28 października 2015

Śródkostne implanty dentystyczne

Prof. dr. hab. n. med. Andrzej Wojtowicz
kierownik Zakładu Chirurgii Stomatologicznej WUM, wojewódzki konsultant w dziedzinie chirurgii stomatologicznej

Lek. dent. Igor Kresa
Zakład Chirurgii Stomatologicznej WUM

W latach 50. ubiegłego stulecia szwedzki naukowiec zaobserwował, że ludzkie ciało toleruje tytan, a nawet żywe tkanki organizmu integrują się z nim. To skomplikowane zjawisko, złożone z wielu procesów biologicznych, Per-Ingvar Brånemark nazwał osteointegracją. Odkrycie przyniosło przełom w medycynie regeneracyjnej, głównie w chirurgii stomatologicznej, implantologii z protetyką oraz w ortopedii i neurochirurgii. Od tamtej pory tytan jest rutynowo używany w wielu dziedzinach medycyny, największe jednak zastosowanie ma w implantologii stomatologicznej. Termin ten został wprowadzony po odkryciu dokonanym przez młodego doktora Brånemarka, który stworzył tym samym nową dziedzinę w nauce i praktyce. Coraz lepiej poznajemy te zjawiska biologiczne, potrafimy je modyfikować, przyspieszamy osteointegrację, wiemy też, jak można wykorzystać tytan, jego stopy z innymi metalami, a ostatnio cyrkon i wanad, do odtworzenia utraconego przedwcześnie uzębienia.
W 2015 r. obchodzimy 50. rocznicę klinicznego zastosowania implantów. Naukowe obserwacje zainicjowały badania i produkcję implantów dentystycznych na światową skalę. Pacjent Sven Johansson otrzymał implanty dentystyczne systemu Nobel Biocare 49 lat temu. Cieszy się z nich nadal. Żaden inny człowiek nie posiada implantów dentystycznych tak długo.
Dzisiaj firma Nobel Biocare, z którą był związany prof. Brånemark (zmarł w grudniu ub.r.), posługuje się znacznie zaawansowaną technologią. Zmieniły się nie tylko procedury, zmieniła się także filozofia. Implanty stały się środkiem do osiągnięcia celu, którym jest odbudowa protetyczna (zębopodobna). Również ich trwałość jest celem lekarzy stosujących implanty dentystyczne (implantolog to nazwa potoczna – określa się nią lekarzy i lekarzy dentystów stosujących metodę Brånemarka; implantologia nie jest specjalizacją, należy do wąskich, interdyscyplinarnych specjalności w medycynie).
Po zachwycie nową technologią przyszedł moment zastanowienia. Implanty zwykle nie służą pacjentowi do końca życia, podobnie jak uzębienie naturalne. Własny ząb jest jednak zdecydowanie korzystniejszy od współczesnych implantów, bo z upływem lat organizm zaczyna je rozpoznawać jako ciało obce.
Celem prowadzenia badań w medycynie zawsze powinno być wykorzystanie wiedzy w praktyce. Powstała tzw. stomatologia premium (określenie operacyjne, które oznacza procedury zaawansowane technicznie, znacznie podnoszące istniejące standardy terapeutyczne). Zarówno badania, jak i metody terapeutyczne – implantoprotetyczne wymagają znacznych nakładów finansowych. Obecnie nie są w pełni refundowane przez system publicznej opieki zdrowotnej w żadnym państwie na świecie.

Implantologia
Współczesne implanty dentystyczne (dental implants – termin tłumaczony również przez wielu dentystów jako wszczepy dentystyczne) zwykle mają kształt małych śrub w formie cylindra lub stożka, czasem przypominających korzeń zęba (najczęściej o długości 6-13 mm oraz średnicy 3-5 mm, w zależności od miejsca w tkance kostnej, która z wiekiem samoistnie stopniowo się obniża w szczękach). Są niezwykle precyzyjnie produkowane za pomocą obrabiarek numerycznych. Mają szorstką powierzchnię (w wyniku wytrawiania kwasem, piaskowania, pokrywania hydroksyapaptytami pod ciśnieniem), co znacznie ułatwia osteointegrację z otaczającą kością szczęk (pierwsze implanty tytanowe miały powierzchnię gładką). Zrośnięcie się kości szczęk z implantem trwa 3-6 miesięcy. Szorstka powierzchnia implantu pozwala na skrócenie tego czasu, nie da się jednak skrócić czasu genetycznie uwarunkowanych procesów prowadzących do wgojenia się implantu (wkręconego w przygotowany otwór w kości, tzw. łoże dla implantu).
Implanty na ogół nie służą do końca życia. Oznacza to, że po pewnym czasie (5-10 latach) 10 proc. implantów ulega dezintegracji w stosunku do otaczającej kości, traci stabilność. Należy taki implant usunąć, a po wygojeniu wszczepić nowy, zwykle krótszy.

Archiwum