8 grudnia 2010

Zrozumieć przeszłość, by budować przyszłość

Reminiscencja uroczystości 100-lecia Ukraińskiego Towarzystwa Lekarskiego

Zawiła wspólna historia Polski i Ukrainy
w sposób istotny wpływa na wzajemne relacje naszych krajów. Zrozumienie jej z punktu
widzenia sąsiada przez obie strony może
ułatwić budowę dobrosąsiedzkich stosunków
w przyszłości. Dotyczy to również współpracy środowisk lekarskich.

Uroczystość 100. rocznicy powstania Ukraińskiego Towarzystwa Lekarskiego odbyła się 1 października 2010 r. we Lwowie. W wypełnionej sali opery lwowskiej oprócz zaproszonych gości spotkali się uczestnicy XIII Konferencji Światowej Federacji Ukraińskich Towarzystw Lekarskich. Rocznicowe obchody poprzedziły specjalny dekret Prezydenta Ukrainy oraz okolicznościowa uchwała Rady Ministrów Ukrainy. Obecni byli przedstawiciele: Światowego Stowarzyszenia Lekarzy (World Medical Association); Europejskiego Południowo-Wschodniego Forum Lekarzy; warszawskiej Izby Lekarskiej oraz ministrowie zdrowia Ukrainy piastujący ten urząd po „pomarańczowej rewolucji”. Organizatorem i gospodarzem uroczystości był prezes Ukraińskiego Towarzystwa Lekarskiego we Lwowie Andriy Bazylewych. Ukraińskie Towarzystwo Lekarskie, które siedzibę ma w Kijowie, reprezentował prezydent UTL Oleg Musii. To za jego kadencji Związek Lekarzy Ukraińskich został przyjęty 2 lata temu do WMA równocześnie z naszą Naczelną Radą Lekarską, która tym samym powróciła do pełnoprawnego członkostwa w World Medical Association po okresie przerwy od 1948 roku. Delegaci na VI KZL pamiętają zapewne obecność Olega Musii na zjeździe i nastroje w Polsce związane z „pomarańczową rewolucją”. Uroczystość w operze poprzedziła liturgia w cerkwi Świętego Jerzego, a jej podniosła atmosfera towarzyszyła obchodom do końca. Warto podkreślić wspaniałą oprawę i sprawne prowadzenie spotkania, rzeczowe wypowiedzi polityków i gości. Były odznaczenia dla zasłużonych lekarzy, bank wybił specjalną monetę, poczta wydała pamiątkową kopertę z okolicznościowym stemplem, odbył się porywający koncert Narodowego Chóru Akademickiego.
O potrzebie ustawowego powołania samorządu lekarskiego na Ukrainie, oprócz przedstawiciela warszawskiej Izby Lekarskiej i gospodarzy, mówili także ministrowie zdrowia.
100 lat temu, 1 października 1910 roku, we Lwowie odbył się I Zjazd Lekarzy Ukraińskich, jako alternatywa dla polskich Izb Lekarskich, do których „Polacy w wyborach nie dopuszczali Ukraińców”, a obok Uniwersytetu Lwowskiego działał tajny wydział lekarski uniwersytetu ukraińskiego. Niełatwo zrozumieć tę ich historię i zaakceptować teraźniejszość, gdy we Lwowie znikają polskie nazwy, kościoły zamieniane są w cerkwie, a wokół cmentarza Orląt Lwowskich jest tyle emocji. Ale gorsza może być nasza obojętność.
Na uroczystość 100. rocznicy powstania Ukraińskiego Towarzystwa Lekarskiego do Lwowa przyjechały delegacje lekarzy ukraińskich z różnych stron świata, w tym 18-osobowa grupa z Przemyśla. Powinniśmy pamiętać, że we Lwowie mamy zasłużone Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, któremu przewodniczy Ewelina Hrycaj-Małanicz. W 2011 roku organizacja ta będzie obchodzić swoje 20-lecie. Warto przyjechać do Lwowa, aby moralnie i finansowo wesprzeć naszych rodaków-lekarzy. Ich sytuacja finansowa i zawodowa jest coraz trudniejsza, niewspółmierna do tradycyjnej lwowskiej gościnności.
Nasze środowisko może i powinno wiele zrobić, by trudna historia Polski i Ukrainy pozwoliła budować lepszą przyszłość naszych krajów, lekarzy i pacjentów. Dajmy dobry przykład.

Krzysztof Makuch

Archiwum