13 lutego 2009

Łuszczyca – choroba stygmatyzująca

Z dr Katarzyną ŁOZĄ, ordynatorem Oddziału Dermatologii Dorosłych Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego, rozmawia Małgorzata Skarbek

Jakie są przyczyny powstawania łuszczycy?
Jak często mamy z nią do czynienia?
Łuszczyca jest chorobą spotykaną pod każdą szerokością geograficzną. Chorują na nią ludzie wszystkich ras, dorośli oraz dzieci i młodzież. Szacuje się, że dotyka od 2 do 3 proc. populacji mieszkańców świata.
Jest to choroba zapalna skóry. Stan zapalny, indukowany skomplikowanymi mechanizmami immunologicznymi, jest podłożem zmian polegających na nadmiernej i nieprawidłowej proliferacji naskórka.
Przyczyny zachorowania nie są do końca poznane. Powstało wiele teorii próbujących wytłumaczyć sposób powstawania łuszczycy. Z pewnością duży udział mają tu czynniki genetyczne. Dlatego przy diagnozowaniu należy przeprowadzić dokładny wywiad – czy w rodzinie, u dziadków,
a nawet pradziadków, rodzeństwa ciotecznego, nie było tej choroby. Pozytywna odpowiedź znacznie ułatwia rozpoznanie.
Do wystąpienia choroby dochodzi najczęściej, gdy do predyspozycji genetycznej dochodzą czynniki wyzwalające: infekcje górnych dróg oddechowych, niewyleczone procesy zapalne w jamie ustnej, zatokach przynosowych czy przydatkach u kobiet, niektóre leki. Coraz większą rolę przypisuje się czynnikom wprowadzającym organizm i jego system odpornościowy w stan przewlekłego stresu. I tu rozkręca się błędne koło, bo przecież łuszczyca jest chorobą stygmatyzującą. Pomimo prężnie rozwijającej się psychodermatologii i mody na ocenę DLQI (ocena jakości życia) chorych na przewlekłe dermatozy – pacjent łuszczycowy na ogół zostaje sam ze swoim problemem. Dostęp do psychologa czy psychoterapeuty jest dla większości utrudniony.
Należy też pamiętać, że łuszczyca nie jest chorobą zakaźną. Cierpiący na nią pacjent może korzystać z zakładów fryzjerskich, używać w domu tych samych naczyń, co reszta domowników.

Jak lekarz pierwszego kontaktu może rozpoznać
i zdiagnozować łuszczycę?
Blaszka łuszczycowa ma charakterystyczny wygląd. Każdy lekarz, który na studiach uczestniczył w zajęciach z dermatologii, blaszkę taką rozpozna bez trudu. Charakterystyczna jest częsta lokalizacja na łokciach, kolanach i skórze owłosionej głowy. Pozytywny wywiad łuszczycowy w rodzinie także jest sygnałem sugerującym chorobę. Ma ona przebieg przewlekły i nawrotowy. Obraz kliniczny bywa różnorodny: od zmian typowych i niemal kosmetycznych do zmian typu erytrodermia czy łuszczyca krostkowa. Może wystąpić seronegatywne zapalenie stawów. Jeżeli lekarz POZ ma wątpliwości, czy zaobserwowane zmiany są łuszczycowe, może poradzić pacjentowi wizytę u dermatologa. Do dermatologa nie potrzebne jest skierowanie.

Czy lekarz POZ może łuszczycę leczyć?
Oczywiście tak, nawet powinien. Specjalista zajmuje się konsultacjami trudniejszych przypadków, zleceniem badań diagnostycznych, ustaleniem zasad postępowania. Nie każda łuszczyca wymaga diagnostyki histopatologicznej. Na podstawie tej konsultacji dalsze leczenie pacjenta prowadzi lekarz rodzinny. Łuszczyca nie jest wyleczalna, ale zdarza się, że po pierwszym pojawieniu się i zaleczeniu więcej się nie pojawia. Mogą też być bardzo długie – kilkunasto- czy kilkudziesięcioletnie – okresy remisji. Przebieg łuszczycy jest dość trudny do przewidzenia.
Osoby zagrożone łuszczycą muszą prowadzić profilaktykę – unikać czynników, które mogą sprowokować nawrót choroby, np. infekcji, dbać o zdrowie psychiczne, umieć radzić sobie ze stresami, unikać zranień, zadrapań. Przy leczeniu innych chorób, np. nadciśnienia – powiadamiać lekarza
o podatności na łuszczycę. Podawanie tym pacjentom pewnych preparatów, np. beta-blokerów, nie jest wskazane. Osoby z predyspozycjami do zachorowania powinny bardzo dbać o higienę skóry.

Czy istnieje zależność między występowaniem
łuszczycy a eksponowaniem skóry na słońce?
Jedną z najlepszych metod leczenia łuszczycy jest naświetlanie odpowiednimi lampami emitującymi promienie UVA albo UVB. W większości przypadków słońce ma dobroczynny wpływ w leczeniu łuszczycy. Ale są także pacjenci, których łuszczyca źle reaguje na słońce. Lekarz powinien o tym pamiętać.

Dr Katarzyna Łoza
jest ordynatorem Oddziału Dermatologii Dorosłych w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym. Oddział ten istnieje od października 2007 r. Powstał w wyniku fuzji dermatologicznych oddziałów: męskiego i kobiecego w Szpitalu św. Łazarza na Lesznie. Liczy 47 łóżek. Dysponuje pełną bazą diagnostyczną i leczniczą. Przy szpitalu działa poradnia dermatologiczna, czynna codziennie rano i po południu. Przyjmuje w niej
4 lekarzy. Na oddziale pracuje 8 dermatologów. W Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym jest też Oddział Dermatologii Dziecięcej. Oba pełnią całodobowe dyżury dla miasta stołecznego oraz okolic.

Archiwum