17 lutego 2010

Pamięci Profesora Stefana Wesołowskiego

Andrzej Borkowski, Janusz Judycki

26 grudnia 2009 roku, w 102 roku swojego życia, zmarł
nauczyciel i wychowawca wielu pokoleń polskich urologów Profesor Stefan Wesołowski.

Do ostatnich dni brał czynny udział w życiu naszego środowiska, dzięki czemu Jego niezwykle charyzmatyczna postać jest znana, darzona uznaniem i szacunkiem. Jest wielką postacią urologii polskiej. Żył i pracował w trudnych czasach, ale Jego dokonania są świadectwem, że w każdych warunkach pasja i konsekwencja, stały rozwój zawodowy, kontakty z najlepszymi ośrodkami na świecie, a także poczucie swoistej misji stanowią podstawę zawodu lekarza i służą przede wszystkim chorym.
Stefan Jacenty Wesołowski urodził się 16 sierpnia 1908 r. w Kamienicy k. Płońska. Naukę rozpoczął w szkole elementarnej w Szczytnie, następnie uczęszczał do Gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej w Płońsku, a od 1923 r. do Gimnazjum Państwowego im. Stanisława Konarskiego w Dubnie. Tam też objawiły się zainteresowania i talenty artystyczne Profesora: udzielał się w kółku literackim i dramatycznym, grał w orkiestrze, śpiewał w chórze. Świadectwo dojrzałości uzyskał w czerwcu 1927 r. Za dobre wyniki w nauce otrzymał stypendium starosty dubieńskiego, dzięki czemu mógł podjąć studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego.
Miłość do teatru towarzyszyła Mu przez całe życie i owocowała licznymi przyjaźniami w tym środowisku, czego wyrazem było przyznanie w 1999 roku tytułu członka honorowego Związku Artystów Scen Polskich.
W czasie studiów był działaczem Koła Medyków Stowarzyszenia Samopomocowego, organizując „Szopkę Medyczną”, w której oprócz medyków występowali studenci Szkoły Dramatycznej. Zespół ten odbył kilkakrotne tournče po Polsce. Cały dochód został przeznaczony na budowę oddanego do użytku w 1936 r. Domu Medyków (mieszczącego się w Warszawie przy ul. Oczki 7).
Dyplom lekarza medycyny Profesor Wesołowski uzyskał 30 czerwca 1933 r., a następnie odbył staż w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie. Po jego ukończeniu, w ramach służby wojskowej (wrześień 1934 r. – marzec 1935 r.), zatrudnił się jako wolontariusz na Oddziale Chirurgicznym tego szpitala.
15 marca 1936 r. rozpoczął pracę jako asystent dr. Wacława Lilpopa na Oddziale Urologicznym Szpitala św. Łazarza w Warszawie, przy ul. Książęcej 2.
Najważniejszym wydarzeniem w tym okresie, którego najwyższą wartość i znaczenie Profesor Wesołowski podkreślał przez całe życie, był zawarty w 1937 r. ślub z Zofią Flaszyńską. Pani Zofia (1911-1993) była nie tylko ukochaną Żoną Profesora, ale także partnerką i nieocenioną pomocą w pracy zawodowej. Państwo Wesołowscy mieli dwoje dzieci: córkę Annę (obecnie Wesołowska-Szegidewicz – późniejsza aktorka i romanistka, obecnie zajmująca się opracowaniem spuścizny po Ojcu) i syna Stanisława.
9 grudnia 1938 r. Profesor Wesołowski uzyskał stopień doktora nauk medycznych na podstawie pracy „Znieczulenie nadoponowe w urologii”.
W czasie kampanii wrześniowej, od 1 do 8 września 1939 r., jako lekarz-chirurg w stopniu podporucznika pracował w Szpitalu Okręgowym w Toruniu, a w czasie bitwy nad Bzurą w Szpitalu Polowym w Żychlinie i Dobrzelinie. Po dostaniu się do niewoli niemieckiej pracował w Szpitalu w Sochaczewie, póżniej został skierowany przez okupanta do pracy w Szpitalu św. Łazarza w Warszawie. Na oddziale urologii kierowanym przez dr. Wacława Lilpopa pracował jako asystent i starszy asystent do 31 grudnia 1942 r. Od 1 stycznia 1943 r. rozpoczął pracę na Oddziale Chirurgicznym Szpitala Wolskiego w Warszawie, przy ul. Płockiej 26, kierowanym przez dr. Mariana Piaseckiego. Swoje przejście na oddział chirurgiczny motywował następująco: „Rozstanie z urologią było nie tylko rozstaniem z moim drogim szefem i ulubionym oddziałem, ale także utratą znacznych możliwości finansowych. Zdecydowałem się jednak, gdyż wiedziałem, że jeżeli nie zrobię tego teraz i nie nauczę się chirurgii ogólnej, nigdy potem nie będę dobrym urologiem.”
