19 października 2016

Dla smakoszy

Opowieści o ziemniakach ciąg dalszy…

Cóż innego mogę zaproponować jesienią w kraju, który słynie z ziemniaków. I to przerabianych na różne sposoby. O ich zaletach pisałem już poprzednim razem. Natomiast złą sławę ziemniaki zawdzięczają dodatkom, z jakimi je serwujemy – panierowanym kotletom, ciężkim sosom i dużym dawkom tłuszczu. Tymczasem sam ziemniak niemal nie zawiera tłuszczu (około 0,1 proc.), jest niskokaloryczny (około 75 kcal w 100 g), lekkostrawny i łatwo przyswajalny dla organizmu. Same kartofle nie tylko nie tuczą, ale nawet pomagają pozbyć się zbędnych kilogramów. Proponuję zatem danie na ciepło. Będą to ziemniaki zapiekane, ale nieco inaczej i w dodatku z pysznym jarskim nadzieniem. Jednym ze składników jest ser pleśniowy. Mnie najbardziej smakuje włoska gorgonzola i polski lazur. To prawda, że ten ser jest tłusty, ale 400 kcal w 100 g, których użyjemy na całe danie, to nie grzech. A poza tym warto wiedzieć, że sery pleśniowe są znakomitym źródłem wapnia i fosforu. We Francji podaje się je dzieciom już w pierwszym roku życia. Sery te są również bogatym źródłem witaminy A, witamin z grupy B, a w szczególności B2, oraz witamin D, E i K. Wszystkie sery zawierają także wiele potasu i sodu – najważniejszych elektrolitów naszego organizmu.

Składniki:  8 dużych ziemniaków  200 g świeżych liści szpinaku  100 g sera pleśniowego (według upodobań)  1 średnia szalotka  2 ząbki czosnku  koperek, gałka muszkatołowa, pierz do smaku  oliwa do smażenia oraz masło do wysmarowania formy i ziemniaków.

Wykonanie: Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie (ja dodaję zamiast pełnej łyżeczki soli troszkę Vegety lub Jarzynki). Ugotować na twardo, co znaczy, że mają być niedogotowane! Ostudzić, żeby były ciepłe. Obciąć podstawę i czubek. Ostrożnie wydrążyć, nasmarować delikatnie masłem i posypać koperkiem. Ustawić w wysmarowanym masłem żaroodpornym naczyniu. Do środka każdego dodać szczyptę gałki muszkatołowej. Połowę wydrążonej zawartości ziemniaków drobno posiekać i podsmażyć z pokrojoną w kosteczkę szalotką. Przełożyć do miseczki. Na patelnię wlać nieco oleju i dodać posiekany drobno czosnek, podsmażyć przez 30 sekund. Dołożyć szpinak i przesmażyć nie dłużej niż 30–40 sekund, aż „lekko zwiędnie”. Pod koniec dodać żółtko. Dołożyć pokruszony ser pleśniowy i ziemniaki z szalotką. Wymieszać i odstawić z ognia. Przed nadzianiem ziemniaków do masy dodać lekko ubite białko. Ziemniaki przykryć „czapeczkami” i zapiekać przez 20–24 minut
w nagrzanym do 180 st. piekarniku z termoobiegiem. Podawać jako samodzielne danie jarskie lub dodatek do mięs. ■

                                                                                                                       Dariusz Hankiewicz

Autor jest specjalistą w dziedzinie otolaryngologii,

członkiem NRL i ORL w Lublinie.

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum