nie z naszej winy i pomimo ogromnego zaangażowania wielu naszych działaczy, z Aliną Pienkowską na czele.

Elżbieta SEFEROWICZ

Fragmenty artykułu zamieszczonego
w „Służbie Zdrowia” z 15 sierpnia br.,
przedruk za zgodą Redakcji

Punkt 16. Porozumienia Gdańskiego – 31 sierpnia 1980 r.:

Poprawić warunki pracy służby zdrowia,
co zapewni pełną opiekę medyczną
osobom pracującym.

Archiwum