Jego opiekunem był dr Leon Manteuffel, pionier torakochirurgii w Polsce, a nawiązana wówczas znajomość przerodziła się w wieloletnią przyjaźń. Podczas okupacji Profesor brał czynny udział w ruchu oporu, niosąc pomoc rannym żołnierzom, którzy mimo odniesionych postrzałów przyjmowani byli na oddział gruźlicy z „bezpiecznymi” rozpoznaniami. W Szpitalu Wolskim pracował do wybuchu Powstania Warszawskiego. Podczas Powstania, 5 sierpnia 1944 r., hitlerowcy rozstrzelali na terenie szpitala lekarzy (w tym dyrektora dr. Mariana Piaseckiego), a pozostały personel medyczny i pacjentów na rogu ul. Górczewskiej i Zagłoby,
w miejscu masowej egzekucji ludności Woli (rozstrzelano tam w sumie ok. 12000 osób). Uratowało się jedynie trzech lekarzy: Leon Manteuffel, Zbigniew Woźniewski i Stefan Wesołowski, ten ostatni tylko dzięki temu, że rozpoznał go żołnierz niemiecki, którego wcześniej leczył. Do końca Powstania Warszawskiego Stefan Wesołowski pracował w Szpitalu Zakaźnym przy ul. Wolskiej 37, a po kapitulacji ewakuował się do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie był asystentem Oddziału Chirurgicznego Szpitala Miejskiego św. Trójcy, kierowanego przez dr. Wincentego Tomaszewicza, po wojnie profesora chirurgii w Łodzi. 1 czerwca 1945 r. podjął ponownie pracę w Oddziale Chirurgicznym Szpitala Wolskiego w Warszawie pod kierunkiem dr. Leona Manteuffla. 1 grudnia 1951 r. został ordynatorem powołanego w tym szpitalu oddziału urologicznego, który prowadził do 1962 r. W latach 1950-1953 prowadził jednocześnie Oddział Urologiczny w Szpitalu Miejskim nr 1 przy ul. Kasprzaka 17 (zastępował aresztowanego dr. Stefana Czubalskiego). W 1951 r. ukończył przewód habilitacyjny na podstawie pracy doświadczalno-klinicznej „Odprowadzenie moczu do przewodu pokarmowego“.
4 września 1954 r. Profesor Stefan Wesołowski objąl kierownictwo Kliniki Urologii Akademii Medycznej w Warszawie i został mianowny profesorem nadzwyczajnym. Profesorem zwyczajnym z powodu „niewłaściwej postawy politycznej” został mianowany dopiero po… 22 latach, w czerwcu 1976 r.
Mimo znanych trudności tamtych lat Profesor potrafił utrzymywać stały kontakt z nauką światową, nadążać za jej burzliwym rozwojem, motywować liczne grono swoich uczniów i asystentów, tworząc nadzwyczaj prężny ośrodek naukowy, który działaniem obejmowal cały kraj. Profesor Wesołowski, będąc jeszcze ordynatorem oddziału urologicznego Szpitala Wolskiego, po raz pierwszy wykonał ademomektomię stercza sposobem Milina (1947), operację przetoki pęcherzowo-pochwowej popromiennej (1949), operację Boariego (1952), częściowe wycięcie nerki gruźliczej jedynej (1953), zastąpienie ubytku moczowodu odcinkiem jelita krętego (1953), powiększenie małego gruźliczego pęcherza pętlą jelita (1954). Po przejściu do Kliniki, jako pierwsze w Polsce, zostały przez niego wykonane: operacja przetoki cewkowo-odbytniczej (1956), operacja Brickera (1956), uzupełnienie górnego odcinka moczowodu wyrostkiem robaczkowym (1960).
W 1971 r. Profesor Wesołowski doprowadził do budowy gmachu kliniki w Warszawie, gdzie w 1977 r. rozpoczęto organizację muzeum urologii. Powstała najnowocześniejsza na owe czasy klinika urologiczna w Polsce.
Profesor Wesołowski od początku pracy w Klinice Urologii AM do roku 1980 prowadził zajęcia ze studentami. Pod Jego nadzorem przeprowadzono 29 przewodów doktorskich i 5 habilitacji (Tadeusz Krzeski [1965], Zdzisław Kuźnik [1969], Mirosław Kazoń [1971], Andrzej Borkowski [1977], Józefa Wencel [1978]). Jest autorem ponad 550 prac naukowych.
W okresie pracy w Szpitalu Wolskim (obecnie Instytut Gruźlicy) w Warszawie opublikował szereg prac o gruźlicy narządu moczopłciowego. Szczególnie dużo uwagi poświęcał urazom narządów moczowych podczas operacji chirurgicznych oraz powikłaniom po operacjach plastycznych. W 1960 r. pod Jego redakcją ukazał się dwutomowy podręcznik dla lekarzy „Urologia”, obejmujący całość aktualnej wiedzy urologicznej. Następny ukazał się dopiero po 30 latach. W 1980 r. ukazała się monografia „Urazy moczowodów”, którą Profesor uważał za dzieło swojego życia. Wydał też trzy książki o charakterze biograficznym: „Wspomnienia” (2003), „Od kabaretu do skalpela i lazaretu” (2006), „Lata dojrzałe” (2008).
