28 lutego 2003

Jubileusz. Najtrwalszy pomnik

Centrum Zdrowia Dziecka, jeden z najbardziej znanych polskich szpitali, obchodziło niedawno srebrny jubileusz. Pierwszych małych pacjentów szpital w Międzylesiu przyjął jesienią 1977 roku.

Spełniła się idea pisarki Ewy Szelburg-Zarembiny, aby uczcić pamięć dzieci całego świata, w tym dzieci polskich, które cierpiały i ginęły podczas drugiej wojny światowej – mówiła o początkach placówki prof. Maria Goncerzewicz, jej pierwsza dyrektorka, na uroczystościach okolicznościowych.
– CZD wybudowano wyłącznie ze środków społecznych, bez udziału dotacji rządowych. Powstanie szpitala jest zasługą Społecznego Komitetu Budowy CZD, a ogromny wkład w jego uruchomienie mieli ówcześni pracownicy.
Otwarcie tego szpitala, 25 lat temu, było nie tylko wydarzeniem medycznym, ale i politycznym. Centrum zostało wkrótce zaliczone do najlepszych placówek służby zdrowia w kraju.
Od momentu powstania zadaniem CZD była, i pozostaje nim, kompleksowa, nowoczesna opieka nad chorymi dziećmi. Placówka prowadzi diagnostykę i terapię we wszystkich dziedzinach pediatrii, ale są takie, w których bez wątpienia jest najlepsza, a nawet jedyna w kraju. Jest np. głównym ośrodkiem transplantologii dziecięcej – w przeszczepach nerek i wątroby, ma także przodującą w kraju klinikę gastroenterologii, zajmującą się żywieniem pozajelitowym.
Ponadto w szpitalu od dawna przeprowadza się operacyjne leczenie wad serca, od noworodków począwszy. Dziś stosuje się także koronarografię i koronaroplastykę, która w latach 70. była jeszcze nieznana. Ostatnio zaczęła się tu rozwijać chirurgia jednego dnia.
Szpital prowadzi też szereg poradni wąskospecjalistycznych, np. endokrynologii czy chorób metabolicznych, współpracujących z własnymi klinikami. Poradnie te opiekują się pacjentami z całej Polski. Niektórzy z nich stali się już dorosłymi ludźmi, ale nadal pozostają pod opieką placówki z Międzylesia, bo jest to jedyna tego typu poradnia w kraju.
CZD specjalizuje się w badaniu i leczeniu trudnych w rozpoznaniu, rzadko występujących zespołów chorobowych. Ma duże możliwości prowadzenia badań genetycznych i enzymatycznych, pozwalających na stosunkowo szybkie diagnozowanie. CZD dysponuje też unikatową aparaturą, rzadko spotykaną w innych szpitalach. Jest to przede wszystkim sprzęt okulistyczny, kardio- i neurochirurgiczny, a także diagnostyczny, tj.: tomograf komputerowy czy rezonans magnetyczny. Dzięki temu można tu szybko uzyskać kompleksowy obraz stanu zdrowia dziecka, od spojrzenia patomorfologa, endokrynologa, poprzez specjalistę chorób metabolicznych, aż po neurologa.
Takie kompleksowe badanie, a potem leczenie jest niezbędne dla wielu pacjentów. Np. w trakcie przygotowań do rodzinnego przeszczepu wątroby – operacji skomplikowanej i trudnej – okazuje się często, że dziecku trzeba wcześniej wyleczyć zęby.
Sławomir Janus, zastępca dyrektora ds. klinicznych, zwraca uwagę na dwie procedury medyczne, prowadzone tylko przez CZD, na które ta placówka wygrała przetarg Ministerstwa Zdrowia. Jedną z nich jest program wentylacji domowej dla 40 dzieci, które nie są w stanie samodzielnie oddychać, ale nie muszą być stale hospitalizowane. Realizuje go klinika anestezjologii dziecięcej – największa w Polsce. Drugi program to żywienie pozajelitowe. Zajmuje się tym klinika gastroenterologii. Klinika endokrynologii – pierwsza w kraju rozpoczęła prenatalne leczenie przerostu nadnerczy. Nadzoruje też ministerialny program jednolitego stosowania hormonu wzrostu. Klinika kardiochirurgii, prowadząca operacje wad wrodzonych serca, uruchomiła kriobank homogennych zastawek, które służą pacjentom w 15 ośrodkach kraju i za granicą. Klinika niemowlęca leczy zakażenia wrodzone – toksoplazmozy i cytomegalie.