Od 1 maja 1951 r. do 31 lipca 1974 r. Profesor Wesołowski był specjalistą krajowym Ministerstwa Zdrowia w zakresie urologii. Współpracując z Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego wyszkolił ponad 600 lekarzy. Przyczynił się do otwarcia wielu nowych oddziałów urologicznych. Prof. Leon Manteuffel, któremu Prof. Wesołowski asystował w 1947 r. do pierwszej w Polsce operacji wycięcia płuca z powodu raka, pisał: „Nikt dotąd nie zrobił dla urologii w naszym kraju tyle, co Profesor Wesołowski.”
Profesor Wesołowski śledził na bieżąco postępy medycyny, starał się stale rozwijać zawodowo. Rozumiał wagę uczestniczenia w międzynarodowych spotkaniach naukowych, w szkoleniach na całym świecie. Bywał w najlepszych klinikach urologicznych, utrzymywał bliskie, serdeczne kontakty z największymi urologami. Dzięki łatwości nawiązywania kontaktów i serdeczności był znany i lubiany w światowym środowisku urologicznym. Był prawdziwym ambasadorem urologii i nauki polskiej. Tak oceniał to jeden z najwybitniejszych lekarzy XX wieku prof. Jan Nielubowicz: „Specjalne słowa wdzięczności należą się Panu Profesorowi za rolę jaką odegrał Pan na arenie międzynarodowej. Nie było bowiem zjazdu urologicznego, sympozjum, konferencji, na której nie byłoby w programie: S. Wesołowski… Poland.”
Należy pokreślić wielką rolę Profesora Wesołowskiego w integracji polskiego i europejskiego środowiska urologicznego. Uczestniczył w powstaniu i w pierwszych szczególnie trudnych latach działalności Polskiego Towarzystwa Urologicznego. W latach 1947-1949 był sekretarzem komitetu organizacyjnego PTU, sekretarzem Zarządu Głównego, redaktorem organu PTU „Urologii Polskiej”, a w latach 1960-1962 pełnił funkcję prezesa PTU, które w 1974 r. nadało mu godność Członka Honorowego.
Na osobiste zaproszenie prof. R. Couvelaire’a uczestniczył 25 listopada 1972 r. w zjeździe w Zurychu, jako jeden z członków założycieli Europejskiego Towarzystwa Urologicznego. Stał się również Członkiem Honorowym tego Towarzystwa.
Na stanowisku kierownika Kliniki Urologii Akademii Medycznej w Warszawie Profesor Wesołowski pracował do przejścia na emeryturę (30 września 1978 r.). Od 1 października 1978 r. do 31 marca 1980 r. był kuratorem tej kliniki (obowiązki kierownika pełnił wówczas dr hab. Andrzej Borkowski). We wrześniu 1980 r. objął stanowisko profesora na Wydziale Lekarskim University of Garyounis w Benghazi w Libii, był także urologiem szpitala w Sirte. Pracował tam do 31 sierpnia 1981 r. Po powrocie do kraju nadal wpółpracował z Kliniką Urologii AM w Warszawie. Od 1 stycznia 1986 r. do 30 kwietnia 1992 r. pracował w Szpitalu Wojewódzkim
w Ciechanowie, gdzie zorganizował oddział urologiczny, który 2 września 1998 r. nazwano Jego imieniem.
Pracę w zawodzie lekarza Profesor Wesołowski zakończył ostatecznie w 1992 roku.
Był członkiem licznych polskich i europejskich stowarzyszeń urologicznych. Uhonorowany wieloma odznaczeniami, m.in.: Krzyżem Walecznych, Złotą Odznaką „Za Zasługi dla Warszawy”, „Laudabilis”. Doktor honoris causa AM we Wrocławiu.
Odszedł człowiek-historia, ostatni z żyjących członków założycieli Polskiego Towarzystwa Urologicznego, European Association of Urology, jakże znaczących dla rozwoju urologii w Polsce. Ale zgodnie z łacińską sentencją „nie odszedł wszystek”. Pozostawił po sobie dorobek naukowy i organizacyjny, licznych uczniów, wdzięcznych pacjentów, a przede wszystkim przesłanie, że najwyższą wartością w życiu lekarza jest służba chorym. Prof. Jan Nielubowicz powiedział: „Ludzie, którzy tak jak Pan, Panie Profesorze, zrobili wiele w życiu, wiedzą (…), że w chwilach rachunków ostatecznych spadają ordery, milkną oklaski, bledną dyplomy i zostaje tylko to, co było dobre i prawdziwe. Tym dobrym i prawdziwym w życiu Pana Profesora byli ci, którym uratował Pan życie i ci, którym wrócił Pan zdrowie, obdarzając radościa taką, którą cieszy się człowiek zdrowy.
Cześć Jego pamięci.

Pogrzeb Profesora Stefana Wesołowskiego odbył się 6 stycznia 2010 r. na Cmentarzu na Starych Powązkach, gdzie został pochowany w grobie rodzinnym.

Archiwum