CZD ma także placówkę rzadko spotykaną w innych szpitalach – zakład psychologii klinicznej. Zespół pracujących w niej psychologów uczestniczy w przygotowaniach rodzin do przeszczepów oraz domowego leczenia dzieci
z przewlekłą niewydolnością oddechową. Pracuje również z dziećmi i ich rodzicami w klinice onkologicznej i,
w miarę potrzeby, w każdej innej.
Dziennie do 21 klinik CZD przyjmuje się 50-70 pacjentów, a 500-600 osobom udziela się porad ambulatoryjnych. Szpital zatrudnia obecnie 80 pracowników naukowych, m.in. 12 profesorów. Niedługo liczba ta wzrośnie do 100. Dzięki skupieniu tak dużej liczby wysokiej klasy specjalistów w jednym ośrodku możliwe jest wypracowywanie i realizacja różnorodnych programów – naukowych i leczniczych.
Pieniądze na terapię szpital czerpie z kontraktów z kasami chorych. Działalność naukowa zaś jest finansowana najczęściej przez Komitet Badań Naukowych – jest to dotacja na działalność statutową (placówka jest przecież od kilku lat instytutem naukowym) oraz fundusze na realizację poszczególnych projektów.
W pewnym sensie Centrum Zdrowia Dziecka to unikat w skali światowej. W Europie nie ma jednostek o podobnym profilu – skupiających aż tyle specjalności w jednym miejscu. Według doc. Janusza Książyka, z-cy dyrektora ds. nauki, zbliżone wielkością są niektóre szpitale amerykańskie, ale działają na zupełnie innych zasadach niż polski. Z naukowego punktu widzenia pewne porównanie można robić tylko z wielodyscyplinarnym dziecięcym szpitalem w Houston.
CZD ma bezsporne sukcesy naukowe i terapeutyczne. Natomiast jego sytuacja finansowa w ostatnich latach była wręcz tragiczna. Od roku Centrum kieruje dr Maciej Piróg, który przejął tę funkcję po prof. Pawle Januszewiczu. Jego uwaga i aktywność skupia się na racjonalizacji zarządzania.
– Na koniec 2001 r. mieliśmy zadłużenie w wys. 56 mln. Przez 8 miesięcy udało się obniżyć je do 46 mln, czyli prawie o 20 proc. Udało się także zdecydowanie zmniejszyć nasze straty finansowe w tym okresie. Nie oznacza to, że szpital odzyskał płynność finansową – mówi dyr. Piróg.
W ciągu 8 miesięcy udało się obniżyć koszty działalności Instytutu o 16,5 mln zł i to właśnie wpłynęło na zmniejszenie zadłużenia. Ale te koszty w dalszym ciągu są za wysokie, w każdym miejscu – z wyjątkiem poziomu płac pracowników, mimo że fundusz płac wzrósł o 4 mln zł w skali roku.
Natomiast poziom zatrudnienia w dalszym ciągu jest za wysoki, choć w 2002 r. odeszło od nas ok. 200 osób. Wyniki, które osiągnęliśmy, nie dają poczucia pełnego sukcesu, ale utwierdzają zespół pracowników w przekonaniu, że kierunek zmian został wybrany właściwie.

Małgorzata SKARBEK

Instytut „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” w liczbach:

  • 573 łóżka;
  • 1972 zatrudnionych (w przeliczeniu na pełne etaty),
    w tym:

    • 325 lekarzy i 9 stomatologów,
    • 16 farmaceutów,
    • 179 pracowników z wyższym
  • z wykształceniem
    (poza zawodami medycznymi),

    • 690 pielęgniarek,
    • 96 salowych,
    • 170 pracowników ekonomicznych,
    • 169 techników medycznych,
  • 16-18 tys. dzieci hospitalizowanych rocznie
    (w dwudziestoleciu 1981-2001: 245 652 dzieci);
  • 3470 zabiegów operacyjnych w 2001 r.;
  • 141 036 porad w 2001 r.;
  • 138 tys. posiłków kuchni ogólnej
  • 173 tys. kuchni mlecznej rocznie.

Archiwum